Ej, spokojnie. On chce, Ty wiesz że on chce, robicie co należy żeby osiągnąć zamierzony cel - czyli wsio ok. I żadnego "żal mi go" bo za chwilę wyhodujesz sobie poczucie winy że Twój facet chce, a Ty nie dajesz mu dziecka do którego ma prawo. Luzuj niewiasto, dacie radę, a etap starań to nie takie znowu tortury, nie?


