Ciąża Po Poronieniu

[Magdalena26]

O kurcze a ja zawsze biorę to świństwo jak cos mnie boli

 

[slodziutka_e]

martusionek cieszę się że tutaj zaglądnęłaś. I przdłużyli Ci to L4?
Co do Twej psychiki kochana. Niestety potrzebujesz czasu. Jak dzisiaj już pisałam ból fizyczny mija dość szybko albo czasem nawet wogóle go nie ma. Ale teraz.. najgorzej z naszą psychiką. Nigdy już nie będzie tak samo. Nigdy. Ból zawsze będzie Ci już towarzyszył. Ale Ty z czasem nauczysz się z nim żyć.

Sonita slyszłam o tym.. niestety.

 

[scarlet121]

Edytka, no tak jak wczoraj przeczytalas. Niewiadomo co sie stalo bo lekarz moowi ze to tak jak poprzednio moglo byc samoistne poronienie. Oczywiscie niewiadomo od czego i nic,nic po prostu nic.
Niemialam zabiegu,tak jak poprzednio "wszystko samo sie oczyscilo i wylecialo".
Zrobili tylko usg i byl tam jakis pecherzyk ale ja mysle ze oni sami niewiedza co widza. Oni studiowali ja nie i wiemy tyle samo. Badania robilam tak jak napisalm, 2lata temu toxoplazmoza,cytomegalia,listerioza i niewiem co jeszcze. Nic cnie wykazoaly. Sory za bledy ale tak mi zle i na caly swiat si e zezloscilam bo nagle nikt nic niewie.

 

[Danula]

Ja leków prawie wcale nie biorę jak się okazuje na szczęście .....

Słodziutka nie leń się tylko instaluj suwaczki ;-)

 

[Carri]

Sonitko ladna fotka az chce mi sie bardziej wiosny !!! Lepiej samemu tego nie tłumacz .....bo widze ze juz Cie to przeraza, poczekaj do wizyty u lekarza.

Aga no widzisz słuzba zdrowia w niektorych miastach jest zacofana

Martusionek dla Twojego Aniolka (*) Przykro mi ze i Ciebie to spotkało...Kazda z Nas wie co przechodzisz, jaki to ból....cierpienie.Kazda z Nas potem pytała dlaczego ????? Czemu to wlasnie mnie sie przytrafiło????? Te pytania z własnego doswiadczenia ...... otrzymały odpowiedzi bynajmniej u mnie.Poprostu tak sie stało ..... Na poczatku zastanawialam sie tez co takiego moglam zle zrobic....ale teraz juz wiem ze ja w niczym niezawiniłam......Najgorszy był dla mnie powrót do normalnosci ale byłam silna wiec szybko sie podniosłam....Moglabym Ci wiele jeszcze napisac jak to bylo ze mna dalej.....
Ale dodam iz teraz jestem pełna optymizmu i radosci.... nie boje sie jak narazie o przyszłosc i wiem ze i ja sie doczekam dzidziusia i tych 9 miesiecy ....MOZE jestem za bardzo nastawiona optymistycznie ale co mi tam szkodzi.
Martusionek czasu Ci potrzeba, zobaczysz z biegiem czasu nauczysz sie z tym zyc i tak jak ja starac sie o dzidzie w swoim czasie

 

[slodziutka_e]

magdalena26 i ja też zawsze biorę seractil a ON jest cały na bazie ibuprofenu i jest tylko na receptę (ten silny) ale ON tylko mi pomaga. To co mam zrobić jak mam @ i nic innego nie pomaga jak to? Jeśli go nie zarzyję to ląduje w szpitalu i tak masło maślane.
Staram się o tym nie myśleć...

 

[Magdalena26]

slodziutka_e masz racje lepiej o tym nie myslec....

 

[Sonita]

Kobitki nie brać tych świństw!

Słodziutka, ale przecież większy ból jest przy stracie :-( a biorąc te tabletki jeszcze podczas @ trochę mnie niepokoi.

 

[Sonita]

Słodziutka nie doczytałam, że lądujesz w szpitalu

Kurcze kiepska sprawa.

 

[Carri]

Edyto witaj ponownie :-)

Scarlet brak mi słow.... by cokolwiek powiedziec na temat tego co Cie spotkało :-(