reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć babeczki!

A do nas dzisiaj o 10.00 przychodzi inspekcja z nadzoru budowlanego, bo nam ścianę nośną w budynku podmywa, przez gościa, który sobie piwnicę pogłębił! :angry::wściekła/y::szok::crazy:

Trzeba coś z tym zrobić, bo nam się chałupa zawali! :szok:

Pozdrawiam
 
reklama
Dziękuję za miłe i ciepłe przyjęcie!!!
Zaraz jadę na cmentarz do mojej córeczki - chociaż tam mogę z niż być, mogę porozmawiać!!! To takie trudne..........tak boli.........
Dziś jeszcze dowiedziałam się, że zmarł syn mojej koleżanki..............silny, zdrowy młody chłopak................myślę, że jej jest jeszcze trudniej pogodzić się ze śmiercią syna, z którym była na codzień przez prawie 21 lat :(((

We wtorek idziemy z mężem na wizytę do poradni genetycznej......chcemy zrobić badanie kariotypu (może coś się nam wyjaśni)............wizyta na NFZ.............byłam w szoku, że zadzwoniłam w ubiegłym tygodniu i już 18.05 mieli wolny termin.

Światełko dla Oleńki i Waszych Aniołków (*) (*) (*)
 
Tulipanek ja właśnie jestem po 6-ciodniowej kuracji duomoxem. Pomógł. Mój lekarz pierwszego kontaktu powiedział, że dla babek w ciąży albo duomox albo augumentin. Konsultowałam to z moim ginem nim zaczęłam łykać i on potwierdził, że jak najbardziej można, bo choroba bardziej szkodzi Maleństwu niż antybiotyk.

A który to u Ciebie tydzień?

U mnie to koniec 5 tygodnia... kiedyś gin też mi wspominał, e ten lek jest bezpieczny azle chciałam jeszcze się upewnić... Jestem już tak przewrażliwiona, że wszystkiego się boję, a ta tchawica daje mi nieźle popalić...
 
witam dziewczyny!!! ja juz od 6 nie spie a o 1 w nocy poszlam spac... caly czas siedzialam i myslalam bo zasnac nie moglam :-(mąż sie na mnie wypiął nie chce rozmawiac( faceci chyba to wszystko inaczej przezywaja), i te otaczajace mnie kuzynki w ciazy.... to jest tragedia jedna termin na pazdziernik druga chyba w wakacje... ja mialam na listopada... jak do nas przyjezdzaja to patrzec nie moge ... i ogolnie z nimi przebywac... tak tak... wiem ze to nie ladnie no ale nie potafie... chyba jak sama bede w ciazy to inaczej do tego podejde... poszukalam 2 lekarzy i bede dzownic mam nadzieje ze ktorys okaze sie normalnym lekarzem z powolania a nie takim konowalem jak ten ostatni ...hmmm od rana grzebalam w internecie i wyszukiwalam fora i dowody na to ze po poronieniu udalo sie zajsc w ciaze i urodzic zdrowe dzieci a do tego kiedy zaszly w ciaze po jakim czasie (mnie ten konowal kazal czekac rok albo i dluzej:angry::no:)

agamati1 tak mi przykro przytulam cie mocno kochana
 
Witam was dziewczyny wszystkie ...chociaż nie wymieniam każdej z osobna, sorki ale mimo, że czytam wszystkie posty to trudno mi nadążyć za wami - tak dużo tutaj się dzieje...fajnie, że jesteśmy wszystkie razem, i zawsze każda może coś napisać, chociażby po to tylko, żeby się wygadać...

Ja wpadłam tylko na chwilkę na kompa bo szukam łóżeczka dla mojego Kondzika, chcemy już mu zmienić na większe i muszę coś znaleźć sensownego.
A tak ogólnie to fatalnie się czuje, dostałam pierwszy okres od zabiegu i jakaś masakraaa, pierwszy dzień miałam takie dziwne - ciemne plamienia, wczoraj już jakby normalny okres, a w nocy...zalałam się kompletnie...niespałam prawie wogóle, a jak udało mi się przysnąć na chwilkę to jakieś dziwne sny miałam - nie wiem....ale trumna mi się śniła, jakiś pogrzeb.....KOSZMAR! I tylko biegałam do łazienki co chwilkę - mój "M" chciał mnie już wieź do szpitala, ale lekarz mnie uprzedził, że okres może być trochę obfity teraz, więc stwierdziłam poczekać spokojnie to w domku. Rano już troche jest lepiej tylko boli mnie na dole brzucha...
ojojojjjjj
Tyle u mnie w sumie...

