reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Słodziutka -przez Ciebie znowu rycze, Ty zawsze wiesz co powiedzieć...:-) Też mi się wydaje że to może strach przed tym całym porodem. Przepraszam że ostatnio mnie mało ale jak już pisałam jestem trochę rozbita przez tą cała sytuację, może ssię aż tak strasznie boje,żeby z baby było wszystko ok, sama nie wiem. Postaram się być silna.
Poza tym boje się że będe zła mamą, ja nic nie pamiętam i nie umiem...od poprzedniego porodu minęło 4 i pół roku.
Ola15 dzięki kochana za ciepłe słówko
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniu nie rycz... nie rycz No chyba że to są łzy szczęścia! To pozwalam.. a może radości? Że mnie widzisz??:rofl2::-D:tak:;-):-)

Kochana stresior masz aż ja w Tarnowie Go widzę :-p a dzidzia będzie silna i zdrowa poda się do cioci Edytki :sorry2::-D:tak: więc nie zamartwiaj się tym. Kiedy masz wizytę? Bo termin już Cię goni...

A dla męża - podejdź ukochaj Go.. (tylko Go nie bij;-)) a On napewno zmieni się nie do poznania.
 
Zmykam się położyć... buziam i do napisania!

Miłego piątkowego dnia Wam życzę.

A u nas ZIMA NA CAŁEGO :crazy: śniegu co niemiara.. chyba min 6 cm. A ile naprawdę nie wiem bo na dworze nie byłam. Jak mąż wróci zda relacje

paa
 
cześc anesto !!! głowa do góry !!! :-D i zastosuj rady Edytki...na pewno pomoże :-)

Cześc Ola :-D

hej Edytko :-D ja wstaje z M razem bo on na 7 do pracy... i czasami sie pozniej jeszcze kładę a le zazwyczaj nie... bo jak zasnę to wstaje ok 12 :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
A co do kawki/herbatki... no myślę że można by kiedyś wspólną wypic...a co :-)

u nas cały czas śnieg pada... moja sucz szczęśliwa będzie... ale ja już bym wiosne chciała... te wierkające ptaszki, budzące się do życia drzewa...
 
Sylvi, przyłączam się do tego co napisała Edytka, trzeba mieć cały czas nadzieję chociaż to bardzo trudne. Wiem co piszę, bo sama przez to przechodziłam w pierwszej ciąży... Niestety cud się u mnie nie zdarzył, ale moja koleżanka tego cudu doświadczyła. Była wg miesiączki 8 tyg i kilka dni w ciąży i dopiero pojawiło się serduszko, więc cuda naprawdę się zdarzają. Mam nadzieję, że Twoja dzidzia jest młodsza i wreszcie jej serduszko zacznie bić. Z całego serca Ci tego życzę.

Anesto kochana, na pewno będziesz dobrą mamą, a jak dzidzia się urodzi to wszystko sobie przypomnisz! Ja myślę, że każda z nas będzie najlepszą mamą na świecie, bo musiałyśmy dużo przejść i strasznie walczyć o to małe szczęście. Wszystkie przecież walczymy, nawet te z nas, które jeszcze nie mogą się starać to przecież robiąc badania też walczą o ten mały cud. Mnie pewnie też przed porodem ogarnie to co Ciebie, jak coś przeżywam to jestem opryskliwa dla wszystkich i krzyczę. Jak moja mama umarła to przez 3 dni na wszystkich wrzeszczałam, oni zgonili to na ciążę a ja chyba musiałam się wykrzyczeć. Także kochana głowa do góry, będzie dobrze, a lada dzień pewnie będziesz tuliła upragnionego bobaska.

Ach ta nasza Edytka, dobrze, że do nas wróciła, bo bez niej to pustka i smutno na forum.

Marlenko, napisz co z siostrzeńcem jak będziesz coś wiedziała, też się za niego modlę.

Buziaczki dla Was wszystkich z rańca.
 
Witajcie!

ja dziś w podłym nastroju-głownie przez to ze prawie wogole nie spałam-od 1 do 5 przewracałam sie z boku na bok....i efekt jest taki ze jestem tak zmeczona ze ledwie na oczy widze...ale jak sie polozyłam to mi sie od razy spac odechiało:baffled:


tulę wszystkie brzuszki, a aniołkowe mamy prztulam do serduszka

edytko-buziam
 
Also juz 27 tc za Wami jak ten czas leci :)))) juz tak nie wiele zostalo do rozpakowania :)))
Anetso bo po pupie zaraz dostaniesz za to plakanie :)))))) glowa do gory na M pokrzyczysz na prodowce ja juz sie tego doczekac nie moge :):):):):)
zbieram sie wlasnie do pracy a tak mi sie nie chce :(
uziam wszytskie :*
 
reklama
Witajcie ranne ptaszki!
Anesto ja Ci się wcale nie dziwie i rozumiem Twoje przerazenie, mnie już ogarnia lęk czy sobie poradzę, czy będę dobra mamą, czy będę coś potrafiła....Zrób tak jak Edi radzi (mądra kobieta z niej) i postaraj uśmiechnąć sie do lustra, zrelaksować się na chwilę, może porozmawiaj z M o Twoich obawach....My tu wszystkie teraz Tobie kibicujemy a moc naszych mysli jest wielka i na pewno będzie wszystko dobrze.
Marzenko tulę Cię z całych sił.Pomodle sie za Maluszka.
Edytko chcialam wam zaprezentować moj brzeszek ale M oporny do zrobienia sesji.......Moze w weekend się uda :)
Also czy wybierasz się do szkoły rodzenia? W Wejherowie w szpitalu za tydzień rozpoczyna sie kurs, na który wybieram się razem z M.
 
Do góry