reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witajcie dziewczynki ale dzisiaj produkujecie :-):-) ja niestety dzisiaj z wami nie posiedze bo nie za dobrze się czuje.
vjola spokojnie nie martw się tymi skrzepami bo to normalne tak jak pisała pati tam zaczyna albo już się odbudowało wszystko w środku i teraz będzie już tylko lepiej:-):-)
kasiu i karolciu pisałyście że nikt o was nie pamięta jak was nie ma kochane to nie jest tak jak znikacie to na króciutko jak by was nie było z 2 dni to byśmy się wszystkie o was martwiły co się dzieje z wami bo jesteście kochanymi osóbkami o których nie da się zapomnieć.

A ja dzisiaj naprawde kiepsko się czuje mam mdłości , gardło mnie boli , a na dodatek obgryzłam skórkę przy paznokciu i palec podszedł mi ropą nie ma jej dużo ale zaczyna się zbierać i chyba to przebije i wsadzę palucha do gorącej wody.i może mi przejdzie.
A jeśli odnośnie baraszkowania to my z mężusiem mamy teraz zakaz więc od 4 miesięcy mam zakaz:-:)-:)-( ale cieszy mnie to że jak tylko będzie nam wolno to znowu wrócimy do naszych zbereźnych igraszek ale wszystko ma swoje granice.
 
reklama
Kaska0201 – nie wydaje mi sie zeby to byla wada genetyczna...wiec lekarze raczej maja racje...
Basika28 – matko, to jest dopiero tragedia...przytulam mocno!!!
Alutka17 – moga Cie zbadac na tranlokacje konkretnego genu, ale nie moga Ci powiedziec, ze nie masz translokacji zadnego genu....przynajmniej wg mojej wiedzy...
She1978 – bedzie dobrze...mysmy tez sie poprztykali przed slubem..to nerwy
13x13 – rozyczke robilam jeszcze przed staraniem....wiesz moze jakie wyniki powinne byc jesli odpornosc jest silna i nie trzeba sie doszczepiac?
Nie da sie za Wami nadazyc dziewczyny...to sie powinno nazywac forum dla bezrobotnych :)

A ze mnie sie ciagle leje....mam nadzieje, ze rzeczywiscie wszystko sie samo oczysci. Patrzac sie co ze mnie wylatuje..to przerazajace..takie duze kawalki tkanki. Dobrze, ze ja sama tez z krwia czesto pracuje...bo bym padla..

A ja chce juz zaczac sie starac....
 
mi na takie dolegliwości po zabiegu pomógł też trochę żel do higieny intymnej Ziaji (zielony przeciwgrzybiczny)

Ja mam też do higieny intymnej też przeciwgrzybiczny. Tylko Bielendy jak dobrze pamiętam.

Dziewczyny...tak sobie pomyślałam, że my tak bardzo pragniemy zobaczyć tą drugą kreseczkę, że ją po prostu widzimy....i smutno mi się zrobiło...
...taki głupi kawałek plastiku i tyle przykrości może wywołać....a nie chce nam dac szczęścia.....

To prawda. My chcemy - nie mamy. Ta która nie chce - ma. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie.

amil jakoś mam do nich sentyment

Ja po wczorajszych jego wyskokach nie. Dziś jak patrzę na te wczorajsze testy, to ten pierwszy nie ma już tej drugiej kreseczki (jest taki mały ślad, ale tylko ja go widzę, bo wiem, że wcześniej była tam kreska), a na drugim druga krecha jest, ale ten drugi test dziwnie sechł, jakoś nierówno i nadal pole testowe ma ciemniejsze niż pole kontrolne. Przestałam więc Amilowi ufać.

na razie ze sobą walczę by ich nie wykorzystać

Ja też. Przed chwilą byłam w wc. I się zawahałam. Ale ponieważ Quick View już kilka razy mocno i brutalnie sprowadzał mnie na ziemię to dałam sobie spokój. Póki co ;-)
 
