Cześć dziewczyny!!!
CZytam was czały czas, ale wyciszam się przed starankami we wrześniu, o to już niedługo.
Ale musiałam się wtącić do rozmowy odnośnie szczepień. Moja Kinga była szczepiona zrówno na tzw. obowiązkowe szczepienia jak i dodatkowe pneumokoki i mengokoki, a także ospę. I dziękuję Bogu, że na pneumokoki ją zaszczepiliśmy w 2008 poszła do przedszkola i zaczeła nam bardzo chorować norma u dzieci przedszkolnych w styczniu 2009 znaleźśmy się w szpitalu Kinia przez 5 dni miała po 40 stopni i nie można było jej zbić, dostała antybiotyki domięśniowo lekarka wreszcie dała skierowanie do szpitala po moich silnych naciskach w szpitalu było pełno dzieci i brak miejsc zrobili RTG i chcieli nas do domu wysłać, bo nic na płucach nie słyszeli, jak zdjęcie obejrzeli od razu na oddział obustronne zapaleni płuc z bardzo ciężkim przebiegiem, temperatura nie spadała przez tydzień w wszystkich wynikach pogorszenie, a poźniej zaskoczyła na lekach dla dorosłych, i tu zmierzam do sedna okazało się, że gdybyśmy nie zaszczepili Kini na pneumokoki to już by z nami nie wróciał do domu, a teraz ma 5 lat i jest szczęśliwą dziewczyną. Także są dwie strony medalu.
Pozdrawiam
Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]
Mikołaj 23.03.2009
[*]
Michał 04.11.2009
[*]
Ada 04.05.2010
[*]
Kasia oki.
Tylko czegoś tu nie rozumiem.
Skoro szczepienie na pneumo i meningo mają dawać odpornienie na całe życie i eliminować ciężkie zachorowania to dlaczego Twoja mała przechodziła to zapalenie płuc tak ciężko?
Dla mnie to mocno zastanawiające.
Moja Klaudia miała 4 miesiące jak dostała bakteryjno-wirusowego zapalenia opon z zakażeniem krwi i pęcherza (sepsa) . Oczywiście potem stwierdzone jako poszczepienne.
Stan był ciężki przez pierwsze 12 godzin.
Wyszła z tej choroby w 10 dni leczona Cefalosporyną III generacji (wersja dla dzieci).
Szczepiona nigdy nie była na meningo ,ani na pneumo.
Do 3-4 lat miała jeszcze 3 nawroty.
Za każdym razem po badaniach był antybiotyk i do domku.
Atakowały ją zawsze nietypowe szczepy z poza szczepionki.
W takiej sytuacji szczepionka też by nic nie dała.
Nie ma więc reguły.
Do tego ogólnie się o tym nie mówi,ale szczepów tych bakcyli jest ok.100 ,a szczepionki uodparniają na 10.
Trzeba mieć szczęście,żeby nie trafić na te pozostałe 90 szczepów.
A prawda zupełna jest taka.
Te bakcyle zawsze były i zawsze atakowały tak samo tylko media o tym tyle nie trąbiły,więc nie było sprawy.
Razem z Klaudią wtedy na meningo z jednego terenu leżało 11 dzieci.
Przeżyły tylko 4 osoby .
Lekarze powiedzieli,że to w normie wewnątrzszpitalnej.
W ciągu tygodnia ,zmarło więc 7 dzieci w wieku kilka miesięcy do 5 lat i nikt o tym nawet nie wiedział.
Teraz wiedziała by cała Polska i nie tylko.
Kiedyś ludzie umierali po prostu na zapalenie płuc lub suchoty (gruźlica).
Teraz się rozróżnia -przyczyną były,meningo,pneumo,nowotwór taka jest różnica.
Aniołki wszystko ok u mnie
po ślubie super wyszalałam się ale oczywiście wspominaliśmy z mężem że brakuje nam naszeo aniołeczka
czekam na @ mineło już 4 tygodnie i cisza ... jutro jade po badania płodu co sie stalo
ciekawe dlaczego tak sie stało
Trzymam kciuki za wyniki.
Oby było już wiadomo .
Widze, ze chyba nie wiecie. Smutna mam niestety wiadomośc Ewcia 3004 ma podejżenie ciązy pozamacicznej. Pęcherzyk jest poza macica, beta jest 900. Jutro ma być w szpitalu i jesli to sie potwierdzi dostanie zastrzyki poronne żeby uratować jajowód. Modlę się, zeby jutro pęcherzyk był w macicy. Biedna Ewa nie moge o niczym innym myslec.
Będzie dobrze,musi być.