reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

widzisz mnie w szpitalu mówili tak:
1. czekac dwa lata!
2. czekać conajmniej rok!
3. po 7 miesiącach starac się
4. nie słuchaj tamtych lekarzy, odczekajcie 3 cykle i do dzieła bo potem mogą być problemy!
mój to ten od 7....ale po wizycie zszedł do 6....no 5 @, ale kazał już brać folik
ale ta lekarka od 3 @ była bardzo kompetentna
więc uzgodniliśmy z Z , że 3 @ dla nas sa wystarczające, a więc od ok 5 października zaczynam....
może zafasolkujemy razem, z wspólnym terminem będzie nam tu raźniej....
trzymam za nas mocno kciuki.......
to teraz widzę, że farta miałam, że u mnie lekarze gadali podobnie :szok: ;-)

też trzymam kciukasy co by mam się sprawnie udało zafasolkować to raźniej będzie :-)
 
reklama
Ja zmykam poczytac ksiazeczke. Wczoraj sobie kupilam... bo chcialam isc na film do kina. Ale w recenzjach poczytalam ze ksiazka jest lepsza, wiec zaczne od niej :-) Czytałyście albo widziałyście "Bez mojej zgody" Jodi Picoult ?
Ja widziałam film - bardzo ładny. Jenak dsiążki są niemal zawsze lepsze od filmów, chociaż tej akurat nie czytałam. Ostatnio jeśli się wybieram na jakiś film to nie czytam wcześniej książki bo potem zwykle jestem zawiedziona filmem.

Co do leżenia na plecach w ciąży to ja czytałam, że tak od ok. 4 miesiąca ciąży powinno się tego unikać właśnie ze wzglądu na przepływ krwi do dzidziusia jak to już jedna z koleżanek wyjaśniła. Nie można też wtedy również ćwiczyć w takiej pozycji. Wcześniej dzidziuś jest mały, więc nie ma żadnego zagrożenia.

Z tym czekaniem na staranka to jak czytam kolejne artykuły na ten temat to faktycznie nie ma żadnych surowych wytycznych i głównie zależy to od filozofii lekarza. Podobno pacjentki jeśli zajdą w ciążę szybko po poronieniu są trudnymi pacjentkami i to jest też jedna z przyczyn dlaczego lekarze wolą aby kobiety poczekały. Poza tym oczywiście powrót do zdrowia fizycznego i psychicznego.
 
Witajcie dziewczyny - troche mnie nie bylo bo jakos tak nie mialam weny... musicie mi wybaczyc...plizz:happy::happy:
podczytam co tam u was ale chyba nie dam rady wszystkiego...
Witam nowe mamy aniolkowe
[*] to dla was swiatelko...

U mnie koniec drugiego cyklu po poronieniu - nie ukrywam ze staralismy sie ale jakos nie chce mi sie wierzyc, ze sie udalo... dwa dni zostalo do testowania ale jakos nie jestem nakrecona - zobaczymy co bedzie...
coc dzis zmulilo mnie troche ale to chyba po dwoch kremowkach;-);-)
 
dobry wieczór :-)
taaaaaaaaaaaaaka tu cisza, chyba wszystkie na weekend pouciekałyście ;-)

Dotarłam dzisiaj w końcu do apteki, żeby wykupić te leki, które mam zacząć przyjmować jak tylko mi test pozytywny wynik pokaze. No i głupia poczytałam ulotkę, a tam takie cuda i dziwy, jakby to miało pomóc przekręcić się a nie do zdrowia wrócić ;-) Nauczka z tego taka, że ulotek od leków czytać nie należy, no zawału można dostać ;-)
 
Ostatnia edycja:
Straciłam dzidzię przedwczoraj (w 11 tyg i 3 dniu ciąży), myślę że bardzo przyda mi się towarzystwo...w domu nie mogę z nikim rozmawiać bo nikt mnie nie rozumie...
Wszystko mnie boli po zabiegu, miało się obejść bez cierpienia, ale nie mogę chodzić i się schylać..jednak wiecie co najbardziej boli...serduszko...
Pozdrawiam i życzę udanych starań...moja kolejna ciąża jest narazie w sferze odległych marzeń...
 
Rudaxxxmarta bardzo mi przykro :-(. Dla Twojego maleństwa [*]. Zostań z nami, przeżyłyśmy to samo co Ty. Razem łatwiej jest przez to przejść. Niestety serduszko będzie bolało, z czasem nauczysz sie z tym żyć. To forum jest magiczne, pomaga odnaleźć światełko w życiu. Mam nadzieję, że i Tobie pomoże.
 
Marta witaj, pzykro mi bardzo, że i Ciebie spotkało to nieszczęście i poznajemy się na tym wątku. (*)(*) dla Twojego Aniołka

Marta, nie znam się, ale niepokojące jest to, że brzuch Ciebie boli aż tak, że chodzić nie możesz. Ja miałam zabieg i byłam w szoku, że po obudzeniu się i potem NIC nie czułam, pomimo ingerencji lekarza.
Jeśli pojawi się gorączka i te bóle będą się utrzymywać to natychmiast idź do lekarza, może konieczny jest antybiotyk.

Zostań tu z nami, dziewczyny są naprawdę cudowne :tak::tak:
 
reklama
Witam.
Zapalam świeczki dla nowych aniołków (*) (*) (*)
Nie posiedzę dziś z Wami ,bo jutro jadę na czuwanie nocne do Częstochowy.
Musze trochę w domu chłopakom poszykować.

Było konsylium w sprawie teściowej.
We wtorek ma operację.

Dziewczynki jak chcecie to pomodlę się na Jasnej górze w Waszej intencji.
Pisać na PW intencje to na nowennę wrzucę do urny.
Czasami pomaga modlitwa tysięcy osób.:tak:;-)
Wszystkie kartki są czytane 2 razy,potem idą do archiwum na Jasnej Górze.
Czekam do południa do jutra.
Wyjeżdżam o 13.30
 
Ostatnia edycja:
Do góry