reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Porażka!
moja naiwnosc nie zna granic, dałam sie wmanewrowac w próbe pogodzenia mojej szwagierki z jej chłopakiem. Ja "stara baba" bede sie bawić w mediatora. A jak tu pomóc jeśli jedno nie wie czego chce a drugie zorientowało sie czego chce dopiero jak to straciło. Jak dzieci...... i ja sie w to wpakowałam. Głupia!

Przez to wszystko złapałam doła!

Dosia 24 głowa do góry po dniach "chudych" przyjda "tłuste". W życiu każdego bywaja okresy że wszystko sie wali. Na poczatku mojego malzenstwa przez trzy lata to ja utrzymywałam rodzinę (no niezupełnie ja, pomagali nam rodzice, bo jak mozna utrzymac rodzine za 800 zł, w dodatku płacac za studia zaoczne, nie zmienia to faktu ze mój maz był bez pracy), nie mielismy gdzie mieszkać (kątem u moich rodziców), zmarła moja babcia itd.... cała seria nieciekawych wydarzeń. jakos to przezyłam i teraz (odpukac) nie ma śladu po tamtych problemach. U Ciebie napewno tez tak będzie i wkrótce zaswieci słońce. Życze Ci tego z całego serca.

Idę sprzatać i szykować sie na popołudniu bo zapowiada sie inwazja rodzinna:szok:.
Dziś rodzice i teściowie, jutro szwagierka (ta z problemami sercowymi), w piatek chwila na odpoczynek a w sobote znajomi. W poniedziałek wracam do pracy to odpocznę;-)he he he.

Pozdrawiam was wszystkie goraco i zycze miłego i spokojnego dnia. :-)
 
reklama
brzuszek pogłaskany:-D:-D:-D nakarmiony i pozdrowiony od Wszystkich cioteczek.

Służba zdrowia.........szkoda gadać, ja na szczęście mam pakiet firmowy w prywatnej przychodni więc nie muszę się tak stresować.

A dziewczyny.. z tarczyca nie ma żartów... może napsuć dużo, tak samo zresztą jak prolaktyna. Hormony się kłaniają niestety. W obecnym świecie coraz więcej dziewczyn ma z tym kłopoty. Ale przynajmniej jest to do wyleczenia;-)

Jeśli chodzi o mojego mena to tofana bestia z niego.Często stawiał mnie na nogi w trudnych chwilach i za to jeszcze bardziej go kocham.

A co u cyprysiowej, wiecie coś??

maggie....no wiedziałam że siedzisz z nosem w uczniwskich bazgrołach. wiesz że piękna wiosna przyszła :-)

modroklejko to niezły byk będzie z pieska... My będziemy mieć leonbergera mam nadzieję jeszcze w tym roku.
A mastify sa podobno fajne dla dzieci. Wczoraj widziałam się z kolezanką która ma 2 letniego chłopca rozrabiakę i mówi że pies daje robić dosłownie wszystko temu szkrabowi.

also no tak ja lojalnie mówiłam męzowi że jestem tuż przed i wszystko mi było wtedy wolno a on przyjmował to ze stoickim spokojem, no bo jak to kiedyś powiedział kolega o ciężarnej żonie która miała okropne zmiany nastrojów. cytuję "Wracam z pracy i ona krzyczy, prowokuje ,mnie zeby się pokłucić ale ja taki głupi nie jestem.. przecież nie moge się z nią kłucic bo wiem że ona teraz sobą nie dysponuje. Nie dam się"... I ona miała tak przez całą ciąże a on to tak pięknie znosił.

i mój małżonek jak miewam taki czas to tylko się uśmiecha i mówi pod nosem ....ze przecież sobą nie dysponuje w tej chwili.

he he
ma szczęście że nie mam ciązowej huśtawki nastrojów:-D:-D

Buziaki na piękny dzień
 
Witam :-)

jak ja lubię pracować 6 godzin ;-)

Dziś odebrałam awidność mojej kochanej toksoplazmozy - 0,342 (wysoka). Ale IgM dodatni nadal. Pomoże mi któraś z Was?

Kolejny dzień dąsania się... Zobaczymy jak długo to jeszcze potrwa. Szlag mnie już zaczyna powoli trafiać.
 
ptaszynko! mastifki to u nas nie pierwszyzna, tesciowa ma 3!!! juz dorosłe bo mają po 3 lata, nasz jest z tej samej hodowli, wiec mniej wiecej wiemy co to za charakterek bedzie. cudowne sa te psy! i na szczecie w sam raz dla alergików, bo ich włosy sa w 90 % podobne do ludzkiego wiec nie uczulaja...
pomiziaj brzusio ode mnie:)
 
