reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ano Edytka, ja też pamiętam. Ale zobaczysz i Ty i pozostałe dziewczynki też niedługo będziecie tak jak ja, grube jak słonice. Teraz trudno w to uwierzyć, mi też było trudno. Nawet teraz jeszcze mam lęki, ale staram się je od siebie odganiać i wierzyć, że się uda i że za 3 miesiące będę tuliła upragnionego i długo oczekiwanego maluszka.

Buziaczki i dobranoc.
 
reklama
Sylvii a Ty gdzie się podziewasz? Miałaś iść dzisiaj do ginka? Proszę jeśli nas podczytujesz daj znać co u WAS!!!!Koniecznie.
Jestem, jestem:tak: chyba raczej nie ma NAS, jestem tylko ja, ale cóż, taka wola Kogoś u góry.

KINGUŚ- gratulacje!!!!!!!!!!!!!!musi Ci się udać

U mnie tylko pęcherzyk podrósł- ma już 23 mm, według USG to 6 tydzień5dzień, ale zarodek słabiutko widoczny i nie ma w dalszym ciągu serducha:wściekła/y:uparciuch mój mały nic nie urósł od ostatniego badania, mimo, że minął tydzień.
Już się powoli z tym godzę, tak musiało być.....trzymam się, choć ostateczna diagnoza w poniedziałek...ale raczej wybiorę się już z piżamką przygotowana na zabieg.
Potem będę miała czas na badania, a na dzidzię musi widocznie przyjść odpowiedni moment, niestety nie teraz:no:

Dziękuję Wam wszystkim za kciuki i pamięć, miło jest wiedzieć, że kogoś obchodzi mój los:-)

Kolorowych snów, zmykam do mężusia, do jutra;-)
 
Czesc

Ja dziś przywiozłam mężulka do domu :-)

Pyzuńka mój m to taki dobry słuch ma że nawet stopery nie pomagają bo wszystko słyszy

Kinguś super!!!

Nadrobiłam zaległości i już spac trzeba. Buziaczki!!!


 
U mnie w pracy już wszyscy wiedzą. Dla niektórych to news miesiąca i niezła zabawa w przekazywanie informacji dalej. Bardzo zabawne :angry:
Trzymam kciuki, żeby Ci jakoś minął ten piątek i nie było żadnych głupich pytań. U mnie też tak jest, że dla niektórych jest to po prostu kolejna plotka do przekazywania dalej, ale na szczęście nie dla wszystkich.
 
Dziewczynki....wszystkie musimy przezyć załobę.Smutek,ból,zal i nie pogodzenie się z Tym co się stało jest czymś zupełnie naturalnym...Ja dziś moge powiedzieć ze staram się iśc do przodu....mija prawie 9 miesięcy odkąd mój Aniolek jest w niebie...dla mnie czas się zatrzymal jakby To stało się wczoraj....z biegiem dni uczymy się zyć na nowo,nie jest to wcale proste ale nikt za nas zycia nie przezyje,czas mknie do przodu...a nam wcale nie łatwo się podnieśc aby zyc dalej...musimy....a Nasze Kochane Aniołki,których nam tak bardzo brakuje,czuwaja nad nami,są szczęsliwe i z góry na nas patrzą....i zapewne nie chca widzieć nas jak bardzo ubolewamy.....więc kochane dajcie sobie czas.....na przezycie Straty....tule Was mocno.....

No to sie wymądrzyłam.....ale tak to właśnie odczuwam...choć naprawde nie jest mi łatwo....
A teraz czas juz isc do lózeczka......
Kochane zycze Wam dobrych,miłych i spokojnych snów...a jutro dobrego nastroju,optymizmu...i słoneczka w serduszkach.....
 
pobudka !!! :-D:-D:-D


Anetko to pieknie jeszcze jedna miesiaczka i staranka ....Wierze ze szybciutko zobaczysz dwie kreseczki Fajnego masz pieska a Twoja mama ma cudownego owczarka Aha gratulacje za wygranie konkursy ladna walentynka, piekne słowa;-)

dziękuję :-) tak bardzo chcielibyśmy móc znowu cieszy sie ciążą... ale wiem ze nie będzie to już tak szczęśliwy okres jak pierwszy... zbyt dużo obaw i strachu... ale nic... poddawac sie nie mam zamiaro no bo kurcze... JAK NIE MY TO KTO ??!! wszystkim nam się w końcu uda... zobaczycie i wspomnicie moje słowa :-D

Mamy za to rybki, królika i dwie papużki faliste:-DBył jeszcze chomik,ale niestety zdechł staruszek. Mieliśmy jeszcze nimfe, taką większą papugę ,ale była tak hałaśliwa,że wzięła ją znajoma,która ma już jedną .Moja nazywała się Nina, ale okazało się ,że to on:-).I właśnie niedawno został tatusiem:-D.

no to nie jestem sama z pierzastymi zwierzami :-)

karola71 głowa do góry !!! przytulam mocno i odpędzam smutki !!!

niusi@ niestety mam podobne reakcje... i rzeczywiście tak jak pisałyście... teraz wszędzie widzę babki w ciąży i małe dzieci... wcześniej jakoś ich nie zauważałam...

marlena78 bardzo mi przykro... dla Twojego przyjaciela
[*]
a za siostrzeńca modlę się z całych sił... musi byc dobrze!!!

slodziutka_e dziękuję :zawstydzona/y:

silvii28 przytulam mocno !!!

enka1 super że mężuś już w domku :-)

kinguś
super wieści !!! kciuki nadal zaciśnięte !!!

ja właśnie piję kawkę i próbuję się obudzic... i nawet jakos wychodzi...
wczoraj pisałam że mam prawie bezbolesną @... ale nie cieszyłam się tym zbyt długo... wieczorkiem zaczął brzuchol bolec a do niego dołączyły krzyże... masakra...