Jeszcze raz wielkie sorry, że nie odpisuje każdej z osobna, ale....wszystkie posty staram się czytać, nawet jak z małym opuźnieniem.... - i przykro mi strasznie, że z każdym dniem przybywa nas tutaj, więc....czy to naprawdę jest przypadek??? :(((
 
magdaz832 co do pierwszego okresu po poronieniu to mozemy sobie podac lapke ja mialam tak samo 2 dzien to byla tragedia lalo sie litrami normalnie zywa krew, trzeci to juz skrzepy szly a teraz jest dobrze mam juz 5 dzien a konca nie widzac :angry:
 
jankesowa - dzięki, no ja widzę, że my razem przez to wszystko przechodzimy. Mój "M" jak bedzie wracał z pracy to ma mi zrobić jakieś "zapasy" hehe, bo jak narazie to kiepsko to widzę...ale może potem, za miesiąc będzie już lżej.

No nic, uciekam postaram sie odezwać wieczorem, mam nadzieje, że będzie ok!

Na koniec napiszę wam coś do poczytania: znalazłam ostatnio na jakiś forum taki wiersz...bardzo mi sie spodobał:

Nie płacz kochana Mamo
Ja patrzę na Ciebie co rano.
Jak tylko oczka otworzę
I skrzydła anielskie rozłożę
To zaraz lecę do Ciebie
Pomimo, że jestem tu- w Niebie
Lecę, by Ciebie utulić,
Do serca mego przytulić
Głaskać Twe włosy rozwiane
I skleić serce złamane.
I znajdziesz mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku co siadł na ramieniu.
W tatrach i szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W tatusia czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam Ci liści szelestem
I kocham - przy Tobie jestem
W zachodzie i wschodzie słońca
I będę z Tobą do końca...!!!

3majcie sie cieplutko dziewczynki :)
 
Witam Was dziewczyny...ja również straciłam swoje dziecko dwa miesiące temu w 11 tygodniu, ciąża była obumarła. Jest mi tak strasznie ciężko, zostałam z tym sama....nie wiem sama co napisać bo od wczoraj mam strasznego doła i cały czas rycze. Im mija więcej czasu ja czuje się coraz gorzej i tak strasznie tęsknię za moją Marysią....
 
Witam z rana:-)
Justkabor, super, że już Twój Kochany wrócił:tak: ja teraz odliczam godziny do powrotu mojego:-p co do ślubów w Dublinie, to z tego co wiem papiery trzeba złożyć 3 miesiące przed datą ślubu w irlandzkim usc, bo Polska Ambasada nie udziela już ślubów. Ale to pewnie już wiesz;-)
magdalenka, śliczny jest ten wiersz:tak:
jankesowa, mi tez na początku płynęły łzy i nie mogłam ich opanować i na początku to normalne, że tak będzie. Ważne by się z tego pozbierać jednak z czasem i wrócić do "normalności". wiem, że to nie jest łatwe, ale ja przez to tez przechodziłam (i jeszcze czasem przechodzę) Mi pomógł mój K., który zmusił mnie do wychodzenia do ludzi, rozmawiania itp. Na początku było to trudne, ale dzięki temu dałam sobie radę.
zjola, no to nieciekawie u Was. Tez, że sąsiadowi zachciało się samemu piwnice pogłębiać:angry:
onaxx, witam i zapalam światełko dla Twojego Aniołka(*). Przytulam mocno, musisz przetrwać ten czas teraz, który jest trudny. Pisz tutaj o swoich smutkach, obawach to Ci na pewno jakoś pomożemy.
 
reklama
Czesc dziewczynki:-)
U nas dalej zimno i leje...Codziennie to samo...
Mala zjadla i spi...ja sie uwijam z praca bo o 17.30 jedziemy sobie na koncert:-)

Witam wszystkie,nowe aniolkowe Mamusie.Zostancie na forum a napewno chociaz w pewnym stopniu poczujecie sie lepiej...
Milego dnia buziaki
 
Do góry