olenka19862
Olinka ;-(
Witam Wszystkich ;-(
17 września minie rok od śmierci naszego maleństwa,byłam w 18 tyg ciąży gdy się dowiedziałam że nasze kochane serduszko przestało bić:-(Do tej pory nie umie sobie z tym poradzić nie wiem gdzie mam szukać tej pomocy każdy tylko mówi że to wczesna ciąża była i nie ma się czym przejmować i że urodze drugie-ale oni tego nie rozumieją co to znaczy stracić dzieciątko -gdy nosisz je tyle miesięcy pod serduszkiem,gdy czujesz pierwsze ruchy...Serca mi pęka zrozpaczy,chłopak mnie wspiera ciągle wie że jest mi ciężko i tylko on mnie rozumie bo inni myślą że już jest dobrze ALE W CALE TAK NIE JEST !!!!!!!!!!!Boje się tego wszystkiego a szczególnie kolejnej ciąży chociaż narazie się nie staramy to ciągle myśle o tym ,wiem że może nie potrzebnie się tak zadręczam ale nie moge inaczej :-(I rozumiem was wszystkie co przechodzicie ...Tego nie da się ująć w słowach jaki to jest ból dla nas!!!
17 września minie rok od śmierci naszego maleństwa,byłam w 18 tyg ciąży gdy się dowiedziałam że nasze kochane serduszko przestało bić:-(Do tej pory nie umie sobie z tym poradzić nie wiem gdzie mam szukać tej pomocy każdy tylko mówi że to wczesna ciąża była i nie ma się czym przejmować i że urodze drugie-ale oni tego nie rozumieją co to znaczy stracić dzieciątko -gdy nosisz je tyle miesięcy pod serduszkiem,gdy czujesz pierwsze ruchy...Serca mi pęka zrozpaczy,chłopak mnie wspiera ciągle wie że jest mi ciężko i tylko on mnie rozumie bo inni myślą że już jest dobrze ALE W CALE TAK NIE JEST !!!!!!!!!!!Boje się tego wszystkiego a szczególnie kolejnej ciąży chociaż narazie się nie staramy to ciągle myśle o tym ,wiem że może nie potrzebnie się tak zadręczam ale nie moge inaczej :-(I rozumiem was wszystkie co przechodzicie ...Tego nie da się ująć w słowach jaki to jest ból dla nas!!!