reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Lilijanka ja poproszę ciasto ale mi smaka narobiłaś:-) niunia coś czuje że ten nasz bączek nie wyjdzie sam tylko będę musiała się położyć do szpitala pod oxy ale najważniejsze żeby była zdrowa a reszta jakoś pujdzie:-)
 
reklama
Witam i pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo długo mnie nie było ale nie mogłam dojść jednak do siebie po stracie Maleństwa w grudniu (poroniłam w 5tc). Musiałam się odciąć od tego wszystkiego i nie chciałam wchodzić ani czytać nic na temat ciąży, poronień itp.
Aż do dzisiaj, kiedy zobaczyłam na teście dwie kreski, jedna jaśniejsza :) Powinnam się cieszyć i niby tak jest ale martwi mnie brązowe brudzenie od wczoraj. Może jest to spowodowane tym, że kochałam się wczoraj z mężem. Dzisiaj jest już niewielkie to brudzenie w porównaniu z wczoraj ale jednak jeszcze coś tam jest.
Staram się myśleć pozytywnie, że będzie wszystko dobrze - ale wiadomo jak to jest, kiedy się straciło poprzednie ciąże..
Dziękuje za wysłuchanie:)
 
jasminek - trzymam kciuki, idz do lekarza, zeby rozwiał Twoje wątpliwości i ewentualnie pomógł! GRATULUJĘ!!
karola - wytrzymaj jeszcze ciutkę :-)
Mnie też troszkę u Was nie było.
Od
[*] mija już miesiąc, a tu ani @ ani nawet owu nie było ;-( w majówkę mam lekarza, mam nadzieję, że coś doradzi. A do tego czasu pozostaje mi czekać. Szkoda, to zawieszenie + emocje jeszcze po poronieniu i inne problemy jakoś mnie rozbijają :-( Nie tak to miało być :-( Przepraszam, że pesymistycznie, ale sił brakuje.
 
&Ewcia dziękuje za słowa otuchy. Tylko, że ja obecnie jestem za granicą a tutaj wiadomo jak to jest z lekarzami. Coś będę musiała z mężem wymyśleć:)
Ja po zabiegu @ dostałam równo w 28 dniu, ale ponoć do dwóch miesięcy może się to przedłużyć. I wiem, że żadne słowa tak naprawdę nie pomagają.. z czasem jest łatwiej i naprawdę życzę Ci tego z całego serca. A teraz głowa do góry:)
Karola - trzymam kciuki:)
 
Cześć skarbeńki:*
Ja nie wiem co jest już pisałam chyba z 2 dni temu jak wyglądał mój okres;/
Jeden dzień normalne krwawienie w pozostałe lekkie plamki ogólnie był 4 dni, ale dwa ostatnie nic wogóle nic;/
Zawsze mam długie @ wogóle mam wrażenie, że leci mi śluz tak jakby @,a tam nic nie ma wsumie jest trochę śluzu, ale nie za fest tak.Bóle jajników,nerek mam głowa mi pęka jakaś wielka istna masakra:( BOŻE;/
 
Czesc dziewczyny, sorry ze tak rzadko sie odzywam, teraz jak wrocilam do pracy mam tak malo czasu dla siebie, a w weekendy wole posiedziec sobie na ogrodku lub z pieskiem na spacer wyjsc, bo komputer mam 5 dni w tygodniu przez 8 godz. Dzis bylam u ginekologa aby mnie wyslala na badania. Wszystko ladnie sie goi i moge starac sie za 3 mies, teraz tylko badania. Dostalam skierowanie do szpitala i pojde tylko problem nie wiem kiedy. Mowi do mnie ze mam isc w 21 dniu cyklu, pytam czy to znaczy 21 po tym jak dostane okres? ona mowi wszystko ci napisze, ok jak skonczyla wyszlam z gabinetu, zaplacilam w recepcji i poszlam. Zorientowalam sie w autobusie ze nic mi nie napisala oprocz skierowania do szpitala...Nie wiem kiedy isc na te badania. Czy ktos moze mi poradzic? Druga sprawa wiem ze 2 dni temu mialam owulacje, czy to znaczy ze moge sie niedlugo spodziewac @? byloby super
 
