reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

żałosne... wmawianie komuś że pomaga mu mówienie o pierdołach -to jest żałosne...

Co niektórzy są samolubni, co niektórzy nie rozumieją co to jest "miejsce gdzie leczy się dusze i rany", co niektórym wydaje się że mają prawo do wielu rzeczy -a nie mają. Te które tak krzyczą przeczytały kiedyś regulamin forum?? nie?? to polecam.

Wyleczyłyście się ze straty -teraz czas żebyście wyleczyły się z forum -żyjecie w świecie nudy i braku życia codziennego -jeśli nie robi się nic oprócz siedzenia tutaj -to już nie jest normalne.

Wkurza mnie to naskakiwanie na innych -wkurza mnie że ktoś sobie rości prawo do krytyki i mówienia "jak mi tu dobrze". Tu nie ma być "mi dobrze" -bo to nie kącik wzajemnej adoracji.

Pamięta któraś Libi????
Nie??? dlaczego -pisała 08.02!!! zadała pytanie na które nie doczekała się odpowiedzi!!! napisałam jej na priva
Jeśli masz pytania pisz śmiało -do mnei albo na wątku -nie zawsze dziewczyny odpowiadają od razu -nie dlatego ze Cię nie zauważają lub nie chcą, tylko po prostu nie wiedzą co odpowiedzieć. W końcu doczekasz się odpowiedzi i pocieszenia.
Ale teraz już wiem dlaczego nie została tutaj

Życzę szybkiego powrotu do normalności
Żegnam na jakiś czas

Pomijając temat, co u Ciebie? Ale ten suwaczek Ci mknie. ja bardzo kibicuję własnie Tobie. Podobają mi sie Twoje posty. Imię wybrane?
 
reklama
może w końcu dojdziemy wszystkie do porozumienia co??? No dziewuszyska?? Zgoda już i podajmy sobie rączki :) ( ja tak po szkolnemu jak do moich dzieciaczków ) :)):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
zgoda :-)

Angelka, trzymaj się przy tej smutnej rocznicy. wierzę, że wszystkie nasze Aniołki bawią się gdzieś tam w górze i dużo zgodniej im to wychodzi niż nam ;-)
 
Just dziekuje za wsparcie... wlasnie dzis czegos takiego potrzebuje... Kazda z nas bedzie miala taka rocznice i pewnie kazda z nas chcialaby przeczytac takie slowa... I o to mi chodzilo w moim poscie...
 
dziewczyny
przepraszam ze przeszkadzam ale ja potrzebuje pomocy,
szukam kogos kto mial problemy z tarczyca, musze miec zrobiona biopsje - 2 guzki o srednicy okolo 1,5cm kazdy ale niestety rosna...lekarz mnie nastraszyl ze to moga byc zmiany nowotworowe - bo nie wygladaja "za dobrze" ,wyniki hormonalne maam ok tsh - 2,8
pamietam ze byla jakas dziewczyna naforum z podobnymi problemem ale teraz nie moge znalexc , prosze jezeli cos wiecie w tym temacie dajcie znac..niesttey moje starania musza dluuugo poczekac :(((((
PS dziewczyny nie kloccie sie szkoda na to zycia
 
misiowata koti wiem z miala guzki ale nie grozne moze ona cos pomoze?? ja niestety nie mam zadnych takich info zeby ci pomoc... i zycze zeby tem czas do zielonego swiatelka piorunem zlecial :tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej monisitowata ja mam niedoczynnosc tarczycy ale nie stety nie pomoge Ci w Twoim problemie :-(
mam tylko nadzieje ze to sie nie okarze takie powazne jak podejrzewa lekarz
3mam mocno kciuki
 
monisiowata bardzo mi przykro ja Ci nie pomogę a tym problemie. Mam nadzieje że okaże się że to nic groźnego. Ale nie wiem czy to nie wiola ma jakiś problem własnie z tarczycą. Wejdź w jej profil i zobacz wiolka1982. Tak mi się wydaje.
 
Monisiowata - proszę pogrub swój post i zrób go na kolor żeby rzucał się w oczy..Łatwiej będzie go znaleźć osobie która być może ma albo miała podobny do Ciebie problem. Ja niestety Ci nie pomogę a bardzo bym chciała. Pozostaje mi trzymać kciuki za powodzenie biopsji i za to by guzki okazały się czymś niegroźnym..
 
reklama
Monisiowata moja koleżanka miała kiedyś problemy z guzkami, które jej się powiekszały ale okazało się że miała w nich tylko jakiś niegroźny płyn. Lekarze muszą niestety przygotować na najgorsze. A ten płyn później jej ściągnęli dostała jakieś tabletki uregulowała hormon tarczycy i ma 2 wspaniałych synków obecnie. Trzyma się mam nadzieję że to nic groźnego.
A do niektórych (czyt. missiiss) uspokójcie sie bo nikt nie odważy się tu napisać.
 
Ostatnia edycja:
Do góry