ja mam 27 lat, ale nie o to chodzi, teraz za cel postawiłam sobie wnikliwą diagnostykę i dopóki wszystkiego nie zrobię, to nie chcę 3 raz zaczynać starań, a dwa chcę uregulować sytuację z pracą, bo nie mam od 2 lat umowy na stałe, więc przynajmniej chciałabym to załatwić, żeby nie myśleć w trakcie ciąży o pierdołach w stylu czy mi przedłużą umowę czy nie, a trzecia sprawa to ta, ze zdaję sobie sprawę, ze stres już z nami mamami aniołków zawsze pozostanie, ale na dzień dzisiejszy mój jest jeszcze zbyt duży żeby cokolwiek robić w tym kierunkuIlonka każda z nas musi sama wiedzieć kiedy więc słusznie robisz,tyle,ze nie wiem czy ten strach mija ja boję się każdego dnia....i mimo iż mam 25lat więc czas bardzo mnie nie goni ,ale nie mam na co czekać.lecz jak mówię każda z nas jest inna i sama musi podjąć decyzję o tym kiedy,i bardzo dobrze tak naprawdę,że panicznei nie myślisz o dziecku
zjola mam taką nadzieję, chociaż chwilami jeszcze wątpliwą
czarna76 postaram się częściej zaglądać
kaira jak się czujesz złotko??
aguś, czasem tak właśnie bywa, że od obcych ludzi zyskujemy więcej wsparcia niż od najbliższych
kobietka współczuję przejść, ale grunt że do przodu
pozdrawiam wszystkich