Ciąża Po Poronieniu

[czarna76]

No to jestem i ja , cześć Babki ,
Moje laski poleciały na dwór to mogę troche pobuszować
Lilianna - to już 4 , zostały mi 2 opakowania do wykupienia
Ewcia , to ciężki egzemplarz jest , wydaje mi się że on się boi , żeby nie było powtórki i dlatego tak to odwleka . A ja chce na wiosne urodzić , to do roboty trzeba się zabrać w wakacje , nie wiem co z tego będzie
Onaxx - witaj , ogromnie ci współczuję straty , wypłacz wszystkie łzy , a potem już jest lżej
Pozdrawiam

 

[onaxxx]

kaira ściskam cię mocno...jesteś tak silną kobietą, ja nie moge sobie z tym poradzic mimo że byłam u psychologa i często myśle że chciałbym być tam gdzie jest moje dziecko....zostałam całkiem sama, facet zostawił mnie jak sie dowiedział o ciązy, nie powiem ze to mile jak soe przeczyta po ponad 2 latach ze 'zawsze mozesz usunac', mimo ze jeszcze 2 tyg wczesniej zapewnial mnie ze chcialby miec ze mna dzieci, no coz ma ale nie swoje w innym kraju i z obca kobieta i przejety strasznie rola ojczyma, on nawet nie wie ze dziecko umarlo, pewnie sprawilo by mu to przyjemnosc..........
jankesowa dzieki ze juz od tak dawna jestes moja wirtualna przyjaciolka i moge z toba o wszystkim popisac mimo roznicy wieku....

 

[ola**]

Agnieszka rany ,ale ona jest już duża!!!!! jak szybko ten czas leci!

ja przepraszam,ze tak rzadko tu wpadam,ale naprawdę straszna panikara ze mnie i za bardzo przezywam wszytskie smutki nowe mamusie przybywają co wejdę i to bardzo jest przykre ale obiecuję,że za kilka miesięcy częściej tu popiszę.
Narazie na wieściach się pokazuje.moze to egoizm ale tam jest lżej,a ja naprawdę stresuję się wszytskim zawsze.
ale jestem z wami wszystkimi myślami

 

[Justkabor]

Witajcie, pisze z pracy, zaraz wychodze do domku i chcialam sie przywitac. Wlasnie zobaczylam na Naszej Klasie ze nastepna kumpela urodzila, u mnie wsrod znajomych w tym roku " obrodzilo".

Jezynka, wiem, ze 3 mies. sie czeka w Dublinie, dzwonilam do Belfastu, tam 2 tygodnie od zlozenia papierow. Chyba skusimy sie na Belfast jak w pazdzierniku beda papiery. Ja juz czekam 4 lata...:-).



Pozdrawiam was

Odezwe sie pozniej

 

[jasminekg]

Witam dzisiaj Wszystkie bardzo serdecznie
Liljanna , my do Polski chcemy zjechać na święta Bożego Narodzenia .. jeszcze trochę czasu zostało, jakby nie patrzeć. Ja to bym bardzo chciała już ale wiem, ze jest to niemożliwe na obecną chwilę. Za niecały miesiąc z mężem lecimy do Polski - z czego się bardzo cieszę i się nie mogę juz doczekać..
Jak się Liljannko dzisiaj czujemy??
Magdaz832 piękny wierszyk, aż się łezka zakręciła w oku.. Ja ostatnio znalazłam piękny utwór Dżemu - Do kołyski.. warty przesłuchania..
Onaxxx przytulam i zapalam Światełko (*) dla Twojego Maleństwa.. Wypłacz się Kochana ii pisz jak tylko masz ochotę, każda z Nas to tutaj przechodziła i dalej przechodzi. Ale pamiętaj, ze i dla Nas zaświeci Słońce i nadejdą lepsze czasy. Trzeba mieć nadzieje.. Teeraz odpocznij, wycisz się a napewno będzie dobrze..
Jankesowa nie odwracaj się od męża, on też cierpi i stara się na swój własny sposób. Twój mąż nie jest Twoim Wrogiem tylko Przyjacielem.. Pamiętaj o tym. Musicie przez to przejść razem..
Agnieszka0240 życzę udanego wypadu na koncert i świetnej zabawy Śliczne Maleństwo, aż ma się ochotę ją wycałować .. Gratuluję

 

[tygryskowa]

Justkabor, bardzo lubię Belfast osobiście, no i daleko z Dublina nie jest. A czemu 4 lata na papiery czekasz jeżeli mogę wiedzieć?

