reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

agniesiar to jest normalne badanie z krwi.
To zaburzenie które w ostatnim czasie jest dość często przyczyną poronień.
Więcej możesz poczytać w temacie badania po poronieniu. Ja się za bardzo nie zagłębiałam w tym temacie bo u mnie wyniki wyszły super.
 
reklama
Ostatnia edycja:
ufff...
ogarnięte....
teraz tylko trzeba czekać na klienta :-D
i pomyśleć co by tu zrobić na obiad...
może wy macie jakiś concept?
 
Ostatnia edycja:
Spaghetti al tonno? Proste jak drut a niesamowicie dobre. Potrzebujesz makaron (niekoniecznie spaghetti), puszke tuńczyka najlepiej w oleju ale może byś w s.w., pomidory bądź koncentrat, bazylię (może być z torebki), cebulę. No, ew. parmezan albo żółty ser po prostu.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki, długo mnie nie było i nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, miałam nick Sonita, ale za nic w świecie nie mogę sobie przypomnieć hasła, więc założyłam nowe konto.

Poroniłam w 9tygodniu, w styczniu 2009.

Teraz jestem w ciąży :-D, byłam taka szczęśliwa i czułam, że tym razem wszystko będzie dobrze, aż do wczoraj. Miałam nieregularne cykle więc może to być 5 tydzień albo siódmy :-)

Wczoraj tak na szybko byłam u lekarza, bo trochę zmartwiło mnie lekkie, jednorazowe plamienie.
U swojego gina mam termin na 22 czerwca, a wczoraj poszłam do pierwszego lepszego, straszego pana i nie potrzebnie, bo mnie tylko nastraszył, kazał mi się wysiusiać :eek: powiedziałam mu, że nie mam potrzeby, to potem przy USG marudził, że mam pełen pęcherz, który mu przeszkadza i nie widzi akcji serca, że ciąża wygląda na młodą ok. 6tydzień i mam przyjść za 10 dni...
Do tego poinformował mnie, że mam jakiegoś grzybka... :szok: Jakiego grzybka...! Nie można go leczyć na razie ze wzgledu na dobro ciąży, ale to dziwne, bo nie mam żadnych objawów, oprócz bardziej mlecznej wydzieliny.

Ahh no i mój entuzjazm został przygnieciony, wszystko jest nie tak. Strasznie się martwię.

Może któraś z was wie jak to jest z tym serduszkiem? I grzybkiem... :zawstydzona/y:

Witaj,
jeżeli to byłby 5,6 tydzień to faktycznie może być za wcześnie, by serduszko było widać, stąd kazał Ci przyjść za kilka dni.
Co do grzybka....jak najbardziej powinno się go przeleczyć, dlatego dziwię się, że Ci nic nie przepisał.
Radząc, skonsultowałabym jednak wszystko z innym lekarzem :tak:
Nie martw się, będzie dobrze, za kilka dni pójdziesz na usg i zobaczysz pulsujące serduszko na pewno, nie denerwuj się, by nie fundować niepotrzebnie dzidzi stresu...
Życzę powodzonka i daj znać, jak będziesz po kolejnej wizycie :*
 
reklama
Jeśli to początek 6 t.c. to serduszko może jeszcze nie być widoczne. Przede wszystkim nie panikuj! Jeśli się załapałaś na drożdżaki (o ile wiem to najczęściej, ale jak ktoś wie lepiej niech mnie poprawi) to nie masz czym się łamać, zadbaj o pH okolic intymnych - wyleczyć nie wyleczysz ale życie utrudnisz. Pan doktor się nie pochwalił jaką kolonię znalazł?
I zmień gina bo to się leczy.
 
Do góry