reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Agatka ja żeby się nie rozczarowac to nie nastawiam się optymistycznie przed robieniem testu. Może i Ty to zastosuj :-) Oj czuję że jutro z rana będę czekała na wieści od Ciebie. Specjalnie wstanę wcześniej :-)
 
reklama
Agatka ja żeby się nie rozczarowac to nie nastawiam się optymistycznie przed robieniem testu. Może i Ty to zastosuj :-) Oj czuję że jutro z rana będę czekała na wieści od Ciebie. Specjalnie wstanę wcześniej :-)

Olu kochana a powiedz szczerze czy to coś dawało? ja się nie nastawiam bo po prostu nie wierzę w to że się udało a i tak bedzie rozczarowanie że los nie zrobił mi prezentu:-(
 
Powiem Ci że przed poronieniem pomagało. PRzed to już robiłam test pro-forma. Jak się spóźniał @ żeby wykluczyc że to ciąża , bo nie wierzyłam że może się udać. Nawet nie wiesz jak wielką niespodzianką było jak zobaczyłam po 4 latach dwie kreseczki. :szok::szok::szok:Z rana byłam taka zaspana, ledwo w łazience na wannie siedziałam i ten test widziałam. Tak sobie siedziałam i usypiałam a po minucie sobie przypomniałam po co na niej siedze i tak mimochodem spojrzałam na test a tam II piękne kreseczki. W momencie otrzeźwiałam:laugh2::laugh2::laugh2: i mój T leciał po następny test bo nie wierzyłam:tak::tak::tak: że się udało. Drugi test potwierdził no i RADOŚĆ moja była ogromna.

Teraz dwa miesiące temu jak robiłam sobie test to myslałam że się udało. Dwa testy miały bardzo słabiutką drugą kreseczkę. OJ jak bolało jak betka pokazała co innego.Lekko sie załamałam. NO ale trzeba było sie podnieść żeby próbować dalej. I tak kochana próbuje cały czas i licze że znowu kiedyś mnie teśćik otzreźwieje:tak::tak:;-);-)
 
Olu życzę Ci tych II z całego serca. Nie wiem dlaczego tak jest że musimy czekać skoro chcemy dziecko. Niestety jak to w życiu bywa -jeśli ktoś czegoś pragnie przychodzi mu to z trudem, kiedy komuś nie zależy -raz dwa i już ma. Tak jest chyba w każdej dziedzinie:no::no:
 
Ja też wierze że się sie doczekacie a własciwie doczekamy wszystkie. W końcu kiedyś musi się udać .Trzymam za testujące, starające, czekające @, czekające na poród.... kciuki. Uda się i nam i będzie dobrze. Musi być.

Chyba swoja drogą coś jest z tymi hormonami wczoraj rozpacz dzisiaj optymizm. Ahh
 
Dziewczynki a co tu tak pusto w dzień -dopiero wieczorem się zlatujecie wszystkie czarownice na ploty a ja muszę nadrabiać później poza tematem:wściekła/y: zołze:sorry:
 
Niektóre dziewczynki wyjechały, niektóre pracują i wieczorem się dopiero schodzą na BB. Oj ja tez już dawno wieczorem nie siedziałam :-) . Może teraz posiedzę jak mojego T nie będzie na noc ale to dopiero we wtorek :-( Choć on nic nie ma przeciwko żebym siedziałą na BB ale jakos tak wydaje mi sie wtedy że go zaniedbuje ;-)
 
reklama
Niestety jak to w życiu bywa -jeśli ktoś czegoś pragnie przychodzi mu to z trudem, kiedy komuś nie zależy -raz dwa i już ma. Tak jest chyba w każdej dziedzinie:no::no:
No niestety tak złośliwie to czasami w życiu bywa, że im bardziej zależy tym więcej kłód pod nogi. Może dzięki tym wszystkim doświadczeniom będziemy o tyle mądrzejsze, że nasze bobaski będą dla nas najprawdziwszym cudem, a nie zwykłą koleją rzeczy, że ludzie się zako****ą w sobie, i w pewnym momencie po prostu zjawia się w ich życiu mały człowieczek.
Tak czy siak w końcu musi być dobrze, trzeba wierzyć w ten nasz macierzynski happy end :-)
 
Do góry