reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny, nie mam czasu nadrobić wszystkich stron od wczoraj, ale napiszę Waam o mojej dzisiejszej wizycie:
Pani doktor widać poprosiła specjalistę od USG ze szpitala gdzie pracuje o konsultacje, i dzięki Bogu, bo okazało się że to co ona tak pieczołowicie oglądała, to PĘCHERZYK POOWULACYJNY W JAJNIKU !!! Oprócz niego, JEST NORMALNY PĘCHERZYK WEWNĄTRZMACICZNY, z malutkim zarodkiem, ale już ZE ŚLADAMI TĘTNA!!! Nie muszę Wam mówić, że podczas tych kilku minut badania umierałam i rodziłam się kilka razy...

Czyli - wielkość odpowiada faktycznie początkowi 6 tygodnia - oczywiście jeszcze wszystko może się zdarzyć z powodu moich jak to mówi pani doktor kilka razu - "przejść" - ale mimo to ta wiadomość jet lepsza jescze od tej, jakiej się spodziewałam!
Kazała mi przyjść za 2 tyg, ale teraz to już dla mnie bardziej z górki - 25.11 wizyta u innego lekarza, wtedy już na pewno będzie wiadomo, czy na tym etapie ciąża się prawidłowo rozwija, i jeśli tak będzie (w co teraz gorąco wierzę), zostanę już u dr Ślęczka.

Żeby bylo jeszcze "śmieszniej", to przed rozpoczęciem badania oboje lekarze wymieniali się uwagami, co się robi przy CP - kiedy otwierają, kiedy samoistne...koszmar!

Jedyny śmieszny moment, gdy lekarz zobaczył oba obiekty na ekranie i lekarka się włączyła co ona widziała, on na to: "spokojnie, my ze szwagrem po pijaku nie takie rzeczy widzieliśmy" :laugh2:

Musiałam Wqm to opisać, teraz lecę z córką do ortodonty, zajrzę wieczorem

SUPER że wszystko z Wami ok.

Ja kochane w końcu się zmobilizowałam i umówiłam na wizyte u gina.
Wizytę mamw piątek o godzinie 19.
Proszę o trzymanie kciukasów żebym mogła zobaczyć zdrową , dużą fasolkę.
 
reklama
Wiecie, po tych wszystkich ciepłych słowach na pewno tak szybko Was nie opuszczę:)nawet nie macie pojęcia jak Wam kibicuję; kiedy anonimowo czytałam Wasze opowieści - różne, ale zwłaszcza dotyczące niecierpliwego oczekiwania na dwie kreski, to jakbym na swoje czekała-z zaciśniętymi kciukami:)nie macie pojęcia jak dobrze, że jesteście i ile otuchy dajecie, mam nadzieję, to tym co ja dostałam od Was będę mogła podzielić się z kimś innym/choć wolałabym być tą ostatnią/
 
witaj Julitko80, dla Twojego dzieciątka zapalam [*]. Przy tak późnym poronieniu przyczyna może być inna niż przy wcześniejszych stratach np do 12 tc. Jeżeli jesteś w stanie, napisz nam czy doszło do porodu przedwczesnego i dziecko żyło, czy zmarło w brzuszku :-( ? Czy była jakaś infekcja wewnątrzmaciczna ? Przyczyny mogą być różne, ale na pewno powinnaś zrobić badania. Jeżeli było zakażenie wewnątrzmaciczne, to na pewno posiewy warto by zrobić. Jeżeli doszło do przedwczesnego porodu to mogła być niewydolność szyjki albo jakaś wada w budowie macicy. To jest takie gdybanie. Dobrze by było, gdybyś trafiła do lekarza, który nie bagatelizuje utraty pierwszego dziecka - a zwłaszcza tak późno .... :-(
Przytulam.
moje dzieciątko umarło w moim brzuszku:(poród miałam wywołany, więc skurcze, później odcięcie pępowiny, wyłyżeczkowane łożysko, ale wiedziałam, że tak jest lepiej.co do badań wyniki miałam książkowe i nagle pojawił się podwyższony poziom AFP.doczytałam, że świadczy to albo o wadzie genetycznej dzieciątka albo komórkach nowotworowych, ale już "po wszystkim"lekarza postawili wadę u dziecka/"tak bywa"usłyszałam/.do badań oddane było tylko łożysko i pępowina i tu było ok/?/z macicą i szyjką było też ok.ja sama staram się sobie tłumaczyć, że po prostu przypadek i na mnie trafiło jednak wątpliwości są i dlatego pytam o badania, bo chcę zrobić wszystko co jest w mojej mocy, żeby może uniknąć kolejnej takiej tragedii
 
nowa aniolkowa mame witam serdecznie. badz tu znami a co do badan to znajdz dobrego specjaliste bo lekarze lubia zwalac na przypadek...
newfie brak mi slow.... tyle nerwow ci ta baba zafundowala, szkoda gadac... zmien ja na normalnego lekarza, jak dla mnie to wszyscy ginekologowie powinny znac sie na usg, a jak sie nie znaja to niech nic nie gadaja i w ogole nie robia usg tylko wysylaja do tych co sie znaja....

milego popoludnia :) odezwe sie wieczorkiem
 
julitka a skecji nie robili malutkiej?? bo musza miec podstawe do wydawania takiej opinii, mialas robiona przeziornosc karkowa w 12tc? lub badania prenatalne, amiopunkcje (jakos tak to sie nazywa).... kurcze nic mnie juz nie zdziwi
 
Kochana, ja strasznie bym chciała wyluzować, ale czuję taką pustkę, że wydaje mi się, że najlepszym lekarstwem jest kolejna fasolka, bo mam w zapasie tyyyleeeee miłości-dla całego żłobka;)i czasem sobie myślę, że jestem cholerna/przepraszam/egoistką, bo przecież to chodzi o dobro i zdrówko mojego drugiego dzieciątka
 
Cześć dziewczyny ,
Newfie , to dobrze że wszystko już jasne , bardzo się cieszę:tak:
Koti , trzymam kciuki za usg
Aga 34 , będzie ładnie już widac dzidzie , bo Twój suwaczek nieźle zasuwa
Julitka , witam i przytulam. Będzie dobrze.
V jolka , superowe te Twoje SEXY;-)

U mnie bez zmian , ale codzień mam ochotę wywalić te prochy do kosza.
 
julitka a skecji nie robili malutkiej?? bo musza miec podstawe do wydawania takiej opinii, mialas robiona przeziornosc karkowa w 12tc? lub badania prenatalne, amiopunkcje (jakos tak to sie nazywa).... kurcze nic mnie juz nie zdziwi
nie robili sekcji, sama się zdziwiłam, przezierność była sprawdzona i wszystko ok.dzidziuś rósł jak należy i nagle w 18 tyg zaczęły się problemy:(mam nadzieję, że dowiem się więcej przy wizycie u mojej lekarki, ale póki co powiedziała, że wszystko było ok...ale przecież nie było:(
 
A ja się zdenerwowałam, bo zadzwonił mój P. i powiedział, że nie wraca dziś tylko jutro, bo jeszcze do Warszawy musi jechać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Do góry