gosiaczek12344
Aktywna w BB
witam Cię,
Czytając twojego posta postanowiłam zarejestrować się i napisać
bo mój aniołek odszedł 20 maja 2010 tez w 9 tygodniu
Ja czułam sie doskonale, w pracy dostałam krwotoku
i po wizycie u lekarza okazalo sie ze lepiej jak pojde na zwolnienie bo mam krwiaka na kosmówce i powinnam poleżeć.
3 dni później widzialam ze moje dziecko juz do mnie nie macha i serduszko nie bije.......;(
Zdazylam dojechac do szpitala i w bolu urodzilam moje malenstwo.
Nie spie bo jak tylko zamkne oczy wraca widok mojego dziecka w słoiku.... koszmar
ono miało juz nawet paznokcie.......
Brzuch mnie bolal jeszcze tydzien, i krwawilam tez okolo tygodnia po.....
Odpocznij staraj sie czyms zajac...
ja wrocilam do pracy by wlasnie zajac czyms glowe....
trzymaj sie!
Czytając twojego posta postanowiłam zarejestrować się i napisać
bo mój aniołek odszedł 20 maja 2010 tez w 9 tygodniu
Ja czułam sie doskonale, w pracy dostałam krwotoku
i po wizycie u lekarza okazalo sie ze lepiej jak pojde na zwolnienie bo mam krwiaka na kosmówce i powinnam poleżeć.
3 dni później widzialam ze moje dziecko juz do mnie nie macha i serduszko nie bije.......;(
Zdazylam dojechac do szpitala i w bolu urodzilam moje malenstwo.
Nie spie bo jak tylko zamkne oczy wraca widok mojego dziecka w słoiku.... koszmar
ono miało juz nawet paznokcie.......
Brzuch mnie bolal jeszcze tydzien, i krwawilam tez okolo tygodnia po.....
Odpocznij staraj sie czyms zajac...
ja wrocilam do pracy by wlasnie zajac czyms glowe....
trzymaj sie!