 

[As 76]

Witam.
Zapalam światełko dla nowych aniołków i witam nowe aniołkowe mamy.(*)

Od poniedziałku obydwoje z Kubusiem jesteśmy chorzy.
Mamy ostre zapalenie uszu z możliwością perforacji bębenka z wysiękiem do gardła.
Ja wylądowałam na podwójnym antybiotyku.:---crazy:

Dziś jestem nie do życia,a musiałam jeszcze iść do pracy.
Nocka do dupy,bo jak młody chory to w nocy gorączkę ma.
Poszłam spać o 4.30 -wstałam 6.30
Ogarnęłam nieco mieszkanie,wstawiłam pranie,powiesiłam ,wykąpałam się i na 12 do fundacji pojechałam na zebranie.
Miała być super wizja czyli nasze spotkania w celu podsumowania pracy z dzieciakami ,a było szkolenie.
PFRON sobie zażyczył szkolenie z objaśnieniem wypełniania dokumentów beneficjenta.
Od dziś nie dość ,ze pracuję z 8 dzieci to jeszcze muszę wypełniać durną papierologię do PFRONu dla każdego dziecka oddzielnie,
moją kartę pracownika oddzielnie
i sprawozdanie merytoryczne z całej pracy też oddzielnie.
Do tego prowadzany jest dziennik zajęć ,gdzie się robi notatki o każdym dziecku + karta pracy pracownika miesięczna.
Chore to jakieś
Potem gdy wszystko zostanie zatwierdzone przez koordynatora projektu trzeba to przepisać w Exelu i wysłać drogą elektroniczną do fundacji.
Każde dziecko w oddzielnym arkuszu i w oddzielnych plikach.
Kolejne kilkanaście kartek ,każdego dziecka wypełnia fundacja

Po szkoleniu z PFRONu miałam 5 dzieci na dogoterapię,w drodze z fundacji szybkie zakupy i wreszcie dotarłam do domu.
Jestem padnięta na maxa.Nie mam siły oddychać,a jeszcze młody marudzi i trzeba się nim zająć.

Przyszedł program na to szkolenie metodą HANDLE.
Moim zdanie program jest po prostu super.
Dla zainteresowanych wklejam główne zagadnienia.

Plan szkolenia Zrozumieć różnice neurorozwojowe dzięki HANDLE

Piątek 14 maja 2010
Wykład: wprowadzenie do metody HANDLE
Sobota 15 maja 2010
• Co oznacza HANDLE w praktyce?
• Układ nerwowy – wybrane elementy dróg nerwowych, autonomiczny układ nerwowy, móżdżek.
• Współzależności i interakcje czuciowo-ruchowe
• Węch
• Smak
• Dotyk
• Układ przedsionkowy
• Napięcie mięśniowe
Niedziela 16 maja 2010
• Propriocepcja
• Kinestezja
• Słuch
• Wzrok – ruchomość gałek ocznych, obuoczność
• Różnicowanie
• Lateralizacja
• Interakcja międzypółkulowa
Podczas całego szkolenia będą się odbywały ćwiczenia praktyczne



Szkolenie będzie prowadzone w języku angielskim, tłumaczone konsekutywnie na język polski.
Każdy uczestnik otrzyma materiały szkoleniowe oraz świadectwo ukończenia szkolenia.

Jestem mega pozytywnie nakręcona i już nie mogę się doczekać.
uciekam,bo młody gniewny się buntuje .;-)
Zajrzę wkrótce.

 

[tygryskowa]

As zdolna i dzielna kobietka z Ciebie.:-) Oby choróbska szybko uciekły.

