Wróciłam z basenu -było bosko. Aż się nie chciało wracać. Cóż dziś dzień luźniejszy wiec zaglądam co chwilkę.... dziękuję za kciuki z Wami jest mi łatwiej...
Przysypiam dziewczyny naprawdę. Co za dzień, co za ciśnienie...
Agnieszko czekam na wieści z usg. Na mój gust to chłopczyk -nie wiem skąd takie przeczucie Jak dziś pokaże co tam ma to zobaczymy czy trafiłam;-) a rzadko się mylę... choć uważam że to bez znaczenia byleby zdrówko dopisało i czas książkowo uciekał.
Ilonko też mi się wydaje że to przez to ciśnienie raz w górę raz w dół. Ale naprawdę walczę ze sobą jak szalona żeby tylko gwoździa nie przybić o klawiaturę
Motylku podziękuj Weronice -może dała znać ze też kciuki trzyma dziękuję kochana za wsparcie... a jak Wy się czujecie? uspokoiło się choć troszkę ze skurczami? mówisz ze mały leniuszek będzie? no cóż w końcu dama -będzie miał jej kto książki do szkoły nosić
Iza30 miłego wypoczynku!!! obiecuje nie zwariować i czekać na relację z Twojego wyjazdu:-)
Alutka żyję i dziękuje za kciuki. Może czas się przełamać troszkę;-) -woda jest taka cudowna!!!dziś było mało ludzi więc się nią nacieszyłam.
Gabrysiaa no tak w Warszawie jest upalnie -a na pracę nie narzekam a dobre wiadomości i my kiedyś oznajmimy!!!
A ja tak się miotam troszkę. Jakby tak popatrzeć statystycznie na to co się dzieje w moim życiu teraz czas na dobre wieści... za niedługo minie 3 miesiące odkąd maleństwo nas opuściło i jest lepiej chyba tylko dlatego że nie mam czasu na myślenie... Ale dziś czwartek -a czwartki są dla mnie trudne -zacząłby się kolejny tc i tak mnie od rana melancholia dopada co tydzień. No cóż wracam do roboty i skupiania się żeby nie zasnąć.
Przysypiam dziewczyny naprawdę. Co za dzień, co za ciśnienie...
Agnieszko czekam na wieści z usg. Na mój gust to chłopczyk -nie wiem skąd takie przeczucie Jak dziś pokaże co tam ma to zobaczymy czy trafiłam;-) a rzadko się mylę... choć uważam że to bez znaczenia byleby zdrówko dopisało i czas książkowo uciekał.
Ilonko też mi się wydaje że to przez to ciśnienie raz w górę raz w dół. Ale naprawdę walczę ze sobą jak szalona żeby tylko gwoździa nie przybić o klawiaturę
Motylku podziękuj Weronice -może dała znać ze też kciuki trzyma dziękuję kochana za wsparcie... a jak Wy się czujecie? uspokoiło się choć troszkę ze skurczami? mówisz ze mały leniuszek będzie? no cóż w końcu dama -będzie miał jej kto książki do szkoły nosić
Iza30 miłego wypoczynku!!! obiecuje nie zwariować i czekać na relację z Twojego wyjazdu:-)
Alutka żyję i dziękuje za kciuki. Może czas się przełamać troszkę;-) -woda jest taka cudowna!!!dziś było mało ludzi więc się nią nacieszyłam.
Gabrysiaa no tak w Warszawie jest upalnie -a na pracę nie narzekam a dobre wiadomości i my kiedyś oznajmimy!!!
A ja tak się miotam troszkę. Jakby tak popatrzeć statystycznie na to co się dzieje w moim życiu teraz czas na dobre wieści... za niedługo minie 3 miesiące odkąd maleństwo nas opuściło i jest lepiej chyba tylko dlatego że nie mam czasu na myślenie... Ale dziś czwartek -a czwartki są dla mnie trudne -zacząłby się kolejny tc i tak mnie od rana melancholia dopada co tydzień. No cóż wracam do roboty i skupiania się żeby nie zasnąć.
Ostatnia edycja: