reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Moje drogie napisze teraz epopeje :-)

Agnieszko ja myślałam ,że przeczytam o tym ,żę już na porodówke pojechałaś, a ty nadal tu dzidzia sie nie spieszy,ale te bóle w krzyżu i bezsenność to często zwiastuny;-):tak:
Karolciu cały czas trzymam kciuki za ciebie i fasolke napewno w styczniu okaże się ,że wszystko gra
She grarukuje fasokinki nie przejmuj sie tętnem napewno wszystko jest ok, ciesze się ,że dogadałaś się z M.
Anetha pisz jak najszybciej co słychać na wizycie
Kasia ty też napisz trzymam kciuki dziewczynki
Daa a może to jednak wczesna fasolka blokuje @:tak:
Ilonko nie martw się i nie nerwaj tak wszystko jest dobrze na bank trzymam kciuki
As piękna kolęda wzruszyłam sie przy niej
Danula miło ,że zajrzałaś do nas.
Mississ obyś jak najszybciej mogła zafasolkować trzymam kciuki
Vjolka wracaj szybko do zdrowia :tak:
Aga nie bojaj sie moja babcia mawia jak człowieka coś boli to czuje ,że żyje:tak:, ciebie pewnie od siedzącej pracy boli ,idź na l4 i będzie dobrze.
Wszystkie was witam i pozdrawiam trzymam kciuki za staraczki i zafasolkowane mamy.
Witam Aniołkowe mamusia i zapalam światełka dla Aniłków mamaamelci i marzenixx (*)(*)

a teraz o sobie no więc
1. @ spóżnia się już sporo, ale poranny test negatywny i brzuch pobolewa więc pewnie za moment na same święta przyjdzie:confused2:.
2.Zachorowałam na grype i sie męczyłam przedwczoraj tak ,że szok w ciągu godziny mnie załatwiła i ból kości i mięśni okropny był wczoraj lekarz przepisał mi dobre leki bo gorączki prawie nie ma więc od rana zaszalałam posmażyłam rybki zmieniłam i uprałam pościel i podszykowałam obiadek ,ale potem zakręciło mi sie w głowie i korzystając z okazji do lenistwa wróciłam do wyra i was nadrobiłam troszeczke
3.Może dostane tą prace mój M wozi tam towar do tego spoyżwczaka i właściciel kazał mi przekazać ,że w poniedziałek po swiętach mam przyjść jeszcze raz pogadać, dziś zadzwoniłam zapytać o której mam przyjść i uśmiałam się do łez najpierw zapytałam czy dobrze sie dodzwoniłam i usłyszałam ,że jak coś dobrego to tak a jak złego to nie i oczywiście zapomniałam sie przedstawić (jak to blondynka) i usłyszałam, że nieaktualne jak już się przedstawiłam to usłyszałam ,że jak dla mnie to aktualne :tak: i ,żebym przyszła między 10 a 16 bo będzie cały dzień w sklepie no i zamiast pwiedzieć ,że przyjde w poniedziałek to powiedziałam "no dobrze ,to będe w sobote" na co usłyszałam,że w sobote owszem zaprasza,ale do siebie na świąteczny obiadek , no taki wesoły i sympatyczny, normalnie sie uśmiałam, ja chce takiego szefa!!!!!:tak::-):-D:-D:-D
Pozdrawiam was wszystkie bardzo cieplutko przepraszam , za ewewntualne błędy ,ale w oczach mi sie dwoi i troi:zawstydzona/y:
 
reklama
Gabrysiaa robi mi usg! i też panikowałam że szyjki nie bada ale mam zdjęcie usg szyjki na dowód że ją widać i że jest zamknięta i długa i nawet widać jak ją łożysko zasłania od środka -więc tym bardziej przestałam widzieć sens włażenia na fotel:confused2: co ma mi sprawdzić?? że zamknięta widać, upławów, swędzenia i pieczenia nie mam, co ma zobaczyć? wymacac mnie i pougniatać?? po co?? teraz w szpitalu mnie na fotel wzięła ale tylko po to żeby test zrobić ten na wyciek wód.

