Miało mnie nie być - jestem. Śniły mi się jakieś głupoty i od 4:30 nie mogłam zasnąć, więc godzinę później wstałam i sobie czytam :-) A teraz odpisuję
EdyśG – a ten właściwy moment dla jednym to już, dla innych za chwilę
Zjola – po tabsach mówisz to dzieła, hmm to może bliźniaki będą
Mysza84 – wiara w dziecko to podstawa, ono od początku musi czuć, że je pragniesz, ja na wizytę idąc nie potrafiłam zupełnie pozbyć się strachu, on gdzieś tam był, ale ten dobry. W dzidzię nie wolno nam wątpić. ;-) Tak macierzyński – 100% wynagrodzenia.
Aniołki – nawet najjaśniejsza kreska w teście jest na tak, a nie na niewiadomo. A ja bym się wstrzymała z tym testowaniem na siłę i cieszyła, że prawdopodobnie jestem w ciąży i tyle, a my tu będziemy cieszyć się z Tobą
Karolcia – miłego weekendu ;-);-);-)
Magdaz832 – i tylko tyle Ci napisali? Mi napisali sporo więcej, ale ja niestety miałam zabieg i nawet tabletki na wywołanie nie pomogły nic a nic, żadnych skurczy. Łaciny jestem zero, ale myślę, że to oznacza „poronienie samoistne”, no a żeby się dowiedzieć coś więcej trzeba by było porobić badanka, które i tak nie muszą za wiele wnieść, ale zawsze może się okazać, że niestety byłaś przypadkiem. Jak to ostatnio u nas widać, jednym z wielu. O
Jujka przetłumaczył dokładnie, a
Zjola dołożyla interpretację
Pati – a pijesz sypaną czy puszczalską? Zbożową? Bosze to czym Ty się przejmujesz? Od zbożowej chcesz mieć mdłości? Kawa nie powoduje poronień, mówią tylko, żeby ograniczać na zawartość kofeiny i tyle. Ja też piję kawę od czasu do czasu, ale puszczalską i pół wody i pół mleka i wszyscy się ze mnie śmieją, że szkoda kawy na mnie
Tulipanek – nie wiem co poradzić? Nie denerwuj się na zapas, jeśli jesteś w ciązy dzidzi to na pewno nie pomoże, a czas pokaże, na pewno tym razem będzie ok
Karola – no terminowo to Zuzia powinna dziś pchać się na świat. I jak? I jak?
Jeżynka – witaj, ech szkoda, że i Ty musiałam tu trafić. Trzymam kciuki za staranka i uruchom tylko wiarę, a strach wrzuć gdzieś głębiej, jest Ci kompletnie niepotrzebny ;-)
A ja mam nowy zlew i się ciesze jak dziecko z lizaka