julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
Witam wszystkie Panie
jestem nowa w tym wątku, ale mam nadzieję, że mnie przygarniecie...czytam i czytam te wasze posty, nie raz mi się łezka w oku zakręci-trochę smutku trochę radości.ja miesiąc temu straciłam ciążę w 21tyg/wszystko było w porządku/.teraz zostało we mnie mnóstwo uczuć macierzyńskich, które nie mają gdzie znaleźć ujścia
gdzieś tam z ukrycia śledziłam co piszecie i bardzo się z Wami wszystkimi identyfikuję.Strasznie Wam współczuję tego, co musiałyście przejść, ale też podziwiam i sama staram się naśladować Waszą determinację w powrocie do "normalności".muszę Wam jednak już na początku zadać pewne pytanie odnośnie ciąży po poronieniu, bo nie wiem czy świruję, czy tak po prostu jest.psychicznie chyba już jestem gotowa na myślenie o kolejnym dziecku.wprawdzie jeszcze@nie przyszła, a dopiero po niej mam zglosić się na kontrolę, ale już myśle o przygotowaniach.wprawdzie po pierwszym przytulanku z mężem dostałam histerycznego płaczu,ale po tygodniu już było ok/jak kiedyś
/.moja Pani doktor powiedziała, że na razie żadnych badań!!!ale czytam, szukam i spotykam różne opinie na ten temat.pewnie same wiecie-pocieszenie, że tak bywa i dopiero po trzech razach...to żadne pocieszenie-nie chciałabym tego 3 razy przeżywać.ciekawa jestem jakie są Wasze opinie i doświadczenia w tym temacie, bo nie chcę się niepotrzebnie nakręcać.
przytulam wszystkie Mamuśki i te staraczki i te już oczekujące
przytulam wszystkie Mamuśki i te staraczki i te już oczekujące