reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

tak czytam Was, i tez uważam, że wszystko zależy od lekarza, no i od tego jak się wszystko odbudowało po zabiegu!!!Nam pozwolił, jak będę po 2 @ po zabiegu!Ale mówił tez, że lepiej żebyśmy długo nie czekali ze staraniami!

Rudaxxxmarta - witaj! Dla Twojego Aniołka zapalam (*). Dobrze, że trafiłaś na to forum!To najlepsza terapia:)

A ja dziś zrobiłam sobie akryle(jutro wesele szwagra). Na swoim miałam swoje własne, a teraz musiałam, bo przy stresie związanym ze stratą maluszków i zabiegiem z nerwów poobgryzałam:(Teraz ledwo na klawiaturze piszę, a wcale nie są długie:)

Byliśmy też na kabarecie moralnego niepokoju. Uśmiałam się do łez:)
:-)
 
reklama
GOSIA NIE ZAMATWIAJ SIE BO NA TESCIE NAPEWNO BEDZIE 2krechy jak nie wtym miesiacu to w przyszlym napewno gwarantuje=D

marta- zapalam dla Twojego Aniołeczka
[*],jak sie to stalo???ale to rzeczywiscie dziwne ze cie tak boli...a co do nastepnego zafasolkowania to sie nic nie martw ja mailam zabieg w zeszla srode wiec bedziemy czekac razem=D
 
dzieki iwcia:-):-):-)
marta a dostalas antybiotyk na kilka dni?? a jak bedzie bolec to w poniedzialek idz do gina zeby zobaczyl czy cos tam sie nie dzieje...
 
Witam!

odczekajcie 3 cykle i do dzieła bo potem mogą być problemy!
jakie problemy???? Wystraszyłam się bo my postanowiliśmy poczekać 2 lata.
Czy istnieje jakiś konkretny powód dla którego po poronieniu nie należy czekać ze staraniami???:((

 
Ostatnia edycja:
Bardzo wszystkim dziękuję...wiem, że to mi pomoże bo podobną terapię przechodziłam gdy traciłam przyjaciółkę dwa lata temu, tyle że wtedy założyłam bloga.
Tak, dostałam antybiotyk - cztery tabletki po jednej dziennie.
Generalnie jestem bardzo zawiedziona gdyż ani lekarz ani nikt nie powiedział mi co się będzie ze mną działo po zabiegu...Zaraz po też czułam się dobrze...
Co za tragedia...jak człowiek może się podnieść po czymś takim...
Podziwiam was, naprawdę..i mam nadzieję że w swoim czasie też będę tak optymistycznie patrzeć w przyszłość...
Iwcia1234, jak to się stało...masz na myśli samo poronienie?
:(
We wtorek wieczorem zaczęłam plamić na jasnobrązowy kolor i zaczął mnie mocniej boleć brzuch, wyczytałam na forum że wiele kobiet tak ma, także nie martwiłam się...jednak rano zaczęłam krwawić, na początku malutko, jak na okres, także szybko zapisałam się do lekarza...to było o 9 rano, a wizytę miałam na 11...jednak gdy poszłam do toalety to wyleciał ze mnie ogromny skrzep krwii....no i ...poszłam do szpitala :(
 
Sylwia nie powinnaś mieć problemów z zajściem jak poczekacie jeśli jesteś zdrowa, to tak jak po urodzeniu dziecka organizm dochodzi do siebie.

RudaxxxMarta światełko dla twojego aniołka
[*]. Witaj na forum. Dla mnie na początku też wydawało się, że nie będę potrafiła sobie poradzić z bólem po stracie. Też miałam tak samo z poronieniem, z tym, że ja wiedziałam, że fasolka umarła i miałam się sama oczyścić, ale i tak trafiłam do szpitala w końcu.

Wiolka to udanej zabawy jutro. A Kabaret Moralnego Niepokoju to bardzo lubię, też bym poszła.
 
reklama
Bardzo wszystkim dziękuję...wiem, że to mi pomoże bo podobną terapię przechodziłam gdy traciłam przyjaciółkę dwa lata temu, tyle że wtedy założyłam bloga.
Tak, dostałam antybiotyk - cztery tabletki po jednej dziennie.
Generalnie jestem bardzo zawiedziona gdyż ani lekarz ani nikt nie powiedział mi co się będzie ze mną działo po zabiegu...Zaraz po też czułam się dobrze...
Co za tragedia...jak człowiek może się podnieść po czymś takim...
Podziwiam was, naprawdę..i mam nadzieję że w swoim czasie też będę tak optymistycznie patrzeć w przyszłość...
Iwcia1234, jak to się stało...masz na myśli samo poronienie?
:(
We wtorek wieczorem zaczęłam plamić na jasnobrązowy kolor i zaczął mnie mocniej boleć brzuch, wyczytałam na forum że wiele kobiet tak ma, także nie martwiłam się...jednak rano zaczęłam krwawić, na początku malutko, jak na okres, także szybko zapisałam się do lekarza...to było o 9 rano, a wizytę miałam na 11...jednak gdy poszłam do toalety to wyleciał ze mnie ogromny skrzep krwii....no i ...poszłam do szpitala :(

To sraciłas swoje malenistwo podobnie jak ja pierwsze tez miłam miec wizyte bo lekk plamiłam i w miedzy czasie w toalecie wyleciał ze mnie wielki skrzep:-(.Szpital zabieg i ból.Dziwi mnie tylko ze brzuch cie tak mocno boli bo owszem powinien bolec ale po srodkach przeciwólowych powinno przejsc.Jezli po srodkach przeciwbólowych nie przejdzie i wystąpi temperatura to nie czekaj na nic i wal do szpitala moze Cie zle oczyscili.Czego nie zycze.Dbaj o siebie i nie dziwigaj lez i odpoczywaj.
 
Do góry