Hej kobietki - ja jeszcze na urlopie do środy, więc troszkę odpoczywam.
U nas też pogoda koszmarna, normalnie można się depresji nabawić.
Mój K jedzie w czwartek z moim szwagrem i jeszcze dwoma kolegami do Madrytu na mecz. Trochę się boję, bo jednak to kawał drogi, ale z drugiej strony, to może jedyna okazja taka w życiu...
EwelinaK26 - ja mam podobnie, czekam czy @ zawita czy nie, jak zwita to troszkę smutku a potem znowu staranka, które są bardzo przyjemne. Póki co nie popadam w jakąś paranoje i obsesje. Myślę sobie, że to jeszcze nienasz czas..ale wierzę też, że Bóg da nam się cieszyć maleńkim cudem
Lilijanna - masz rację w 100%
Ale pomarzyć, piękna sprawa
Bo marzenia nic nie kosztują
A my dalej czekamy na nasz CUD
Czekam na relację z szalonego dnia
karolcia81 ale ten czas leci jak szalony!Za miesiąc staranka zaczynacie
agamati - mam nadzieję, że udało Ci się pomyślnie załatwić sprawę i masz już wyniki!
Bardzo współczuje Twojej koleżance
Aneczkab23 - witaj. Z czasem będzie lżej, łatwiej..Ból nigdy nie minie, ale z czasem nauczysz się z nim żyć...
onaxxx - nie możesz tak mówić..życie jest nieobliczalne...a szczęście czasem przychodzi w najmniej spodziewanym momemncie...ja wierzę, że i dla Ciebie zaświeci słonko!!!Masz rację, ludzie czasami potrafią być podli, czasami robią to nieumyślnie, bo sami nigdy nie przeżyli straty.I nie rozumieją, co czuje taka kobieta..
zjola - silna z Ciebie kobietka!
ewcia 3002 - witaj. Czasem potrzeba takiego wytchnienia...nawet od forum..ale zawsze tu czekamy
niucha - bardzo się cieszę,że ciąża przebiega książkowo. I oby tak do końca
kaira24 - śliczna betka