reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Hej dziewczyny.
Agatko też zastanawiam się, skąd wszystkie tyle czasu mają:-) Ja chyba jakaś niezorganizowana jestem.. Jak miło Twój mąż rozmawia z brzuszkiem, aż cieplutko sie robi, gdy się czyta.
Karolcia też na razie wszystko anty.. mam ujemne i to dobrze, ale faktycznie przeciwciała mogą pojawić sie dopiero w ciąży. Sporo lekarzy zaleca dlatego zastrzyki, mój też cos o tym mówił.
Kasiu dobrze, ze nie jest gorzej. Faktycznie długo czeka się na wyniki, okropne jest takie czekanie. Mojej koleżance powiedziano, ze im dłużej sie czeka, to szansa na dobre wyniki wzrasta. Nie wiem czy to prawda, tak jej powiedziała pielęgniarka w szpitalu. Przytulam.
Miissiiss piękne te Twoje robótki ręczne ;-) Myślę, że zarobisz na nich fortunę.
Też iałam taakie długie cykle (nawet do 60 dni) Po pierwszej ciąży miałam zbadany progesteron i okazało, ze jest zdecydowanie za niski. Teraz biorę luteinę (16-25dc) od tamtej pory cykle 30-dniowe. Jajeczkuję w około 16dc, bez wspomagaczy typu clo. Dziewczyny na Bocianie czesto sa poddawane stymulacji, takze moze poczytaj. Oczywiście trzymam kciki, zeby to była @.
marc głowa do góry, jakoś sie wszystko musi poukładać. Na razie ciagnij L4 a wkrótce cos się znajdzie, zobaczysz.
Aga 34 i bardzo dobrze, ze jesteś dumna z brzusia, masz z czego!. Wiesz przecież jak wiele z nas marzy, zeby mieć wielki brzuch, a jak się komus nie podoba to niech dba o linię. A Ty zaczaruj, zebyśmy mogły cieszyć się brzuszkami i zdrowymi lokatorami w nich.
Pati powodzenia i kończ już tę sesje ile można się uczyć, kot pewnie tęskni:-)
Anetha nie mam pojęcia, to chyba zalezy od lekarza. Mój zrobił mi USG po @, przyszła dosyć szybko(30dni), za pierwszysm razem przed @, ale po ustaniu plamienia.
Karola jak dobrze, że miałaś przeczucie. Dbaj o siebie kochana.
Kobitko dobrze, ze historie dentystyczne masz już za sobą, a krótkie cykle, to częstsze staranki i boboseksy (jak to Pati mówi)
Alu i Agniesiu82 bardzo mi przykro. Siły życzę i przytulam....
U mnie spokojnie, czekam na wizytę 1 lutego, ciekawe co lekarz powie. Mój powiedział, ze w marcu podglądnie i od kwietnia znowu staranka, ale zobaczymy.
 
Czesc kobietki:happy2:
ja po wizycie u gina nie jestem nic a nic madrzejsza, po prostu jeszcze za wczesnie zeby cos bylo widac:-( dal mi luteine tak na wszelki wypadek i ogolnie nawet kasy za wizyte nie wzial choc to prywatny gabinet:confused:
za dwa tyg mam znow wizyte
 
Witajcie,
pisałam tu już kiedyś gdy poroniłam:( bardzo mi wtedy pomogłyście, może już nie ma tych samych dziewczyn ale wiem, że każda tutaj pisząca przeżyła to samo:( Przeżywam teraz najgorszy okres w moim życiu:( zbliża się luty a dokładnie w tym miesiącu miałabym termin:( od tamtego momentu mój mąż powiedział, że potrzebuje czasu... nie wiem ile to potrwa, boję się zaczynać jakiejkolwiek rozmowy na temat wszczęcia starań bo boję się odmowy:( on jest cudowny ale dlaczego nie chce...:( ja wariuje bo bardzo pragnę dziecka:( chyba mnie rozumiecie:(
przepraszam, że tak wtargnęłam i zaczęłam z "grubej rury" ale jest mi ciężko i chciałam się wyżalić:(

pozdrawiam Was:*
 
LucyF gratuluję! nie doczytałam, ale bardzo się cieszę:-) dbaj o siebie,
Patrycjo dobrze, ze napiasałaś, po to jest to forum, żeby się czasami wyżalić i czasami pocieszyć. Myślę, ze niczego się nie dowiesz i nic sie u Was nie ruszy dopóki szczerze nie porozmawiasz z mężem. Wszystkie tu mamy bolesne daty, musimy sie jakoś trzymać i walczyć, by obok tych bolesnych, pojawiały sie radosne. Zawsze będziemy miały wiele smutku w naszych maminych serduszkach, ale też i nadzieję na lepsze dni.
 