Omelka ...ja też kiedyś próbowałam się bawić w mediatora mojej przyjaciółki i jej męża i nie wyszło mi to na dobre...chociaż chciałam im pomóc dostałam po głowie od samej przyjaciółki i od tamtej pory nie bawię się w coś takiego...ostrzegam przed mediacją w gronie najbliższych - to nie jest dobry pomysł!
Dosia na pocieszenie Ci powiem że już nie raz miałam takie chude czasy...bardzo trudne...wtedy nam się wydaje że coś nas przerasta i to są złe rzeczy...ale po jakimś czasie okazuje się że może to wcale nie było takie złe bo wyszło z tego coś dobrego...jest takie powiedzenie : jak Pan Bóg zamyka drzwi to otwiera okno może warto w to uwierzyć i żyć nadzieją...w krótkim czasie po ślubie mój M stracił pracę - dobrze płatną...od tego czasu miał już 3 inne, był moment że zarabiałam tylko ja...a to nauczycielska pensja ;( trochę niefajnie...ale M dorósł w końcu do decyzji żeby założyć własną firmę...więc chyba wyszło z tego coś dobrego...zanim dowiedziałam się że jestem w ciąży moja mama znalazła się w szpitalu na trzustkę...potem okazało się że może tam są komórki rakowe...jeśli tak się okaże podczas operacji 19.05 to będzie to już 3 historia rakowa mojej Mamy...trochę dużo jak na 1 osobę...myślałam że jak się dowie o mojej ciąży to będzie miała motywację do walki z chorobą...a tu niespodzianka...to mnie mama musiała wspierać...teraz z kolei myślę że może nasz mały Aniołek ma wyprosić tam u Góry jakieś łaski dla mojej Mamy...kto to może wiedzieć co nas jeszcze czeka....pozostaje nam nie załamywać się...i mieć nadzieję że będzie jeszcze dobrze....i robić badania żeby następnym razem ciąża była udana no nie??? życzę cierpliwości wszystkim narażonym na kontakt z NFZ....a milgak ja nie wiem co to znaczy ale wiem że toksoplazmoza jest groźna...Twój lekarz powinien Ci odczytać te wyniki i powiedzieć co dalej...to jego działka no nie? powodzenia....i przełam to milczenie....ja tak długo nie potrafię milczeć z M - nasz rekord to chyba 1 dzień...to i tak o 1 dzień za dużo ;)
dąsającym się życzę zgody....
zastanawiałyście się kiedyś jakie to dziwne że z chwilą kiedy wiesz że jesteś w ciąży od razu głaszczesz brzuch....brakuje mi tego....dlatego Mamusie głaszczcie Wasze kochane brzuszki i za nas....;)
Miłego dnia i wieczoru....ja dziś idę z moim M na imprezkę do klubu trochę się rozerwać...dawno nigdzie nie byliśmy....muszę korzystać póki mogę bo potem nie będę chciała chodzić w zadymione miejsca...ale się rozpisałam ;)
 
milgak, u mnie tak samo jak u Ciebie, ciche dni trwają, przerywają je tylko głupie teksty mojego mężą typu "jesteś jeszcze smutna" albo " jeszcze jesteś zła", ale ani razu mnie nie przeprosił, nie stara się mnie zrozumieć, bo on wie wszystko najlepiej:crazy: Dzisiaj jak mu powiedziałam, że i owszem jestem na niego zła i że mi tak szybko nie minie, to nawet nie skończył obiadu i poszedł dalej do pracy. Więc jutro się zdziwi, bo wcale obiadu nie zrobię, bo po co, jak on i tak nie je....!:baffled:
 
anka79 Głaszczę głaszczę, Za ciebie chwilowo też, ale nie myśl sobie, już w niedługim czasie to Ty będziesz musiała głaskać swój brzusio za inne przyszłe mamusie;-) zobaczysz.

ps.młoda zrobiła niezłego wygibasa, chyba Cię polubiła:-D:-D:-D

ps2 ja prycham i chucham i tylko czekać jak któraś się tu zarazi wydętym brzuszkiem, zupełnie jak ja kiedyś:tak::tak::tak::tak:

miroslava no głodem Go głodem, No co za chłop, zupełnie nie rozumiem jak mozna się dąsać na taka fajną babeczkę. :baffled::baffled::baffled::baffled:
 
Dzięki Ptaszyna za pogłaskanie brzuszka - pozdrów Małą Babeczkę ode mnie;) obyśmy się szybko zaraziły od twojego kichania i prychania ;)
 
reklama
Post_Ptaszyna-bardzo chce się od Ciebie zarazić dzidzią i to już w ttym miesiącu, także pogłaskaj dzidzie i ode mnie.:-)
Meggi-jak tam matury w tym roku, odezwij się w miarę możliwości bo stęskniłam się za Twoim optymizmem;-)

Też zauważyłam że brakuje Cyprysiowej, mam nadzieje że u niej wszystko OK i dzidzia rośnie zdrowo.
U mnie wszystko normalnie ,tylko czasem boli mnie brzuch tak jak@, to możliwe że 2 @ przyjdzie trochę wcześniej niż przed 15.05(tydzień wcześniej niż powinna)???Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i witam też nowe:baffled:.
 
Do góry