a ja bylam dzis u ginka i dal mi zielone swiatelko, bardzo sie ucieszylam:) wszystko sie zagoilo i nie ma zadnych komplikacji, co mnie jeszcze bardziej cieszy:D jak to powiedzial "mamy sie starac z premedytacja a nie dla przyjemności" :) troszkę mnie tym rozbawil, ale i dal nadzieje na kolejny cud, zarazo po @ będziemy "cwiczyc" zeby nam sie udalo:) nie wiem czemu, ale taka determinacja mi sie wlaczyla ze ojejku:)
Agatko, gratuluje, Alicja przesliczna jest, niech zdrowo rosnie i szczescie niesie:)
wszytkie dziewczyny bardzo cieplutko Was pozdrawiam i wszystkiego co najlepsiejsze zycze:)
 
Ale fajnie, że kilka z nas zaczyna wkrótce starania - będzie z kim się dzielić objawami ;-) u mnie 32 dc i zero owulki, zero oznak @ bleee
 
reklama
Cześć dziewczynki... Baaardzo długo mnie u Was nie było..
Przede wszystkim gratuluję wszystkim przyszłym Mamusiom i trzymam kciuki za zdrowe dzidzie.
Wszystkim nowym Aniołkom, które teraz pewnie bawią się z moim Stasiem zapalam
[*]

Kochane, chciałam się Was poradzic, bo już głupieję...
Synka urodziłam naturalnie 19.02.. :(
4 tygodnie po porodzie poszłam na kontrolną wizytę. Lekarz po wykonaniu usg i badania powiedział, że nadzwyczaj szybko wszystko się zagoiło i wróciło do normy...zielone światło dostaliśmy na maj...
W obecnym cyklu uważaliśmy więc żeby nie było wpadki... Dzień przed wyjazdem mojego męża kochaliśmy się bez zabezpieczenia. Nie sądziłam że po normalnej miesiączce owulację będę miała tak szybko, bo zawsze miałam baardzo późno- nawet w 20 dniu cyklu. Kiedy się kochaliśmy był 11 dzień cyklu.Wiem, wiem- głupota..bo nawet nie wzięłam pod uwagę że po prodzie moze byc inaczej i ze sie mogło poprzestawiać...No trudno... W każdym razie mąż wyjechał a na drugi dzień bardzo bolały mnie jajniki. Znalazłam w łazience test owulacyjny sprzed ciąży i go wykonałam. OWULACJA JAK BYK!!!! Jestem 9 dni po owu... Cały czas czuję się jakbym miała napięcie przedmiesiączkowe- zaczęło się już 4 dni po owu...Dziś zrobiłam test ciążowy bo coś mi w tym moim samopoczuciu nie pasiło- przede wszystkim pobolewanie podbrzusza i pulsowanie jajników. Test wyszedł.....hmmmmm DZIWNY!!! To znaczy pojawiła się druga kreska ale baaaaaardzo bledziutka- prawie niewidoczna... No i ciiiiooo??? Czy ja się niepotrzebnie nekręcam czy coś jest na rzeczy. Od poordu minęło 8 tygodni. Czy poziom beta hcg po porodzie mógłby się aż tak długo utrzymać zebym otrzymała wynik dodatni??? Poradźcie mi coś...bo bardzo się denerwuję.. Jak trzba to sprowadźcie mnie na ziemie...bo zaczęłam wierzyć ze jestem w ciąży...
Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na Wasze opinie

gniesha dosłownie jakbym czytała o sobie... okes powinnam dostać jutro, ale około 2 tyg temu zaczął mnie pobolewać brzuch... początkowo myslałam, że to @ idzie mi wczesniej, coś mnie tknęło i w czwartek zrobiłam test :) wyszedł pozytywny, druga kreseczka troszke jasna no i szok oczywiście, mimo że bardzo planowane... w niedziele zrobiłam kolejny test no i 2 kreski, a ta druga juz duzo ciemniejsza... sama nie wiem.... też myślałm, że może mi sie hormony utrzymują po poronieniu, bo minęły tylko 2 mies., ale doczytałam, że po poronieniu utrzymuja się tylko do 14 dni... no chyba, że jest coś nie tak.
Planuje zrobic kolejny teścik w czw i dam Wam znać.... :D na razie staram sie zbytnio nie ekscytować, żeby sie nie zawieść.

Gniesha trzymam kciukasy za Ciebie ;) daj znać co u Ciebie.

Trzymajcie kciuki Kochane :*
 
Do góry