Missiiss ja mam anielską cierpliwość, ale w końcu ja Ci na d.... przyleję. Ty przy drugiej @ panikujesz ze w 26 dc jeszcze jej nie ma. Mój drugi cykl miał 40 dni .... . Daj dziewczyno spokój swojej macicy, bo ja na jej miejscu też bym focha strzeliła i się zamknęła w sobie i Ci nawet kropli krwi nie pokazała :-p . Uważam że to za wczesnie na jakąkolwiek panikę z Twojej strony.
 
Dziewczyny jak wstawić suwaczki??
Już wiem!






Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]
Mikołaj 23.03.2009
[*]
Michał 04.11.2009
[*]
 
Ostatnia edycja:
Witam Was Kochane !

Doczytałam i dużo smutków po drodze spotkałam... strasznie mi przykro, przytulam Wszystkie Nowe Aniołkowe Mamy i zapalam (*)(*)(*) dla Kruszynek które odeszły...

Lucy - Tobie po cichutku gratuluję i zaciskam kciuki :tak:

Agatka, Karola, Koti - cierpliwości i wytrwałości Wam życzę w odbieraniu wewnętrznych ciosów...

Pozostałym Fasolkowym Mamusiom (She, Just, Aga, Kasikz i wszystkie inne których nie pamiętam za co przepraszam) - dużo zdrówka i pozytywnych emocji i szczęśliwych kolejnych wizyt

Kasiu - dalej wierzę że Twój Synek przezwycięży wszystkie trudności... ale wiem że nie jest Ci łatwo

Pati - dbaj o siebie, organizm coś się buntuje ??

daaa - mam nadzieję że po ostatnich przemyśleniach nie zmieniłaś zdania ??

JULITKA ?? - gdzie Ty, strasznie mi brakuje Twoich postów jak czytam bb

Mississ - Ty naprawdę lanie na dupe potrzebujesz ?? dziewczyny tu epopeje wypisują żeby Cię trochę spionizować a Ty dalej swoje.... ojoj, to Twoje emocje rządzą całym Twoim ciałem, każdą jego częścią... opanuj emocje a całe ciało się uspokoi i może wróci do równowagi !

Ja na pierwszą @ czekałam 34 dni i cieszyłam się jak głupia że tak szybko mi się organzim zregenerował, ha ale druga @ mnie nauczyła cierpliwości 45 dni i nareszcie wczoraj przylazła... a dziś już chciałabym żeby sobie poszła... bo na sanitariaty nie wyrobie... normalnie rzeka... AMAZONKA tylko krokodyli brakuje... (sorki poniosło mnie) - wżyciu tyle na @ nie czkałam, ale ani przez moment nie przyszło mi do głowy cos wywoływać !!

Pozdrawiam Wszystkie o Których nie wspomniałam!! Buziam Gorąco!
 
Strasznie mi ciężko:( myślałam, że już jest lepiej, że najgorszy okres mam już za sobą ale to chyba nigdy nie minie... mąż mi kiedyś powiedział bym nie nalegała narazie bo on potrzebuje czasu. Co ja mam zrobić? Nie wiem dlaczego tak jest, przecież on tak bardzo chciał tego dziecka, tak się cieszył:(

Gratulacje dla wszyskich dziewczyn którym udało się zajść w ciążę:* niestety nie znam Was ale bardzo się cieszę, że Wam się poszczęściło. Dbajcie o siebie:*
 
reklama
Agniesiu82, tak bardzo mi przykro!!! przytulam Cię i zapalam światełko dla Twojego maleństwa {*}, to nie tak powinno być :no::no::no:

Missiiss, podpisuję się pod tym co Koti napisała obiema rękami!!! Jak się nie opanujesz, to albo Ty się nerwicy nabawisz, albo przynajmniej Twoja macica! Daj Ty jej szansę. Przecież z lekarzem jesteś umówiona za dwa tygodnie, to czego Ty już się nakręcasz, stresujesz, macasz czy to już czy nie już?:sorry2:Musisz popracować nad sobą, bo coś mi się wydaje, że jak skończysz szaleć na punkcie owu i @, bo się pojawią, i zafasolkujesz, to zaczniesz mega schizę pod kątem, czy z fasolką wszystko ok, a to dla tego ludzika dobre i zdrowe nie będzie

Agatko, dzięki za filmik. Tego mi dziś trzeba było, bo jakieś chwilowe załamanie miałam, że wszystko do d... . No ale nic to poszukam, może też mam jakieś Pudełko Nicości, albo przynajmniej jakiś kabel nie podpięty do tej plątaniny kabli (bzzzzbzzz) ;-)
A namiary od Kasikz na dr usg dostałam. Ale teraz na połówkowe pójdę tam gdzie i Ty byłaś, tylko do drugiej pani dr.

Patrycjaa, witaj i nie krępuj się z grubej rury wtrącać się w dyskusję :-)

LucyF, to uważaj na siebie i za dwa tygodnie będziesz podglądać swoją kochaną kropkę :-)
 
Do góry