 

[kasiawd]

Cześc dziewczyny!!!
Dziękuję wszystkim za wsparcie to bardzo ważne kiedy jest ktoś kto nas wysłucha i pocieszy naewt wirtualnie.
Witam Cie Sylwiu na forum ja też długo czytałam zanim się zdecydowałam napisać do dziewczyn. Daj znać na priv jak po wizytach.
Słodziutka wierzę i bardzo sie modlę o to żeby wszystko było dobrze, bo na pewno będzie dajesz mi wiarę, że nam też się uda.
Witam wszystkie nowe aniołkowe mamy i zapalam (*) dla wszych anioków.
Jutro jadę do łodzi to tego profesora bardzo sie stresuję. Mam do was pytani odebrałam dziś wyniki badania histpatologicznego i napisali coś zupełnie innego niż zawsze było napisne, może któraś z was wie co to znaczy może to była przyczyna.
Decidua copmacta et spongiosa (tzn. doczesna zwarta i gąbczasta czyli że była ciążą), ale póxniej napisali villi in statu suppurationis (tzn. kosmki w stanie ropnienia) tego nie rozumiem czyli coś było nie tak. Jutro dowiem się u lekarza, ale nie mogę o niczym innym mysleć i bedzie ciężka noc.








Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]
Mikołaj 23.03.2009
[*]
Michał 04.11.2009
[*]
Adam 04.05.2010
[*]

 

[kobietka22]

Kaira trzymam kciuki za badanka, żeby znalazła sie przyczyna i żebyś z nią wygrała, pisałam wcześniej o ureaplasmach i mykoplasmach robiłaś może te badania?Nie leczenie tego powoduje nawracające poronienia ,a objawy albo są albo ich nie ma wcale , ja mam urea a objawem jest parcie na pęcherz i pieczenie cewki moczowej co jakiś czas.

Onaxxx Kochana przytulam i zapalam światełko dla Aniołka (*), nie przejmuj sie tym nic nie wartm facetem ,jesteś silna i dasz sobie rade będziesz tuliła jeszcze dziecko i będziesz miała u boku kochanego mężczyznę zobaczysz , przetrwasz te chwile ,a potem znowu zaświeci słoneczko bardzo ci tego życzę z całego serca.

Co do zachowania naszych mężów
Dziewczynki może oni chcą nas pocieszyć ,a nie wiedzą jak może ten dowcip miał mieć na celu rozweselenie ciebie , pocieszenie facetom często trudno wyrażać uczucie słowami, ja wiem ,że mój M to bardzo przeżył mimo ,że teraz potrafi sprawić przykrość, to wtedy kiedy ja byłam w szoku i nic nie wiedziałam i nie czułam , on płakał i szlochał ,a ja nie mogłam sie ruszyć nie dałam mu oparcia byłam jakby wyłączona ręce nogi miałam ciężkie nie czułam nic , a w nocy kiedy leki przestały działać zalały mnie łzy poczułam ból psychiczny i fizyczny nie mogłam sama wstać to on mnie podnosił i prowadził do łazienki on mnie mył nie spał całą noc i cały dzień potem poszedł do pracy na nocke, był silny bo musiał , potem dowiedziałam sie ,że kiedy pojechał do swoich rodziców im o tym powiedzieć to płakał bardzo długo i rozpaczliwie oni też to przeżywają tylko kiedy już pierwszy żal minie poprostu nie okazują tego , kiedyś pytałam po jednej ze sprzeczek o "nie pamiętanie" czemu on nie mówi co czuje czy mu przykro a on mi odpowiedział, że to ,że jego boli nie znaczy ,że musi tym obarczać jeszcze mnie, wystarczy ,że on cierpi , i ja teraz robie tak samo, kiedy wykryto ureaplasme to ja płakałam bo jednak to jest zagrożenie i to poważne ,a on mnie przytulił i powiedział "damy temu rade , będzie dobrze będziemy mieć różowego bobaska i będziemy mu kupować zabawki i ubranka jeśli to będzie on to mu kupie wypasione wyścigówki widziałem taką fajną......" i momentalnie mi sie poprawiło , jednak on też o tym myśli i chce mieć dziecko dziewczyny oni też mają uczucia tylko inaczej je okazują.

Witam was wszystkie niestety brakuje troche czasu i jeszcze mi wcieło jedną litanie już i pozapominałam już co miałam napisać witam was wszystkie więc:-)