Kasia, Asia, jak się macie testować to ja bym radziła jutro pierwszymi porannymi siuśkami, to tak żeby do wariactwa lub bankructwa się nie doprowadzać ;-)
ale zrobicie jak będziecie chciały :-p
 
Witajcie dziewczynki ale dzisiaj produkujecie :-):-) ja niestety dzisiaj z wami nie posiedze bo nie za dobrze się czuje.
vjola spokojnie nie martw się tymi skrzepami bo to normalne tak jak pisała pati tam zaczyna albo już się odbudowało wszystko w środku i teraz będzie już tylko lepiej:-):-)
kasiu i karolciu pisałyście że nikt o was nie pamięta jak was nie ma kochane to nie jest tak jak znikacie to na króciutko jak by was nie było z 2 dni to byśmy się wszystkie o was martwiły co się dzieje z wami bo jesteście kochanymi osóbkami o których nie da się zapomnieć.

A ja dzisiaj naprawde kiepsko się czuje mam mdłości , gardło mnie boli , a na dodatek obgryzłam skórkę przy paznokciu i palec podszedł mi ropą nie ma jej dużo ale zaczyna się zbierać i chyba to przebije i wsadzę palucha do gorącej wody.i może mi przejdzie.
A jeśli odnośnie baraszkowania to my z mężusiem mamy teraz zakaz więc od 4 miesięcy mam zakaz:-:)-:)-( ale cieszy mnie to że jak tylko będzie nam wolno to znowu wrócimy do naszych zbereźnych igraszek ale wszystko ma swoje granice.


trzymaj się cieplutko kochana...nie daj się....musisz być twarda...odpoczywaj i dbaj o siebie....
...kurcze...tak sobie myslę w takich momentach, że wkurzają mnie te różne artykuły jak to cudownie być przy nadziei....a potem się okazuje, że zycie ma dla nas inny scenariusz....i że wcale tak pieknie i kolorowo nie jest...
przytulam kochana...
 
Asiu Agata Cie nie namawia ale prosi:-):-):-):-) jako ciężarna:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p żebyś jutro rano siknęła w test:-):-):-):-):-):-)

No dobrze - Agatka mnie prosi :-) Niech i tak będzie :-)

A białe farfocle -cóż -przetarłaś się tak zaczęliście na całego jechać od @ że ho ho albo jedna noc bez i już coś nie halo

Podejrzewam, że z tym przetarciem masz rację. We wtorek miałam taki 4-godzinny napad częstomoczu. Mogłam latać co 5min (dosłownie) do kibla. Robiłam 2-3 kropeli i finish. Wychodziłam z kibelka i znów parcie na pęcherz miałam takie jakbym tydzień nie sikała :szok: Podcierania było więc dużo. Podrażniłam sobie co nieco i teraz mam efekty :-(

Witajcie dziewczynki ale dzisiaj produkujecie :-):-) ja niestety dzisiaj z wami nie posiedze bo nie za dobrze się czuje.

Karola lepszego samopoczucia życzę!

She1978 – bedzie dobrze...mysmy tez sie poprztykali przed slubem..to nerwy

U nas to coś poważnego, bo M nawet ani razu nie zadzwonił z pracy, ani sms-ka nie napisał. Za pół godz powinien być. Ja też nie pisałam i nie dzwoniłam, bo wina ewidentnie leży po jego stronie. A ja mam dość wyciągania ręki jako pierwsza. Teraz niech on wyjdzie z inicjatywą.

A ze mnie sie ciagle leje....mam nadzieje, ze rzeczywiscie wszystko sie samo oczysci. Patrzac sie co ze mnie wylatuje..to przerazajace..takie duze kawalki tkanki. Dobrze, ze ja sama tez z krwia czesto pracuje...bo bym padla..

