reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kopiąc po domowej apteczce, wygrzebałam Prenatal (jeszcze mi został) zawartośc kwasu foliowego /1tbl. 800mikrog = 400%dziennego zapotrzebowania. Znaczy zgłupiałam i pora iśc do pracy. Wiem, że dostępne są różne dawki, wiem, że te wyższe na receptę, ale zaczęłam kombinować czy ten Folik w takim razie to nie jest jak dla mnie o kant d... potłuc - bo my z tych co to kombinują jak by tu robić żeby zrobić. Ech... Bus mi nawieje - będę wieczorkiem.
 
reklama
Kopiąc po domowej apteczce, wygrzebałam Prenatal (jeszcze mi został) zawartośc kwasu foliowego /1tbl. 800mikrog = 400%dziennego zapotrzebowania. Znaczy zgłupiałam i pora iśc do pracy. Wiem, że dostępne są różne dawki, wiem, że te wyższe na receptę, ale zaczęłam kombinować czy ten Folik w takim razie to nie jest jak dla mnie o kant d... potłuc - bo my z tych co to kombinują jak by tu robić żeby zrobić. Ech... Bus mi nawieje - będę wieczorkiem.

Kłaczku, najlepiej przyjmować tradycyjną dawkę, czyli 0,4mg, bo po co niepotrzebnie faszerować się dawką większą? Miłej pracy ;-)
 
Witajcie!

Agamati - 5mg? Nie 0,5? Standardowy Folik, stosowany właśnie przed ciążą i w trakcie ma 0,4mg/pigułę. Bo jak 5, to znaczy że powinnam tych piguł łyknąć... 12/dobę?

Ja biorę od początku ciąży 1x 15mg dziennie (czyli tak jakby 37 Folików dziennie). Jest na receptę i kosztuje grosze...za 30 tabletek płacę 2.25zł
Wybierasz się do Leska ?

Zaraz poczytam co u reszty.
 
Cześć kochane...
ja dziś o sobie...

no dobra...przyznam sie bez bicia, że się troche nakręcam...
a więc :
- mam taki dziwny mleczny śluz....normalnie takiego nie miewam...nie jest taki przeźroczysto biały...tylko lekko kremowy...?
- tamte niewielkie plamienia mi dają do myślenia ?
- boli mnie brzuch...tak troche jak na @...tylko tak bardziej ciągnąco?
- no i choć o tym nie myślę...momentami odczuwam takie straszne pieczenie w piersiach...i jak leżę na brzuchu to mi przeszkadzaja...mam takie uczucie jakby to było obce ciało, jakby poduszka mnie gniotła?
- i mam problem od kilku dni w toalecie....chyba musze sie za śliweczki zabrać....?

no i co Wy na to?
czy jest możliwośc, że mogło sie udac...choć przytulanka były kilka dni przed kaledarzową owulką?

nie będę jeszcze testować...staram się o tym nie myśleć, ale organizm sam mi daje jakieś dziwne znaki....
@ powinnam dostać za tydzień...więc czekam cierpliwie choć do 5 lipca...to data moich imienin....wtedy zrobię testa...tak dla BHP....oj to już w poniedziałek...to może jeszcze nie...jeszcze poczekam, az minie data @...i jeśli nie przyjdzie to się będę zastanawiała....

oj kochane zaczyna się....nakręcanie...teraz tak juz będzie każdego miesiąca.....szaleństwo!

buziaki
miłego dnia.....
 
Witam Was kobietki.

ewelina28 - wszystko zniosę, byleby dobrze było!

kobietka- to nie zaciekawie miałaś. Ale dobrze że już lepiej się czujesz!

czarna76 - ale mi smaka tymi truskawkami narobiłaś:)

ola:* - dzięki.

lina82 - u mojej szwagierki wypatrzyłam kolczyki tak zrobione i tak sobie pomyślałam że spróbuje. Zanim dzieła zacznę robić to jeszcze zejdzie pod warunkiem że sobie całkiem odpuszczę. Póki co nauczyłam się podstaw:)

ilonka26 - ja też tak miałam po stracie, że najpierw powiedziałam sobie że muszę znaleźć przyczynę. Potem okazało się że to raczej na pewno tarczyca i zaczęłam ją leczyć. Dopiero jak pani doktor powiedziała że już można zaczęliśmy starania. Strach zawsze w nas będzie..ja staram się schować go jak najgłębiej się da..i żyć wiarą i nadzieją że tym razem będzie dobrze.

