reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja uciekam, idę budzić P., bo usnął na kanapie i teraz pół godziny będę go zaciągała do łóżka :-) A jutro jeszcze na 6 do pracy.:-(
Pozdrawiam
 
reklama
Kasikz, zgadza się biorę acard (1x1 dziennie) i clexane (40 mg 1x1 dziennie).
Jeśli chodzi o te zastrzyki to naprawdę nic strasznego. Przed nimi nigdy nie musiałam się kłóć, ale poszło całkiem sprawnie. Robię tak jak w instrukcji było napisane, czyli w boczno-przednią część brzucha - tak mniej więcej na wysokości pępka ale bardziej z boku. Na początku robiłam je leżąc, a teraz na stojąco i też jest ok. Tylko czasem robią się siniaki w miejscach ukłóć. Mam nadzieję, że Ci choć trochę pomogłam
Będzie dobrze :tak::tak:

Eh, a przed nami dylematy, do których rodziców na Święta jechać, bo nijak nie da rady być u jednych i drugich :-(

Just79 bardzo proszę odpowiedz mi jesli możesz - dlaczego bierzesz acard i te zastrzyki?
Robiłaś badania na zespół antyfosfo....??
 
Just79 bardzo proszę odpowiedz mi jesli możesz - dlaczego bierzesz acard i te zastrzyki?
Robiłaś badania na zespół antyfosfo....??
Biorę, bo tak lekarka kazała i prawdę powiedziawszy nie wnikałam czemu, bo założyłam, że zna się na tym.
Robiłam badania na przeciwciała antykardiolipinowe i 2 rodzaje przeciwciał tarczycowych - w sumie wszystkie te badania wyszły ujemne (badania te robiłam około 2 miesięcy od poronienia).
U mnie na usg 11t5d, wyszło że ciąża obumarła 3 tygodnie wcześniej, i kosmówka była niejednolita, nie pamietam jak to było konkretnie nazwane ale mi się skojarzyło z jakimiś mikro-wylewami.
Nie wiem, może to też było wskazówką do brania tych leków.


Dobrej nocy i kolorowych snów Dziewczynki,
na mnie już pora, bo jutro do pracy trzeba wstać ;-)
 
Just79 dzięki bardzo za odpowiedź.
Mnie właśnie mój gin będzie kierował na badania na te przeciwciała antykardiolipinowe i chciałam wiedzieć czy coś konkretnego Ci z nich wyszło że musisz to brać. Jeszcze raz dzięki.
Trzymaj się zdrowo i Twoja Kruszynka też.
 
Kasikz dzięki też.
Na moim badaniu histop. nic nie wyszło bo materaił do badania był znikomy, tylko tyle że łozysko niedojrzałe. No nic zobaczymy po badaniach.
 
Kasikz, a jeszcze jeśli chodzi o te zastrzyki to trzeba złapać fałd skóry i w ten fałd robisz zastrzyk, i dopiero po wyjęciu igły puszczasz fałdkę :-)

Poprzednio zapomniałam o tym napisać, i to jest przykłąd tego, że skleroza atakuje mnie coraz bardziej. W piątek po pracy miałam załatwić ubezpieczenie mieszkania, ale tak byłam szczęsliwa, że już wolne i że mogę po całym tygodniu wyłożyć się na kanapie, że o ubezpieczeniu przypomniałąm sobie o 21.30 :zawstydzona/y:
 
Kasikz, a jeszcze jeśli chodzi o te zastrzyki to trzeba złapać fałd skóry i w ten fałd robisz zastrzyk, i dopiero po wyjęciu igły puszczasz fałdkę :-)

Poprzednio zapomniałam o tym napisać, i to jest przykłąd tego, że skleroza atakuje mnie coraz bardziej. W piątek po pracy miałam załatwić ubezpieczenie mieszkania, ale tak byłam szczęsliwa, że już wolne i że mogę po całym tygodniu wyłożyć się na kanapie, że o ubezpieczeniu przypomniałam sobie o 21.30 :zawstydzona/y:
będzie już tylko gorzej z ta pamięcią :-)hormonki tak działają , ja zapominałam o wszystkim w ciągu sekundy
Buziaki, pewnie jutro wieczorem pierwszą próbę zrobię zastrzyku
buziaki
 
kurdy myslalam z epo tabletkach zeby zahamowac laktacje bedemiala spokoj a tu jak sie mylam lekko nacisnelam na cycka i mi biale mleczko polecialo :szok: a z drugiego woda chyba siara jak na poczatku... a moze to resztki ktore si ezdarzyly wyprodukowac... masakra jakas...

To nie jest tak ze mleko przestanie sie od razu nie produkowac,przypuszczam ze jeszcze przez jakis czas jak nacisniesz sutka to poleci cos białego albo woda.Nie masz czym sie przejmowac:tak:,organizm przez jakis czas przygotowywał sie do karmienia to teraz tez potrzebuje czasu na zachamowanie tego procesu.Tylko pamietaj zeby piersi masowac i sprawdzac czy nie ma zastojów jak poczujesz cos twardego w piersi to nie panikuj tylko spokojnie postaraj sie to rozmasowac.

A tak w ogóle to dobry wieczór.

SHE i KAZIK moje ogromne gratulacje i zycze spokojnej i nudnej ciązy do samego rozwiązania.

DAA ja tez pamietam jak meczyłam sie z brzuchem w te upały a tu Veronika juz taka duza czas czasmi szybko leci.A ja musze sie pochwalic ze Veronika zaliczyła dzis pierwsze warzywko -brokułe i zjadła ładnie i oglądała sie za wiecej:-D,mam nadzieje ze bedzie tak dalej dobrze z jedzonkiem.
 
reklama
Czesc Dziewczyny.Moze ktoras bedzie w stanie mi pomoc bo nie wiem co mam robic.Jestem po poronieniu,a teraz jestem ponownie w ciazy 5 tydz.Nie mieszkam na stale w Polsce a tutaj ciaza to nic nadzwyczajnego,nikt nie podtrzymuje nikt nie wnika.Bylam niedawno w Polsce porobilam badania wyszla bardzo wysoka prolaktyna dostalam bromergon,nie wiem jakim cudem po powrocie okazalo sie ,ze jestem w ciazy odstawilam bromergon,zadzwonilam do swojej pani doktor przepisala mi luteine 2*1.Własnie do mnie dotarla,ale bije sie z myslami czy powinnam ja brac czy nie,tutaj nasluchalam sie jak to narura sama wybiera,ze absolutnie nie stosuje sie zadnych srodkow bo jesli płod jest silny to przezyje,a jesli wadliwy to natura zrobi swoje.Blagam pomożcie,co powinna zrobic.Tak bardzo pragne tego maluszka ale zarazem nie chce leczyc sie na odleglosc bez stalego nadzoru lekarza.Pozdrawiam
 
Do góry