reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
fajne zwierzaki Carri :) kiedys koledzy w akademiku zrobili nam kawal i wposcili na do pokoju szczura domowego jak dziewczyny zaczely piszczec a ja biedulka wytraszonego wzielam i mi na cycocha nasikał :)))
ja tylko sie brzydze tych nie domowych szczurow bleeee
 
matko tak sie boje tej mojej sukni ze masarka chociaz jak dzisiaj mnie mierzyla na takim gorsecie to nawet ladnie bylo wrrr
ale ten makijaz tragedia :(
 
Alicja, mój mężol przyniósł dzisiaj do domu sztuczne oko, takie lejące się i kazał mi wyciągnąć rękę, więc ja wyciagnełam on mi to wylał na reke i myślał, że ja zaczne krzyczeć, albo coś, a ja nic....ale był zawiedziony, a moja szwagierka, to podobno po scinach chodziła...M stwierdził, ze ma jakąś dziwna zonę, bo takich rzeczy się nie brzydzi, ale jak widzi owady, to prawie sra w gacie( ja naprawdę nie cierpię owadów) :rofl2::-D

A co do sukienki, to napewno bedzie piękna:tak:
 
Moze poszukasz innej makijazystki?

A o suknie sie nie martw napewno bedziesz cuuuuuudnnnnie wygladac, no i zapewne oczarujesz swojego meza:-)
 
reklama
Alicja - ja też panikowałam z suknią... ale na końcu wyszło ok. Co do całego ślubnego wyglądu to jak w dniu ślubu miałam: farbowane i obcinane włosy, makijaż - pierwszy raz i wyszło super. Tylko, że ja mam jedną fryzjerkę od 15 roku życia, w salonie której jest też makijaż i manicure:)

Co do smakołyków - właśnie robię tort czarny las - mniam mniam (od tygodnia za mną chodził) Przeżywam wewnętrzny bunt co do mojej choroby - chyba wyparcie - mój jadłospis od paru ładnych lat nie wyglądał:szok: słodycze codziennie, białe pieczywo, ziemniaki - masakra. Mam nadzieję, że szybko dojdę do porządku.

Jeżyk - w miarę bezbolesnego i szybkiego porodu życzę.:-)
 
Do góry