GosiaLew - witaj w klubie. Mnie też mdłości męczą!

agamati - dobrze że gin zrobił dobre wrażenie. Zaufanie do lekarza do połowa sukcesu. Owocnych staranek życzę.

karolcia81
- życzę Ci z całego serca żeby to była fasolka. U mnie zaczęło się od tego że miałam straszne wzdęcia...

Pozdrawiam ciepło wszystkie.
 
Karolcia trzymam najmocniej jak tylko się da żeby to była Fasolinka :-) i życzę Ci jej bardzo mocno!

Co do objawów to ja Ci powiem że za każdym razem miałam co innego...przy pierwszej ciąży to nic odczuwałam i jak mi się okres 1dzień spóźnił to zrobiłam test -> I krecha więc czekałam dalej. Jak już się spóźnił 7 dni to zrobiłam znowu i wyszły II krechy.

A teraz to było doszukiwanie się we wszystkim wszystkiego, bo i wszystko mogło świadczyć o wszystkim...pamiętam że mój śluz inaczej pachniał...tak jakby mlekowo. Wyczytałam że to możliwe. No ale ciągle mnie brzuch bolał jak na @i czułam ciągłe kłucie w jajnikach...
A czy termin okresu zgodzi Ci się z terminem owulki biorąc pod uwagę że 14 dni po owu trwa faza lutealna ? Bo wtedy by wychodziło że owu miałaś ok 20.06
 
Ostatnia edycja:
Karolcia- trzymam kciuki za fasolkę, a mogło się udać, gdyż owulka zawsze mogła być wcześniej, u mnie w tym miesiącu wystąpiła w 12dc:szok:
 
wiolka 1982, ewelina28, Mysza84, ewcia3004 - dziękuje Wam dziewczyny....tak bardzo bym chciała, żeby to była fasolka!!!!

no tak się własnie zastanawiam, czy ta moja owulka mogła sie troszkę przesunąć...zwłaszcza, że moja @ w tym miesiacu była wyjątkowo krótka?
w razie czego kolejny piękny miesiąc staranek przed nami....i nie będzie mi przykro jak przyjdzie @....lipiec to też piękny miesiąc na zafasolkowanie!
 
reklama
Ludzie! Ludzie! Jaka ja głupia!
Przez pomyłkę skasowałam sobie wszystko co do Was napisałam! A sporo tego było!
No cóż zabieram się od nowa! No chyba się zastrzelę!

Wiolka - suwaczek nowy jest, a ja już bym go zamieniła na inny! Taki ciążowy!
Zazdroszczę mdłości, bo z nimi pierwszą ciążę miałam udaną, a w drugiej nie miałam i skończyło się to tragicznie :-( Życzę udanych robótek ręcznych:-)

Ewelinko - u mnie działa;-)

Kobietko - wracaj do zdrowia!

Czarna - będzie się trzęsła najbardziej w niedzielę, chyba, że coś się poprzesuwa;-)

Ola** - mój deklaruje, że moje są ok, a ja lepiej wnikać w szczegóły nie będę:-D

Lina - obyście znaleźli fajne miejsce pod budowę domku, no chyba, że się rolnik wyniesie z całym dobrodziejstwem inwentarza:-D
Co do staranek, to widzę, ze my w podobnym czasie. Trzymam kciuki i przesyłam bociany :-)

Agnieszko - to się niestety zdarza w wielu rodzinach!

Ilonko - masz jeszcze na szczęście czas na działanie, więc wszystko sobie jeszcze poukładasz i przyjdzie czas na dzieciątko. Na pewno!

Kłaczek - a masz może jakąś stronkę, gdzie można by to zobaczyć? Co do kwasu foliowego, to ja w pierwszej ciąży nie łykałam niczego! I chłop wyrósł jak topola! Myślę, że nie można dać się zwariować. W rodzinach, gdzie nie chcą dzieci, to one się rodzą bez wspomagania! Wszystko na opak! Myślę, że powinno nam przyświecać hasło - trzeba nie chcieć, żeby mieć! Pozdrowionka

GosiaLew - załatwiaj szybko zwolnienie, miej wszystko w d... i odpoczywaj kochana!

Agamati - dobrze, ze wszystko ok:-)

Mysza! - matko jak ten Twój suwaczek pędzi!

Karolcia - trzy mam kciu ki! Trzy mam kciu ki!

No! Ciężko było ale dałam radę!
Pozdrowionka dla wszystkich bez wyjątku!
 
Ostatnia edycja:
Do góry