reklama
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
Carri słońce w końcu jesteś!!!!!!!!!!! Mam nadzieje że wypoczęta !!!!
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
carri jak Ci zazdroszczę. MOTOR piekna sprawa.
Just79, Agata, Ola81 właśnie wszystkie fantastycznie opisałyście to co i ja czuję
tak właśnie jest, ze człowiek cieszy się z ciąży innych i życzy zdrówka im i dzieciom, ale z drugiej strony sam po cichu zazdrości i zadaje sobie pytanie dlaczego u nas tak prosto nie może być
Mam nadzieje, ze takich dni jak dzisiejsze będzie co raz mniej
Carri witaj, cieszę się że wróciłaś, jak odpoczniesz napisz nam co się u ciebie działo
tak właśnie jest, ze człowiek cieszy się z ciąży innych i życzy zdrówka im i dzieciom, ale z drugiej strony sam po cichu zazdrości i zadaje sobie pytanie dlaczego u nas tak prosto nie może być
Mam nadzieje, ze takich dni jak dzisiejsze będzie co raz mniej
Carri witaj, cieszę się że wróciłaś, jak odpoczniesz napisz nam co się u ciebie działo
kinguś
Nie poddam się
Uda się trzeba wierzyć, że to jest możliwe. Tak jak pisałam wielokrotnie ja nie mam w ogóle owulacji ale dzięki lekom się udało;-)MOŻE jak dobrze pójdzie u lekarza i zgodzi sie ze mną że to nie pękające pęcherzyki to może w grudniu zobaczę. Ale jakoś wiare tracę.
Doskonale Cię rozumiem.a tak w ogóle to chciałabym napisać, ze nie mam nic przeciwko ciężarnym
Po poronieniu każda wizyta u gina gdy widziałam jak wychodzą kobiety z brzuszkami trzymają zdjęcia usg swoich maleństw były jak nóż w serce...
Kinguś pisz co u Was!!! jak samopoczucie jak wrażenia??? jak buszowanie po brzuszku? nic nie chcesz się pochwalić a ja tu czekam na wieści.. Dziękuję kochana za życzenia a że spóźnione to szczeguł!
U nas wszystko dobrze. Czuje się ok, choć wydaje mi się że jak chodzę to bujam się na boki jak pingwin;-) Mała kopie i wierci się. Jak położę się na boku to tak śmiesznie odpycha się od łóżka;-)Kinga jak się czujesz?
kiedy masz nwizytę u gina?
Na usg idziemy 6 sierpnia.
A dziś mamy kolejną lekcję w szkole rodzenia
Za dużo o sobie też nie chcę pisać jest tu sporo dziewczyn zaraz po poronieniu i nie chciałabym sprawiać im przykrości moimi postami
Witaj:-):-)Wrocilam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Przeczytałam to co napisałyście, niestety ale znam to uczucie. Zazdrościć innym że one mają a ja nie. Najgorsze jest to że bardzo duża cześć moich koleżanek dopiero urodziła , ja miałam byc ostatnia, najpiwerw zasdrościałam, że wszyscy są w ciązy a ja staram się już dwa lata i nic. Jak już sie udało tak sie cieszyłaz, to okazało się że wszystkie urodziły mają piękne zdrowe dzieci a ja .....
Zła jestem na siebie za takie myśłenie, ale co mam zrobić. Staram sie byc silna ale niestety takei myślenie mnie dalej dopada.
Zła jestem na siebie za takie myśłenie, ale co mam zrobić. Staram sie byc silna ale niestety takei myślenie mnie dalej dopada.
reklama
No i zapisałam się do tej gin, którą mi koleżanka poleciła. Traf chciał, że miała jeszcze jeden termin w tym tygodniu wolny, środa 20.30. Ciekawa jestem co powie.
Chyba mam coś z głową nie tak, tak się denerwowałam jak dzwoniłam się umówić. Dosłownie szok Wolę nie myśleć co to będzie, jak zafasolkuję. I co tak się będę przed każdą wizytą, usg itd stresować?
Chyba mam coś z głową nie tak, tak się denerwowałam jak dzwoniłam się umówić. Dosłownie szok Wolę nie myśleć co to będzie, jak zafasolkuję. I co tak się będę przed każdą wizytą, usg itd stresować?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: