reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witajcie babolki .

Kasieńko ja też jeszcze się nie cieszę na 100%.
Moja beta to 1,46 ,więc też malutko.:tak::-)
Taka ciąża jeśli nawet jest to samoistnie może ulec samoporonieniu w formie okresu i tyle.
Coraz częściej nawet na testach piszą,że należy robić najwcześniej test w dniu oczekiwanej miesiączki,więc też czekam z niecierpliwością jak to się rozwinie.:sorry2:
Do tego dnia u mnie jeszcze sporo czasu,a objawy mam typowo ciążowe takie jak przy poprzednich ciążach.

Ja wychodzę z założenia ,że jak silne to będzie dobrze,a jak słabe to organizm sam odrzuca ,bo wie,że sobie nie poradzi.
Nic na siłę.
Co miesiąc można próbować jak się teraz nie uda.:tak:;-):-):-)
 
reklama
As76 - to trzymam kciuki żeby silny dzidziuś był
Kasieńka , proszę myśleć podobnie jak AS
Kłaczek , proszę się tu pokazywać bo ja bardzo lubię czytać twoje posty , ja też tu narazie nie pasuję ani staraczka ani w ciąży
Kobietka no tak myślałam że cie te weki przygniotły
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny nie dam rady dziś nic więcej napisać nadrobię jutro.
Trzymam mocno &&&&&& za wszystkie nowo zafasolkowane dziewczyny.
Pati, Olu to nie jest żadna tajemnica wszystkie badania miałam ok poza ANA i to i parę innych objawów na które nie zwróciłam wcześniej uwagi wskazuje na tocznia.
EdyśG masz rację leków dostałam tyle, że nie wiem jak sobie poroadzę z ich łykaniem: Folik 15 mg po 4 tabl., vit b12, omega po 2 tabl., acard, clexan 0,4 i encorton 2 tabl. luteine i jeszcze jakieś dwa ale nazwy nie pamiętam, a receptę wyłałam mamie do wykupienia, bo u niej leki tańsze.
Teraz zgadzam się z Edytką warto szukać przyczyny po tylu nieszczęściach .
Pozdrawiam






Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]

Ada 04.05.2010
[*]
 
Witajcie nocnie. Jestem juz po rozpakowaniu i przynajmniej mam co na siebie włozyć. W poniedziałek zostało sprzątanie tamtego mieszkania bo we wtorek przychodzi własciciel po klucze i odbiór.
Juz nie mam sił ale bliżej niz dalej.
Jutro idę po wyniki z histopatoligi. Pewnie nic nie wyjdzie ale jak myslę, ze mam isc do tego przeklętego szpitala to płaczę.
Dalej po nocach śni się, ze jestem w ciąży i dziecko jest chore i umiera albo rodzi się chore ale czasem juz okazuje się, ze jest zdrowe i rodzę tłuścioszka rózowego.
Chyba oszaleję, tak bardzo tęsknie za dzidzią...Dzisiaj byłby to koniec 11 tygodnia....
 
Cześć Wszystkim!

Oleńka, zapalam (*) dla Twojego Aniołeczka. Podczytuj czasem nasze forum, spróbujemy Cię wesprzeć jak umiemy. Tutaj można odzyskać nadzieję...

Anulka, ja stosuję testy owulacyjne, ale chyba zaprzestanę... Straszna nerwówka w tym cyklu mnie przez nie dopadła. Juz chyba lepiej mniej więcej celować w TE dni, a najlepiej dać sie porwać rozkoszy :-D Ale można spróbować, sama ocenisz jak Ci ich stosowanie pasuje...

Kłaczku, miło że zajrzałaś do nas na chwilkę chociaż!;-)

Wisieńka, dobrze, ze masz zajęcie, chociaz troche można czymś zająć rozpamiętująca główkę :-(. Ja też mam raz z górki, raz pod wielką górkę i zdaję sobie sprawę z tego, że tak już będzie całe życie. Dzisiaj na przykład byłam na małej rodzinnej imprezce, gdzie jednym z gości była 10-miesięczna dziewuszka. Gościli również przyszli nowożeńcy i tak się cała rodzina nakręciła, tak im wszyscy życzyli szybciutko takiego małego boba... Inni młodzi powiedzieli, że też nie mogą się doczekać i tak sobie wszyscy dyskutowali o ciążach i dzieciątkach małych... A ja się skryłam w kąt... Mojego P nie było przy mnie niestety... Serce mnie zakłuło kilka razy... A do towarzystwa wróciłam dopiero, jak dzidzia pojechała z imprezki... Teraz nadal mi smutno... Tęsknię bardzo... Miałabym już teraz całkiem pokaźny brzuszek...

Ahhh, rozczuliłam się nad sobą... Konczę zatem... Dobranoc...
 
Lina - ja czytam co dzień, czasem kilka razy w ciągu dnia wchodzę, jeśli pogoda nie pozwala jechać do KRK i siedzę w domu. Czytam, cieszę się razem z Wami z fasolek, z własnego domku (dworku raczej), w wypadu na grzyby nawet bo to zawsze chwila oderwania i jakaś frajda. Tylko klimat mi zdechł ten bardziej wesoły, a smęcić... E, jakoś tak nie "pod kolor". No, to sobie po cichu siedzę, ale już ja Was tu pilnuję!
 
ja się tylko witam i życzę miłego dnia

Lilijanna z wynikami mają dzwonić jak tylko będą tak więc nie pozostaje nic innego jak czekać :)
 
reklama
Do góry