reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Aniołki – dzień leniucha, muzyka dla moich uszu :-p Dla moich rąk już nie, bo jakoś nie potrafią w miejscu usiedzieć ;-)

Słodziutka – no to czekam na wieści, bo to już tuż tuż ;-)

Aneczkab23 – witaj, zapalam dla Twojego Skarba
[*]. Przykro mi, że musiałaś do nas dołączyć. :-( To, że Ci smutno to normalne, to, że łzy lecą i będą lecieć to też normalne i nie licz na to, że kiedyś przestaną. Ja, mimo, że noszę pod serduchem swojego Skarba to zdarza mi się zapłakać nad moim Aniołkiem, czasem ot tak sobie, bo coś, a czasem w tzw. trudne daty, czyli np. w ptp. Żal, brak zrozumienia – normalne, grunt by gdzieś na dnie serca pozostawić nadzieję i wiarę, która z każdym dniem będzie się powiększać, aż do momentu, gdy poczujesz, że znowu jesteś silna, że znowu chcesz poczuć dziecko w sobie i dać mu życie. Pisz ile potrzebujesz, dziel się swoimi troskami i obawami, za chwilę będziesz dzielić się radością. Każda z nas potrzebuje czasu by dojść do siebie, jedni już, inni za chwilę, a jeszcze inni troszkę później, ale cel mamy jeden, być Mamą dla dzidzi na tym świecie. Bo Mamami Aniołkowymi już jesteśmy i nikt nam tego nie zabierze. :tak:
Mój gin kazał odczekać 3 @, my odczekaliśmy rok, tyle potrzebowaliśmy.
Lina82 :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: bo jeszcze urosnę, daj bosze wzdłuż, bo póki co jest tylko w szerz ;-)

Zjola – ale Ty jesteś uparta, zdradź mi zaraz swój znak zodiaku. ;-) Po pierwsze już niedługo będziesz mieć kłopot z wyborem imienia, a po drugie każda z nas będzie mieć swoje dziecko w ramionach. Nadzieja owszem w sercu, ale głośno mówimy „będę Mamą”, „będę mieć dziecko”, „mój m. będzie Tatusiem” itd. Odpowiednie nastawienia pomaga, to połowa sukcesu, bo to jest w głowach, a głowa niestety ma dużo do powiedzenia. :dry:
Agamati1 – gdzie rodziłaś? :dry:
 
reklama
Lilianko kochana ja skorpionek jestem :-D

I oświadczam osobiście, że mam 20 lat i niedługo będę mamą, a mój M tatą! :tak:;-):-p:-D:sorry2::rolleyes2::oo2::oo::eek:
 
Ostatnia edycja:
aneczkab23
[*] dla Twojego Aniołeczka , trzymaj się kochana jesteśmy z Tobą każda z Nas tutaj ma pełen bagaż doświadczeń. co do staran to mnie moj gin powiedziala ze 8 miesiecy albo wiecej bo mloda jestem to czas mam sobie dac :no::no: (ale on tez powiedzial ze jak by po 3 miesiacach gumka pekla to mam po tabletke "po" przyjechac ) wiecej do niego nie poszlam aktualnie nadal szukam innego.
agamati1 ale problemy z tym badaniem u nas w szpitalu sie czeka 3tygodnie... ja wydzwanialam od rana tego dnia co miala byc i tak co godzine.. i przywiezli je 30 min przed zamknieciem sekretariatu. troche ich postraszylam i od razu wiedzieli gdzie sa :angry:
lina82 jakos się dogadujemy jest dobrze. wczoraj jakos poszla byla tylko jedna kuzynka ta z mniejszym brzuchem bylo ciezko ale dalam rade:-:)zawstydzona/y:
aniolki ja do dzieci nic nie mam... siostra ma synka 3 letniego z ktorym od zawsze uwielbialam spedzac czas... tylko teraz bardziej go tule i caluje a on pyta: "lulia" (mam na imie julia) co ty mnie tak sciskasz kofas mnie czy cos?? -hehe łezka sie sama kreci w oku:-:)shocked2:, ogolnie lubie widok dzieciaczkow w zokach gorzej z ciezarnymi

dzis zajechalam z siostra do goscia pod odbior kompa od naprawy a tak jego zona na krzesle z duzym brzuchem i caly czas sie glaszcze i sie usmiecha, mina mi opadla i nie mialam juz slow.... siostra chyba tez sie skapla i szybko sie pozbieralysmy i do auta...:baffled:


 
Ewciu - jak to miło, że będziemy się starać w tym samym czasie :-), może coś nam z tego wyjdzie :-D. Czy ty też już nie możesz się doczekać?

Lilianko - pozdrawiam serdecznie ;-)
Zjolu też nie mogę się doczekać... strasznie mi się dłuży, już chciałam się starać, ale wyszło ze jeszcze musze łykać jakieś leki :-(

Dzięki wszystkim za kciuki za nasze lipcowe staranka!!!!!
:-)


Aniolki dzięki, mam też nadzieję, że na jednej serii się skończy, nie wyobrażam sobie jeszcze dłużej czekać, i tak latka lecą... :-(

Aneczko witaj, bardzo mi przykro, że i Ciebie spotkało to straszne doświadczenie. Zawsze możesz znaleźć oparcie.
[*] dla Twojego maleństwa.
 
Hej kobietki!