Przytulam mocno. Niedługo będzie po i znów zaczniecie się starać :-)
 
trzymaj się cieplutko kochana...nie daj się....musisz być twarda...odpoczywaj i dbaj o siebie....
...kurcze...tak sobie myslę w takich momentach, że wkurzają mnie te różne artykuły jak to cudownie być przy nadziei....a potem się okazuje, że zycie ma dla nas inny scenariusz....i że wcale tak pieknie i kolorowo nie jest...
Przytulam kochana...
karolacia skarbeczku jest mi ciężko bo naprawdę jestem już strasznie wypompowana ale myśl że w brzuszku mam maleństwo dodaje mi skrzydeł i to jest teraz najważniejsze i najwspanialszy cud na świecie:-):-) pocieszam sie że już teraz musi być tylko lepiej i nie ma innej opcji:-):-). A i trzymam mocniutko kciuki za wasze testowanie oczywiście:-):-):-):-):-):-):-):-)
 
Kasia, Asia, jak się macie testować to ja bym radziła jutro pierwszymi porannymi siuśkami, to tak żeby do wariactwa lub bankructwa się nie doprowadzać ;-)
ale zrobicie jak będziecie chciały :-p

Wiem Just79. Jeśli miałaby to być ciąża to bardzo wczesna, więc tylko z rannego jest szansa, że coś się ukaże. Dlatego nie sikam dziś.

A jak Twoje stosunki z mężem? Lepiej już?
 
Sorki, ze pytam, ale...
Dziś moja pierwsza @ po zabiegu się rozkręciła i...
Mam małe skrzepki...
No i zaczynam się troszkę martwić,
bo wiele z was pisało o tym,
że po zabiegu nie powinno być skrzepów,
ponieważ wszystko zostało wyczyszczone...
Może ze mną coś się złego dzieje?!:zawstydzona/y::-(
Spokojnie, ja też "męczę się' z pierwszą @. Oglądam swoje ciałko co chwilę:no:Takie skrzepki też mi się pojawiały, ale uspokajam się, że nie boli mnie nic, tylko 'sika' mocniej niż zwykle. Na tydzień przed @ byłam u ginki i powiedziała że endo ładnie się odbudowuje, więc to pewnie to. Dziewczyny mają rację.
 
reklama
Witam miłe panie :-)

Witam z nowym postanowieniem, że wracam do was na dobre. Będę zaglądać i pisać cosik codziennie :tak::tak:Obiecuję :-D:-D
Moje nowe postanowienie wiąże się z przełożeniem staranek.
Miało być za rok, ale tak mnie coś dopadło, że najchętniej to już bym chciała.
Ustaliliśmy z mężem kwiecień/maj,ale mam zamiar pertraktować w tej sprawie :-D

A to wszystko przede wszystkim WASZA winna!!!!!!!

Jak człowiek Was czyta od tylu miesięcy, to głupieje i zarazem pragnie uczestniczyć w tej starankowej imprezie :-):-):-);-);-);-);-)

Tak więc zrobię wszystko,aby przyśpieszyć staranka ;-)
Ale póki co muszę chociaż skończyć jeden semestr na tych studiach, żeby potem kombinować....

Najbardziej się boję, że okaże się, że trzeba będzie przerwać studia, aby z dzidzią było wszystko ok... Bo po pierwsze chcę mieć jak najszybciej studia za sobą, po drugie boje się, ze siedząc non stop w domu popadnę w depresje i nerwicę (takie typy jak ja tak maja), a po trzecie, że ciężko będzie wrócić :confused2::confused2::confused2::confused2:

Może są wśród Was studentki - staraczki lub studentki - ciężarówki.... Jakie Wy macie zdanie na ten temat...

V_jolka - ja miałam i po pierwszym i po drugim poronieniu skrzepy. Nikt mi w szpitalu nie mówił, że to coś złego.

She - u mnie takie białe smugi występowały tylko dwa razy w życiu... Okazywało się w kilka dni później, że jestem zafasolkowana :tak::tak::tak:

Nowe mamusie witam i zaplam
[*]
[*] dla maluszków.


Ciężarówki proszę o pogłaskanie brzuszków!

Staraczkom życzę || :-D:-D
 
Do góry