Asiu to jak u mojej siostry żyły:no:

Karolcia
no właśnie nie -bo już pisałam że bez względu na to że ciąża jest 2 tyg młodsza to i tak nie zrobia prenatalnego -tzn zrobią ale nie będzie miarodajne -bo w tych 11-13tc już jest te +/- 2 tyg wliczone. Więc dobrze że nie zmieniasz suwaka bo to nie ma znaczenia -ale będzie już za późno. Pati b ma rację -oni pytaja który tydzień według OM przy zapisie -reszta ich nie obchodzi

Just
dalej czekam:confused2:
Poszłam do gina bo ja nie brałam wspomagaczy przed zajściem -a i tak od 2 kresek do wizyty minął tydzień (z wypadem do teściów)
tak usg miałam wcześniej -ale ja nie panikowałam. Że dziecko było sporo za małe -ważne że było, że nie miało serduszka w 7tc -ważne że było, nie szukałam sobie problemów. Dla mnie cudem było że mam pod sercem kruszynę i z niej się cieszyłam i w nią wierzyłam!!! i to jest cud a nie latać co chwile i problemów sobie szukać. I jeśli ktoś nie potrafi sobie z tym poradzić to lepiej dla dziecka jak w ciepłym domu posiedzi niż pójdzie po kolejną histerię. To tyle.

I wiele razy słyszałam tutaj -oby do tego 6/7/9 tc i co?? nic -strach nie mija!! ale trzeba sobie ze sobą poradzić -według mnie dla dziecka lepiej jakby gin leki na uspokojenie dał albo melisę kazał pić bo szkoda malucha!!! a co z dziewczynami które straciły dzieci w ponad 20tc!! przecież do wariatkowa trafią jak będą ze strachem do kolejnej ciąży podchodziły!! mają się nie cieszyć -martwić -przecież to dziecko to strzępek nerwów by było i pół roku zmarnowane z życia na strachy!!

Kogo uraziłam przepraszam -ale to NIE NA TYM POLEGA!!!

Jeden z drugim idiota w fartuchu zamiast zastanowić się co mówią wprowadzają histerię!! zamiast radości co jest??

Ech szkoda słów -bo to w głowie trzeba sobie porządek zrobić.
 
dobra, czyli za dwa tygodnie będę miała 13 tydzień wg. om.....więc może się załapie....a narazie to jak mam o tym myśleć jak tak do końca, cichutko sama nie wiem czy fasolinka jest.....głupio to wszystko u mnie wyszło...nie tak sobie planowaam ciąże....marzyłam o fotkach dzidzi i brzuszka od samego poczatku....a tu takie bagno....
wymyśliłam, że umówie się na wizytę jeszcze raz do tej prywatnej kliniki, ale do innego gina....tam mają super sprzęt...bo na mojego gina i usg...to sama nie wiem czy mogę liczyć....ufam mu, ale on jest takim przeciwnikiem usg, ze pewnie jak by mógł to by mi przez całe 9 miesięcy nie zrobił.
ale to wszytsko już po nowym roku.....chce spokojne świeta....
 
Co do tego usg genetycznego to z tego co mi się kojarzy to trzeba na nie dotrzeć najpóźniej do 13t6d. Bywa tak, że wg OM dziewczyna jest np w 12 tyg, więc łapie się w przedziale kiedy się robi to usg, ale do zapłodnienia doszło dużo później niż 2 tyg. od OM i dzidziuś jest za mały, to wtedy lekarz może zlecić powtórkę badania np. za tydzień.
Podsumowując, ważne żeby wiek ciąży był między 11 (chyba) a 13t6d, i jednocześnie wielkość dziecka też w jakimś określonym przedziale była (coś mi się kojarzy, że maluch musi być wiekszy niż 40mm).

Agatko, nie chciałam Cię rozzłościć, bardziej droczyłam się ;-)
Jasne, że masz rację, że najważniejsze to jak najmniej się stresować i denerwować, choć momentami to bardzo trudne. Dużą zaletą lekarza jest to, żeby tak prowadził tą ciążę, żeby jak najmniej takich niepotrzebnych strachów i stresów było. Ja cieszę się, że moja wysłała mnie na usg "dopiero" w 7 tygodniu, bo wtedy już duże prawdopodobieństwo było, że jak serduszko ma być to będzie, bo w sumie wcześniejsze usg może tylko potwierdzić ciążę, a w sumie testy i brak @ o tym samym mówiły.
 
