Anesto - nareszcie jestes!!!!
Kochana Ty tam nie płacz w poduszkę i nie wylewaj niepotrzebnie łez. My Cię tutaj potrzebujemy ale Ty nas nie chcesz bo nie przebywasz z nami
Więc poproszę żeby się to zmieniło
Nio to pokrzyczałam na ciężarną
jeszcze mnie mychole zjedzą
Aniu kochana coś widzę że faktycznie mocno we znaki daje Ci się stres porodu. Kochanie to dla Ciebie nie pierwszy raz
dasz radę! A my będziemy Ci mocno kibicować. Tylko daj znać kiedy się zacznie
Obchodzisz nas. Męża też napewno tylko chłop Twój tak przejęty jest i sam nie wie co ma robić a jeszcze jak widzi tak "kwitnącą" żonę to już jest "wniebowzięty"
Kochana weź sobie choć relaksującą kąpiel (na tyle ile możesz sobie pozwolić) zrób coś dla siebie.. usmeichnij się i powiedz do lusterka "fajna ze mnie babka - ze wszystkim dam sobie rade!!"
Nie ma to jak siła perswazji ;-)
Anetko ja też rano wstaję (siostra idzie do pracy a Mała do niani) i chcąc nie chcąc budzę się. Nie narzekam bo miło jest bardzo jak są u nas. Ale nie wiem co ja zrobię o 10 jak dopiero po 8!!
Aaaaa i z tego zaproszenia na DOBRA kawę chętnie skorzystam ;-)w Krakowie jestem co najmniej raz na tydzień
Enka super że Twój małż już w domku. Nie ma to jak chłop w klatce
;-)
Ohhh widzę że mam dzisiaj humorek
i ochotę na droczki ;-):-)
Aguś AJ pięknie ujęłaś..wzruszyłam się.. i wiem jedno że każda z nas "stara" się iśc do przodu.. bo życie jak piszesz po Stracie nie jest już i nie będzie takie same.
Agula Irl i jak tam Twe uszka? Jak sie dziś czujecie?
silvii i co ja mam Ci powiedzieć kochana. Tyle że póki co do poniedziałku zawsze trzeba mieć nadzieję i mocno wierzyć że będzie dobrze(choc naprawdę wiem jakie to ciężkie) Ale jestem już troszkę na forum i słyszałam już o niejednym cudzie jaki się zdażył. Więc może i u Was taki cud się zdarzy?!!! Ufam że własnie tak będzie.
Also(Alu) wiem wiem, kazda z nas doczeka się różowego bobaska i będzie się cieszyć z Jego przyjścia na świat! Tylko wczoraj przypomniało mi to jak na początku lata my mówiłyśmy własnie jak nowe forumowiczki... że wszędzie tylko ciężarne i wózki z dziećmi
a teraz większość z nas.. jest już w ciąży!! Tylko się cieszyć!