reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

U mnie było tak, że kilka cykli mierzyłam temp itp. nic nie wskazywało na owulację więc poszłam do ginki:
dostałam clo w pierwszym cyklu ciąża biochemiczna, w trzecim zaszłam ale poroniłam. Później odczekałam chyba 2 cykle i później za 2 razem się udało. Za każdym razem był monitoring tylko ja bez leków nie mam owulacji dlatego to tak wyglądało.

bardzo Ci dziekuje za odpowiedź.

Karola71 witaj i pewnie że pamiętamy.:tak::tak::tak:
 
reklama
Ale się wkurzyłam. Tylko tutaj chyba są fajne kobitki! :-):-)

Dorastałam w Sopocie i kurcze te baby nic nie dojrzały, cały czas żyją życiem innych i jakąś zawiścią.
Rozmawiałam z koleżanką i powiedziała, że poroniła więc zobaczyłam w niej zrozumienie i też powiedziałam o swoim, ale dla niej to chyba była inna sprawa, takie małe nic... I uznała, że to jest świetna sensacja do plotkowania, teraz spotkałam mojego ex narzeczonego a on "kurcze ale ludzie jeszcze o Tobie plotkują'' zaczęłam z niego wyciskać i nawet do niego doszło. Świetnie. Ludzie nie mają wyobraźni, tak mi się przykro zrobiło, że dałam pożywkę.
Lepiej nic nikomu nie mówić, oprócz najbliższych.

Ah musiałam się pożalić :sorry2:


Poza tym robiłam jeszcze kontrolnie czy jest cytomegalia i za godzinę wyniki, będę wiedzieć czy staranka pełną parą mogą być :-) bo wczoraj to tak nieśmiało było i chyba jeszcze zbyt wcześnie.
 
Ale się wkurzyłam. Tylko tutaj chyba są fajne kobitki! :-):-)

Dorastałam w Sopocie i kurcze te baby nic nie dojrzały, cały czas żyją życiem innych i jakąś zawiścią.
Rozmawiałam z koleżanką i powiedziała, że poroniła więc zobaczyłam w niej zrozumienie i też powiedziałam o swoim, ale dla niej to chyba była inna sprawa, takie małe nic... I uznała, że to jest świetna sensacja do plotkowania, teraz spotkałam mojego ex narzeczonego a on "kurcze ale ludzie jeszcze o Tobie plotkują'' zaczęłam z niego wyciskać i nawet do niego doszło. Świetnie. Ludzie nie mają wyobraźni, tak mi się przykro zrobiło, że dałam pożywkę.
Lepiej nic nikomu nie mówić, oprócz najbliższych.

Ah musiałam się pożalić :sorry2:


Poza tym robiłam jeszcze kontrolnie czy jest cytomegalia i za godzinę wyniki, będę wiedzieć czy staranka pełną parą mogą być :-) bo wczoraj to tak nieśmiało było i chyba jeszcze zbyt wcześnie.

Oj Sonita nie przejmuj sie nie które dziewczyny tak mają my przeżyłyśmy naszą stratę mocno a inne nie tylko ja tak samo jak Ty tego nie rozumiem .Ja ostatnio spotkałam koleżanke , która też poroniła i jest teraz w 20 tygodniu ciązy i bedzie miała chłopca a ma już dziewczynkę i mówie do niej co cieszysz się co ? A ona powiedziala tylko a weź przestań znowu w te pieluchy , na solarium nie można isć i w spodenki się nie mieszczę parodia.
Nie jedna chciła być by na jej miejscu.
Pozdrawiam wszystkie dziewczynki!!!
A wyniczki napewno bedą obre i życzę Ci owocnych staranek :tak:
 
martusionek tragedia... po prostu wszystko tym babom łatwo w życiu przychodzi.
Ale też znam dziewczynę, która z mężem tylko dla kasy, nie potępiam, ale ona go wręcz nienawidzi i teraz też będą mieć chłopca (mają córkę już) a ona do mnie: ''no nie wiem czy mam się cieszyć, czy smucić'', bo teraz z kochankiem schadzki się skończyły (kochanek oczywiście ma żonę i dzieci) ale ona do tego wierzy, że spotka prawdziwą miłość :-) i chyba zakochana w tym kochanku :-) i marzy, że on zostawi chyba rodzinę i ją porwie, nie wiem :-)
Uwielbiam niektóre kobiety :-)
Ale szkoda, że dzieci muszą na to patrzeć, bo przecież tylko nam się wydaje, że nie zauważają co się dookoła nich dzieje. A fajnie mieć mamusię która nienawidzi ojca...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kurcze no pewnie! Więc zawsze są dwie strony medalu :-) Nie będziemy na pewno takimi zblazowanymi idiotkami.

Ja to mam już łóżeczko przez przypadek nawet upatrzone na allegro :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Ah nie mogę się doczekać.
 
Zadzwoniłam do laboratorium, wynik Igm cytomegalii dodatni...
Już chyba czwarty miesiąc tej choroby... Oby nie była wrodzona :-:)-:)-(
Załamałam się, juz myślałam, że to badanie to tylko formalność.

W takim razie starania odwołane. Brak mi już sił.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Sonitko poczekaj jeszcze i zobaczysz będzie dobrze a cytomegalia pójdzie sobie precz ja kiedyś czytałam że jeżeli ma się tą cytomegalie to trzeba odczekać pół roku na następne staranka
 
Do góry