Ale dobra... nie smęcę...

Dzisiaj przesyłam Wam WIELKĄ DAWKĘ OPTYMIZMU !!!!!!!!! :-D:-D:-D
 
Hej kochane nie jestem w stanie wszystkiego poczytać, doleciało do mnie tylko tyle że Jeżyk urodziła.:-D
GRATULACJE!!!!!!!!!
dziewczyny ze mną jest coś nie tak! Od 3 dni wchodzę zapłakana, wszystko mnie irytuje, mąż to juz nawet boi się na mnie spojrzeć z daleka, w obawie że dostanie ochrzan, sama z sobą nie moę wtrzymać, płacze na okrągło z byle powodu, myślicie że to mstan przed porodowy, jeszcze tydzień a wywiozą mnie w kaftanie. Poza tym dziś o 6 wstałam wściekle głodna i pojecghałam do sklepu po śniadanie(oczywiściw wk.....na na maxa na M, że to nie on zwlekł się z łóżka)i pod sklepem wywinęłam orła, na szczęście nie pobiłam się . Mam cały czas wrażenie że mogę licvzyć tylko na siebie, że cały świat ma mnie w d...ie.
Przepraszam Was ale musiałam to z siebie wyrzucić!!!!!!!
 
hej Anesto,mi sie wydaje,że to stan przedporodowy tak sie u Ciebie objawił:-)
Anetko witam:-)ja juz po kawce z rana i do pracy,piątek:-)hura!!
 
Anesto - nareszcie jestes!!!!:wściekła/y::angry: Kochana Ty tam nie płacz w poduszkę i nie wylewaj niepotrzebnie łez. My Cię tutaj potrzebujemy ale Ty nas nie chcesz bo nie przebywasz z nami :-p Więc poproszę żeby się to zmieniło :crazy::rofl2:
Nio to pokrzyczałam na ciężarną :zawstydzona/y: jeszcze mnie mychole zjedzą :szok::sorry2::-D
Aniu kochana coś widzę że faktycznie mocno we znaki daje Ci się stres porodu. Kochanie to dla Ciebie nie pierwszy raz:tak: dasz radę! A my będziemy Ci mocno kibicować. Tylko daj znać kiedy się zacznie:blink:
Obchodzisz nas. Męża też napewno tylko chłop Twój tak przejęty jest i sam nie wie co ma robić a jeszcze jak widzi tak "kwitnącą" żonę to już jest "wniebowzięty":-D Kochana weź sobie choć relaksującą kąpiel (na tyle ile możesz sobie pozwolić) zrób coś dla siebie.. usmeichnij się i powiedz do lusterka "fajna ze mnie babka - ze wszystkim dam sobie rade!!"
Nie ma to jak siła perswazji ;-)

Anetko ja też rano wstaję (siostra idzie do pracy a Mała do niani) i chcąc nie chcąc budzę się. Nie narzekam bo miło jest bardzo jak są u nas. Ale nie wiem co ja zrobię o 10 jak dopiero po 8!!:zawstydzona/y: Aaaaa i z tego zaproszenia na DOBRA kawę chętnie skorzystam ;-)w Krakowie jestem co najmniej raz na tydzień :-p:rofl2::-D

Enka super że Twój małż już w domku. Nie ma to jak chłop w klatce :-p:tak::-D;-)

Ohhh widzę że mam dzisiaj humorek :szok::-D i ochotę na droczki ;-):-)

Aguś AJ pięknie ujęłaś..wzruszyłam się.. i wiem jedno że każda z nas "stara" się iśc do przodu.. bo życie jak piszesz po Stracie nie jest już i nie będzie takie same.

Agula Irl i jak tam Twe uszka? Jak sie dziś czujecie?

silvii i co ja mam Ci powiedzieć kochana. Tyle że póki co do poniedziałku zawsze trzeba mieć nadzieję i mocno wierzyć że będzie dobrze(choc naprawdę wiem jakie to ciężkie) Ale jestem już troszkę na forum i słyszałam już o niejednym cudzie jaki się zdażył. Więc może i u Was taki cud się zdarzy?!!! Ufam że własnie tak będzie.

Also(Alu) wiem wiem, kazda z nas doczeka się różowego bobaska i będzie się cieszyć z Jego przyjścia na świat! Tylko wczoraj przypomniało mi to jak na początku lata my mówiłyśmy własnie jak nowe forumowiczki... że wszędzie tylko ciężarne i wózki z dziećmi :rofl2: a teraz większość z nas.. jest już w ciąży!! Tylko się cieszyć!
 
reklama
Do góry