reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Tak Haniu nocna. Gybyś wrzasnęła i tak nie obudziłabyś ich ze snu. Oni marzą.. Oni nie są w naszym świecie i nie zrozumieją nigdy. Tylko będą Cię wysyłać jeszcze do psychiatry że nie radzisz sobie z emocjami.. takie życie. Dlatego dla takich osób jak my potrzebne jest wsparcie. Ale to też rzeka marzeń. Czemu po tym wszystkim żadna z nas nie dostała psychologa? Czemu nikt nam nie powiedział jak życ?
Tak Haniu. Same wszystkiego musimy się nauczyć. A wszystkie reakcje.. zazdrość, złość sa jak najbardziej na miejscu. Tylko dobrze to wiedzieć teraz i móc je komuś "nowemu" przekazać.

Aguś cieszę się razem z Toba.
Mnie się w szpitalu zapytali czy chcę psychologa a później i tak nikt nie przyszedł, ale największym szokiem dla mnie było jka ksiądz na kazaniu powiedział, że chodzenie do psychologa jest grzechem :crazy:
 
ja juz tez mowie dobranoc
Dziekuje Wam za wszystko dziewczynki!!!!
Bardzo się cieszę, ze do was trafilam :-)
i od razu mowie, że bede czestym bywalcem :-D
 
Witam z rana:-)
Ale frekwencja wczoraj w nocy była :-D a mnie to ominęło :-(
Kinguś(Beatko)
Proszę pisz do nas bo oszaleje :rofl2::laugh2:
Teraz męczę M żeby mi w końcu porządnie komputer naprawił.
Bardzo mi miło, że ktoś się o mnie martwi ;-)

Malalena
bardzo mi przykro

ja mam namiary na dobrego ginka moje kumpelki z nim rodzily a ja bede sie wlasnie starac o dzidzie tzn jak se wszystko unormuje :)
ja tez z wawy
No to dobrze, dobry lekarz to podstawa:tak:
 
Urodziłam Mikołaja w 41tc a na karcie wypisu miałam "ciąża obumarła" Dla mnie nie była to ciąża albo płód. To było moje Dziecko. Mój Synek :wściekła/y:
Hanka3450 Bardzo dobrze cię rozumię, nasz synek zmarł przy porodzie też w 41 tygodniu. To było w anglii, więc podwójne przechodzenie wszystkiego, wypis po angielsku, to dla nich już jednak było dziecko, ale jak nam przetłumaczono wypis na polski żeby można było zrobić pogrzeb w Polsce, to już był płód:crazy:, w anglii kremacja, w Polsce pogrzeb, na pogrzeb czekaliśmy prawie 4 miesiące. Sekcja trwała prawie 3:nerd:. Długi czas na zamknięcie tego okresu.Teraz jestem w 17 tygodniu i oboje z mężem pytaliśmy siebie czy jesteśmy gotowi zanim zdecydowaliśmy się. Po 7 miesiącach powiedzieliśmy że tak. Tyle że tydzień po tym jak robiliśmy dzidzię, zadzwoniła moja lekarka i powiedziała żeby się jeszcze wstrzymać bo mam niedoczynność tarczycy.:szok: A jeszcze 3 tyg. wczesniej nawet nas zachęcała...
Nie jest łatwo, do dzisiaj płaczę za Sławkiem, i przyznam się że na początku ciąży jakoś podświadomie traktowałam tego dzidziusia jak Sławcia, nawet raz tak do Niego powiedziałam. Teraz jest trochę lepiej, ale nic a nic nie ufam lekarzom, miałam cukrzycę cięzarnych a tu jak nie jesteś w grupie ryzyka to nie sprawdzają...kto wie co jeszcze powinni sprawdzić, a tego nie robią? Choćby z tą tarczycą, baba miała wyniki przez te całe 7 miesięcy w kompie i nic nie zauwżyła...:wściekła/y:
Myślę że nawet jak trafisz na super lekarza, to i tak do końca nie zaufasz, przynajmnie ja napewno.
Trzymaj się i łączę się z Tobą w bólu.
 
reklama
Witam ale naprodukowałyście przez noc :)
pogrzeb dziwny jak i rodzina po uroczystości każdy w swoją stronę...
pierwszy raz byłam na pogrzebie gdzie były tylko prochy to takie ostateczne... nie wiem jak to wytłumaczyć ale brakowało mi choćby zdjęcia aby spojrzeć ostatni raz na osobę i pożegnać się ostatecznie. Nie znałam tej ciotki dobrze widziałam ją może dwa razy w życiu ale mimo wszystko...
 
Do góry