Ciąża Po Poronieniu

[Linnea82]

Hej dziewczyny

U mnie słonecznie na moje nieszczęcie (bo chciałam myć okna) coś się znowu skotłowało. Brzuch mnie boli i znowu jakies plamienia a już myslałam że po wszystkim


Gin przepisał mi antykoncepcję w plastrach hehe bo mu powiedziałm że nie chcę przytyć!!! któraś miała coś takiego?

 

[kłaczek]

Ola**, i tego się trzymamy. Tak ma być do końca ciąży. Inaczej to ja im te ogony będę musiała powyrywać.



Linnea, nie mam pojęcia, ale weź się nie wygłupiaj. Jak masz wsuwać antybaby to wsuwaj byle wszystko było dobrze. I nie ma uproś, ma być dobrze.

 

[aniolki]

sms od ewci:jestem po USg,wszystko jest na dobrej drodze,lekarz powiedzial ze na poczatku zawsze tak jest jutro beta

 

[ola**]

Linnea ja używałam plastrów, ale krótki czas, bo mi nie pasowały.pojechałam na obóz rowerowy,były duże upały ,jeżdzenia sporo i plastry mi się odklejały.zwykłym plastrem doklejałam ,żeby się docelowy trzymał,wróciłam więc do tabletek.

Aniołki czyli miałyśmy racje,że nie otrzebnie ewcie straszyli.i ufaj lekarzom

kłaczek szkoda ogonów ale będzie dobrze więc tak czy siak zostają z nimi, a ty wrzesien czy październik śmigasz do R?

 

[kłaczek]

Nooo... Ewcia pozytywnie! I tak ma być dalej.
Olu**, dalej trzymamy się wersji przełom września i października, szczerze mówiąc wolałabym zaraz na początku października, najlepiej 05. Dlaczego? Bo choć chciało by się już zaraz, to pozostaje kwestia zamknięcia firmy (chcę równo do końca września dociągnąć) i wpłacenia ZUS-u za wrzesień, rozliczenia się ze skarbówką itd. Dalej nie mam dokładnej daty, Rajmund wczoraj próbował złapać na tel. kolegę który ma transport, ale go nie złapał. Spokojnie. Mam spakowane dwa wielkie kartony co cieszy kociarnię (można spać "na wysokościach" i pazury ostrzyć), przy okazji nie ma gdzie w domu kroku zrobić, ale szafa gra. Z każdym dniem bliżej.

 

[Mysza84]

Cześć Kobietki!

Podczytuję, ale mało się tutaj udzielam.

Mocno trzymam kciukasy za wszystkie starajace się &&&

jankesowa moje gratulację :-) cieszę się że wszystko jest ok. I odrzuć od siebie złe myśli!


No to pozdrawiam Was i życzę miłego weekendu bo dzisiaj już piątek :-)

 

[ola**]

Kłaczek to i tak już coraz bliżejja też czekam aż wrzesień się skończy będzie po remoncie ,zacznę coś komletować dla małego w końcu i jeszcze na usg go sobie podejrzęi w ogóle bedzie coraz bliżej

a mnie dzisiaj znowu boli głowa i niedobrze mi było.coli się napiłam i mi trochę lepiej. albo ciśnienie bo coś mam niskie albo rzytrułam się krakowską bo już długo leżała,tak czy siak stweirdziłam,ze coli szklaneczka nie zaszkodzi.ja rzeciwniczka coli w ciąży

uciekam do on albo wtorku nawet,bo lakierować podłogi M będzie.
kciuki za staraczkimoże akurat nowe dwie krechy się pokażą

 

[kłaczek]

Jakie by to nie było walnięte, to kombinuję tak, żeby załapać jeszcze październikową owulkę. A co? Na razie jeszcze robię a to kolczyki a to inne pierdoły bo tu w Polsce zostawiam u odbiorców hurtowych (o ile kilkanaście szt. to hurt.) i pasuje zapasik zostawić, ale pomału ogarniam bałagan do wylotu. Póki co walnęłam sobie dietkę i walczę z wielką doopą - przeciwnik dobry jak każdy inny, nie?

 

[Linnea82]

Ola**, i tego się trzymamy. Tak ma być do końca ciąży. Inaczej to ja im te ogony będę musiała powyrywać.



Linnea, nie mam pojęcia, ale weź się nie wygłupiaj. Jak masz wsuwać antybaby to wsuwaj byle wszystko było dobrze. I nie ma uproś, ma być dobrze.

taa ale dziwi mnie to że tak szybko mam je brać jeszcze chyba daleko mi do @ (zabieg miałam 18.08) a on mi kazał je tak za tydzień przyklejać. Nie powinnam czekać aż minie pierwsza @?

 

[Linnea82]

aha kłaczek w jaki sposób walczysz? też bym musiała zdrać mi sekret