Agusia537
20.02.2009r (*) Gabrysia
Ciesze się że trafiłam na te forum, bo tylko z Wami potrafię roamawiać... Dziekuje wszystkim...
reklama
witam agusia 537 bardzo przykro ze w takich okolicznosciach
kazda strata jest bolem dla matki ktora tak bardzo pragnie dzidziusia i zapewniam Cie ze nie fiksujesz to normalne .Ja mam dwa aniolki (figurki) ktore uwazam ze sa moimi aniolkami po stracie tak bardzo pragnelam jakiekos znaku ze go widzialam wiem ze moje dzieci sa szczesliwe Tylko musimy wierzyc ze bedzie nam dane jeszcze urodzic sliczne zdrowe bobasy ...
pozdrawiam Was wszystkie i uciekam bo M chce kompa
buziaczek
kazda strata jest bolem dla matki ktora tak bardzo pragnie dzidziusia i zapewniam Cie ze nie fiksujesz to normalne .Ja mam dwa aniolki (figurki) ktore uwazam ze sa moimi aniolkami po stracie tak bardzo pragnelam jakiekos znaku ze go widzialam wiem ze moje dzieci sa szczesliwe Tylko musimy wierzyc ze bedzie nam dane jeszcze urodzic sliczne zdrowe bobasy ...
pozdrawiam Was wszystkie i uciekam bo M chce kompa
buziaczek
Agusia537
20.02.2009r (*) Gabrysia
Jeszcze gdyby któraś z Was mi mogła podpowiedzieć jak wstawić mogłabym sobie suwaczek. Zrobiłam ale nie potrafię go wstawić. Przepraszam za swoja nieiwedze...
Dla dzieciątek Lilian (*)(*). Życie jest po prostu czasami niesprawiedliwe.
Agi bardzo mi przykro. Wierzę że jeszcze będzie dobrze bo jak patrzę na moją kruszynkę to trzymam kciuki za wszystkie cierpiące mamy i wierzę że Wam się uda Wy też musicie w to uwierzyć. Wiem z własnego doświadczenia że ból nie mija tylko z czasem robi się trochę lżejszy do zniesienia tylko nie można się mu poddawać całkowicie, gdzieś tam we wszechświecie są maleństwa, które czekają na swoje mamy i kiedyś sfruną do brzuszek a Wasze aniołki pomogą znaleźć im właściwą drogę.
Agusia masz dla kogo żyć, zobacz jak maleństwo Twoje Ciebie potrzebuje, jesteś dla niego całym światem, podziel się tym światem z nim, wiem że Tobie ciężko ale nie możesz odsuwać od siebie tych żyjących dla których jesteś ważna - brakuje Tobie męża to przytul kochającego Ciebie synka, który nadal jest przy Tobie.
Pozdrawiam wszystkich.
Agi bardzo mi przykro. Wierzę że jeszcze będzie dobrze bo jak patrzę na moją kruszynkę to trzymam kciuki za wszystkie cierpiące mamy i wierzę że Wam się uda Wy też musicie w to uwierzyć. Wiem z własnego doświadczenia że ból nie mija tylko z czasem robi się trochę lżejszy do zniesienia tylko nie można się mu poddawać całkowicie, gdzieś tam we wszechświecie są maleństwa, które czekają na swoje mamy i kiedyś sfruną do brzuszek a Wasze aniołki pomogą znaleźć im właściwą drogę.
Agusia masz dla kogo żyć, zobacz jak maleństwo Twoje Ciebie potrzebuje, jesteś dla niego całym światem, podziel się tym światem z nim, wiem że Tobie ciężko ale nie możesz odsuwać od siebie tych żyjących dla których jesteś ważna - brakuje Tobie męża to przytul kochającego Ciebie synka, który nadal jest przy Tobie.
Pozdrawiam wszystkich.
Alicja1985
Fanka BB :)
Agusia w ustawieniach masz edycje sygnatury i tam musisz wstawic link do suwaczka
a tak po za tym to witam Cie serdecznie przykro ze takich okolicznosciach
a ja wlasnie rycze jak bobr
smutno mi jakos :/
a tak po za tym to witam Cie serdecznie przykro ze takich okolicznosciach
a ja wlasnie rycze jak bobr
smutno mi jakos :/
Alicja1985
Fanka BB :)
z takiego powodu ze tyle nam sie złych rzeczy prztrafia
chyba nie da mnie sie pocieszysz
powiedze lepiej jak tam Julcia
chyba nie da mnie sie pocieszysz
powiedze lepiej jak tam Julcia
Agusia537
20.02.2009r (*) Gabrysia
Dziękuje za podpowiedż i choć sama bardzo smutna przytulam gorąco wszystkie mamusie aniolków. Nie możemy sie tak smucić, bo nasze maluszki bedą płakały razem z nami... Ściskam raz jeszcze...
reklama
Alicja1985
Fanka BB :)
Sylunia 3 mam kochana za Ciebie mocno kciuki
