reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Edytko, dziękuję, dziewczyny miały rację - jesteś dobrym duszkiem tego wątku....

Jestem na etapie zbierania myśli. Jakoś się trzymam, ale nie będę oszukiwać - nachodzą mnie chwile goryczy i znów pytam "dlaczego? co było nie tak?"
Próbuję jednak zebrać myśli - trzeba porobić badania, tylko jak do tego się zabrać i od czego zacząć (nie chcę niczego zaniedbać)? Pomóżcie proszę swoim doświadczeniem...
Moja sytuacja jest taka, że w poniedziałek było łyżeczkowanie, teraz bardzo skąpo, prawie nic nie plamię/krwawię, fizycznie jest wg mnie ok (temp. 36,6). Za 3 tygodnie mam odebrać wynik histopatologiczny i zgłosić się z nim do lekarza prowadzącego (tak mam na wypisie).

1.Czy powinnam wcześniej niż za 3 tygodnie szukać kontaktu z lekarzem, iść na usg?
2. Czy już teraz powinnam na własną rękę zacząć się badać? (Wiem, że lekarze z reguły zlecają dokładne badania po powtórnym poronieniu, ale ja zamierzam zrobić to przed kolejnymi staraniami)
3. Co muszę zbadać? Przed ciążą zrobiłam następujące badania:
morfologia, mocz, toksoplazmoza (nie chorowałam, nie mam przeciwciał...), różyczka (ok. przechorowałam), cytomegalia (ok), chlamydia (ok), hormony tarczycy z frakcjami (w normie), kiła (ok), wymaz z pochwy (ok), posiew moczu (ok), cytologia (II gr, ok). Wyleczyłam wszelkie stany zapalne u dentysty, zaszczepiłam się przeciw żółtaczce typu B.

Podsumowując wszystko wynika, że nie zbadałam się w kierunku listeriozy, nie miałam też badań hormonalnych (oprócz TSH). To byłaby prawdziwa ironia losu, gdyby to właśnie okazało się przyczyną tragedii....
Czytając Wasze posty zastanowiłam się jeszcze nad grubością endometrium. Nie mam takich danych.....:-(
Będę Wam bardzo wdzięczna za wskazówki. Jak Wami pokierował ginekolog?
Ja staram się dostać do sprawdzonego specjalisty, choć to bardzo trudne i wierzę, że jak mu zaufam, to doprowadzi i przeprowadzi mnie szczęśliwie przez kolejną ciążę. To mnie podtrzymuje na duchu.
 
reklama
EDYTKA STRASZNIE SIE CIESZE Z TWEGO SZCZĘŚCIA BĘDĘ CAŁY CZAS TRZYMAŁA KCIUKI:-)
A ja padnięta po pracy dzieciaki mnie umęczyły ;-) ale teraz wolne a w sobotę na wesele wypije za wasze zdrowie:-)
dziś byłam na badaniach hormonów zobaczymy co z tego będzie trochę się boję :-(
buziam Was wszyściutkie

 
alisa79 tak jak piszesz lekarze zalecaja wiekszosc badan po kolejnym niepowodzeniu Jednak widze ze wiekszosc badan juz masz za soba jedyne co moge dodac to jeszcze wymaz na ureplasme badanie na cytomegalie hormony TSH ft4 prolaktyna progesteron badanie nasienia M przeciwciala antykartiolipidowe Badan jest bardzo duzo mozesz zajrzec na watek badania po poronieniu wiekszosc z Nas powpisywala co robila...

Jak czujesz sie ok to chyba nie ma potrzeby pojsc wczesniej do gina ...ja bylam po 1 @ razem z wynikiem histopat...i wtedy mialam dokladne usg macicy
 
Ostatnia edycja:
1.Czy powinnam wcześniej niż za 3 tygodnie szukać kontaktu z lekarzem, iść na usg?

Dla twojego aniołka
[*]
zazwyczaj usg po poronieniu jest robione po pierwszej @ na tej wizycie to tylko taka rozmowa chyba że Cie lekarz przebada
 
dziękuje dziewzyny kochane jestescie

staram sie zajmowac dzis róznymi rzeczami zeby nie myslec, a myśłi mam o zgrozo tragiczne...

męzus kupił mi dzis Przygody Mikołajka i tak sobie podczytuje te wesołe historyjki..
czekam az słońce sie schowa z przed moich okien i wyjde na balkon dotlenic sie troszke na lezaczku, a tak to leze grzecznie w łóżeczku. wsztsko mnie juz boli.
majówka zapowiada sie oczywiscie w łóżeczku.
pozdrawiam wszytskie serdecznie
Edycia modle sie za Was i za inne kolezanki również...
 
Dlaczegotak przeczytałam że miałaś badanie na toxo i wyszło Ci pozytywne . ja miałam takie robione w ciąży zanim poroniłam i wyszło ze już kiedyś ja przeszłam ale nie teraz i tak się zastanawiam ozy przebyta toksoplazmoza może być przyczyną poronienia

Syluś zobaczysz wszystko będzie dobrze trzyma kciuki i modlę się za Was wszystkie
 
Witam dziewczyny.
Właśnie znalazłam to forum i jak wszystkie dziewczyny niestety spotkało mnie to samo.
2 kreski na teście, szczęście ale z lekkim nie dowierzaniem. Pojechaliśmy na święta do teściów w sobotę, to był 6 tc, cały dzień lekko bolał mnie brzuch ale przecież to się zdarza na początku wiadomo wszystko rośnie i w ogóle.Potem lekkie plamienie, zaledwie kropelka, ale jeszcze nie byłam na wizycie bo trochę wcześnie, więc położyłam się spać.
Po 1 w nocy obudził mnie silny ból brzucha, w łazience oczywiście silne krwawienie, zemdlałam, karetka, szpital i 1 dzień świąt Welkanocy 12.04.2009 spędziłam w szpitalu. Zabieg.
I skończyła się moja krótko trwająca radość.
A właśnie dokładnie rok wcześniej 12.04.2008 roku wzięliśmy ślub,1 rocznica i co zamiast święta straciliśmy swojego dzidziusia
 
Edytko, telefonu z terminem jeszcze nie miałam a staranki pełną parą, że tak powiem...Dzisiaj mężuś kupił mi Carlo Rossi różowe - znaczy się chce się pobawić :) Bo ja te wino jak wodę piję a pozniej ledwo z fotela wstaje...ihiihh....


moniabir - bardzo mi przykro z powodu straty dzidziusia - ja swojego straciłam tydzień po ślubie, tuż przed Bożym Narodzeniem, wiec wiem ze to najgorsze co moze byc..
placz, krzycz...ulzy..

I przede wszystkim zostań z nasza rodzinką na BB...Pomożemy!
 
Wielki kondolencje i
[*] dla Twojego Aniołka.Strasznie smutna Twoja historia,ale zoaczysz ze i dla Was zaswieci słoneczko.Sama przeszłam ten ból i jedyne co moge poradzic to czas i wyjazd,dobrze robi na psychike.Wiadomo zapomniec sie nie da ale załgodzic ból ,tak.
 
reklama
Do góry