13X13 to prawda , dziecko jest bardzo nerwowe jeśli matka w ciąży była nerwowa , moja bratowa bardzo panikowała i mały strasznie płacze i krzyczy, dla porównania drugie dziecko jest bardzo spokojne bo i ona była w ciąży spokojna.
Są kobiety,które nie okazują strachu ,ale są i takie które muszą poprostu sie wygadać i tym sie podzielić co jest zrozumiałe , nie wszyscy są tacy sami każdy radzi sobie z tym na inny sposób , i mimo,że nerwy szkodzą dziecku to jest to jakiś objaw troski o dziecko strachu i myślenia czy można zrobić cokolwiek ,żeby ewentualnie dziecko uratować, bo kobiety nie spodziewające sie poronienia , już po tym poronieniu myślą ,że coś mogły zrobić, i żeby teraz nie popełnić zaniedbań.
Dziewczyny tak naprawde żadna z nas nic nie mogła i nie może zrobić bo życie pisze swoje własne scenariusze i musimy wierzyć , strach będzie trzeba go jednak zepchnąć na drugi plan żeby nie zatruł nam życia, mówi się ,że kobieta musi odczekać tyle aby psychicznie sie z tym uporać i żeby lęk nie zatruł jej bytu w czasie ciąży, i wiecie ja sie sama sobie dziwie bo mi sie @ spoźnia 5 dzień i ja ani razu nie wpadłam w panike zrobiłam test wczoraj(wieczorny)przed wzięciem antybiotyku poczekałam 5 minut nie szukałam kresek tylko spojrzałam nic nie widziałam i wyrzuciłam go z dzisiejszym porannym to samo i o dziwo wcale nie wysilałam sie zbytnio żeby nie popadaćw obłęd nie wiem może to dlatego,że minęły dwa lata, ale wiem ,że sie da to zrobić tak ,żeby nie myśleć tyle i nie bać sie.

Karolcia nie pękaj moja szwagierka dowiedziała sie o pierwszej córci w 18 tygodniu (miała @ w ciąży) i było wszystko dobrze bez badań prenatalnych.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A co do programów TV to teraz będąc na zwolnieniu przypadkiem trafiłam na program dotyczący ciąży i opieki nad maluszkiem na TV PLANETE. Ja akurat widziałam jakieś odcinki nadawane w ciągu dnia, w okolicach 14, ale z tego co widzę w programie to koło 19 będzie emitowana 2 część tej serii. Takie porady w stylu szkoły rodzenia, jak przystawiać malucha do piersi itp. PLANETE. PROGRAM TELEWIZYJNY LEKSYKON CIĄŻY 2
 
ja po szkole agatki teraz inaczej podchodze do przyszlej ciazy... mam w d... strach, moze mnie pocalowac :-p nie boje sie teraz i pozniej tez nie mam zamiaru panikowac :-)

karola81 wedlug moich obliczen na wizycie ktora masz 8 stycznia jak pisalas bedziesz w 13tc i 6dc wiec powinnas sie zalapac jak oczywiscie twoj lekarz zrobi ci to usg prenatalne.

zamiast wieszac gwiazdki do okna ja czytam bb ...
 
moj M wrócił już myślałam ,że mi pousługuje i podgrzeje obiadek , a on mi ,że musi sobie buty i spodnie naświęta kupić i uciekł a ja z moją grypą musze sie podzwignąć znowu wrrrr:wściekła/y: i oczywiście moja @ cały dzień czekała żeby właśnie teraz przyjść:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Just ja też lubie oglądać takie programy:tak:
 
Dzień dobry...

Przepraszam dziewczyny, że ja ostatnio taka egoistyczna jestem i tylko o sobie pisze, ale jakoś ostatnio nie umiem inaczej. Nie lubię takiego życia w niepewności... męczy mnie to strasznie...

@ nadal nie ma. Dzisiaj 29 d.c. . Moje cykle mają po 26 dni. Wczoraj test popołudniu negatywny. Brzuch od ładnych paru dni boli jak na @, ale poza tym nic się nie dzieje. Jak nie dostanę do jutra, to rano kupuję test i czekam z nim do czwartku (bo jakby coś było, to w czwartek może uda mi się zapisać na pon do lekarza.)

Tak szczerze powiedziawszy, to wydaje mi się, że fasolki jednak nie ma. Jakoś tak czuję.... Poprzednie dwa razy podświadomie wiedziałam, że ona na pewno już jest - a teraz nic.

She gratuluję ślicznego dzidziusia :tak::tak:A co do tętna - pogadaj tam trochę z nim, żeby nie robił mamie więcej takich numerów i przestał ją straszyć :tak::tak:

Dziewczyny wszystkie Was pozdrawiam i lecę do kuchni. Może uda mi się wieczorkiem wpaść :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pati i to jest zdrowe podejście:tak:, ja gdybym nie musiała brać antybiotyków to bym testowała dopiero tydzień po terminie @.
Daaa no nie wiem jak masz tak krótkie cykle to może jednak jest chociaż ja sie np przestawiam w czasie zmian pory roku tak jak teraz w tym cyklu sie przestawiłam.
 
Do góry