My dziś wróciliśmy z "domku na skale", to miejsce jest naprawdę magiczne:)

Jednak, nie dałam mojemu K, takiego prezentu o jakim marzyłam. W 24 dc @ zawitał:( Kilka dni wcześniej jakoś bo zawsze miałam w 28, jakiś taki skąpy, no ale jest:(

Widocznie to jeszcze nie nasz czas..staranka też są fajne:)

Miłego wieczorku życzę!
 
Witajcie Kochane

aneczko zapalam światełko dla Twojego Aniołeczka(*) wszystkie przeżyłyśmy przeżywamy i niestety takie jest życie to co nas spotkało jest cholernie niesprawiedliwe ale dzięki dziewczynom na tym forum widzę świat lepszym teraz to jest trudne do przyjęcia ale czas pozwala nam na wszystko spojrzeć z innej perspektywy zostań z nami kochana POzdrawiam Cię serdecznie

Lilianko tak mój mały Lucyferek nadal rozrabia i ustawia wszystkich dookoła siebie za 2 tyg obchodzić będzie 5 urodziny:D

Czytałam troszkę i ost widzę rozmowy toczyły się o facetach i ich podejściem do nas po tragedii no cóż tak ich Bóg stworzył że mają to pudełko nicości i lubią się w nim zaszyć a my jak to kobiety potrzebujemy rozmó przytulenia zrozumienia oni natomiast wolą się zamkąć w sobie i pomyśleć w spokoju kasia pisała o mailu do swojego męża i ja też tak zrobiłam kilka razy pomaga Mój A cały czas pragnie fasolki i mówi że w końcu zawita do nas kochamy się w dni płodne ale nic ;/ nie chcę nic na siłę poprostu jak zbliża się termin @ wyczekuję jak przylezie to chwila smutku ale jak odejdzie to znowu staranka hehehe no cóż i sobie i każdej z nas życzę objęcia małego rózowego płaczącego szkraba:D

Ściskam was wszystkie Buziole:)
 
Zjola – skorpionek, to na charakterek pani ma, ale żeby tak upartą być. :eek: I tego oświadczenia się trzymaj :-D

Agamati1, jankesowa – mój A. wyniki odbierał po niecałym tygodniu, chyba po 4 dniach już :dry:

Wiolka_1982 – i jak tam wspomnienia? Twój prezent-niespodzianka przyjdzie jak będzie chciał, a nie jak mamusia zachce. Trzymam kciuki, by w najmniej oczekiwanym momencie i dla Ciebie i dla m. I byłoby cudownie gdyby w tym roku ;-)

EwelinaK – to już duży chłopak będzie :-)

As76 - jak tam, choroba pokonana? :dry:

Karolcia81 - jesteś tam gdzieś? :sorry:

Agatha - a Ty kochana? :sorry:

Ewelina28 - pozdrawiam :tak:

Kasiu - jesteś w stanie skrobnąć choć słówko? Myślę o Was codziennie. :-(


Kto tam się jeszcze dawno nie odzywał? Ola**, Ola81 ??? Choć mam nadzieję, że niepotrzebnie się nie denerwujecie i ewentualnie ten trudny temat sobie odpuszczacie. :dry:


Kurczę wiem kogo mi jeszcze brakuje i mam na końcu języka, co za skleroza :eek::eek::eek: Nie mam teraz czasu szukać, ale w pociągu będę rozwiązywać zagadkę, styczeń/luty straciła swoje drugie maleństwo. Ech muszę sobie mózg bardziej zregenerować. :no::no::no:



A ja dziś jadę do Poznania i zapowiada mi się szalony dzień, na miarę moich możliwości poruszania się :-p :-pCiekawe jak będę się czuć wieczorem :sorry: Pozdrawiam wszystkie razem i każdą z osobna.
 
Cześć kochane.
Lilijanna - jestem jestem....wyjechałam na kilka dni...kurcze, zaplanowała sobie tyle wolnego na maj...a tu taka pogoda....koszmar, ile tej wody tam sie jeszcze zmieści w tych chmurach?

A mój Z wczoraj podczas przytulanek zakładając "ubranko", uśmiechnął sie i powiedział, że jeszcze tylko ten jeden cykl!!!

Nie mam jak na razie Was nadrobic, ale doczytałam o tych mailach do mężów i chłopaków...oj tak top rewelacyjna metoda....sama tak czasami robie jak mnie coś boli, a nie skałada sie na rozmowę.....no i czasami też pisze do niego poprostu pikantne wiadomości, żeby toroszkę się rozgrzać...;)

miłego dnia...
buziaki.
 
Ostatnia edycja:
Agamati, zrób tam porządną zadymę, tak żeby chociażby spod ziemi ten wynik wyciągnęli!!!

Miłego dnia pomimo niefajnej pogody :-)
 
reklama
Witam babeczki!!!
U nas pogoda do d... cały czas pada deszcz...........a ja mam dziś tyle biegania............zaraz jadę do szpitala, aby wyjaśnili sprawę mojego wyniku histopat., następnie na pogrzeb syna mojej koleżanki (chłopak niespełna 21 lat, został pobity i niestety nie przeżył) :((( Dam znać wieczorem, co udało mi się załatwić!!! Miłego dnia mimo paskudnej pogody!!!
Lilijanno - udanego pobytu w Poznaniu!!!
EwelinaK - dostaliście już zielone światło od lekarza??? mi lekarka w szpitalu powiedziała, że możemy próbować nie wcześniej niż po pół roku ;(
 
Do góry