reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam..
Anetko, fajnie,że wróciłaś. Bardzo się cieszę. Ja jestem za badankami, jakimikolwiek, ale za.
Kinguś, trzymam kciuku, chyba jest za co, prawda? Uda się i już gratuluję.
Ola zazdroszczę zmian, Mnie tez czekają.
Koti, masz rację , dobry lekarz to podstawa spokoju.
czterdziecha, witaj. Możesz porozmawiać i na temat ciąży po 40. Ja w tym roku kończę 36 lat, moja szefowa rodziła mając 38 a znajoma 42. Porozmawiaj z lekarzem, może zrób badania przygotowujące, inaczej się przechodzi ciażę w późniejszym czasie, ale nie znaczy ,że gorzej.

Właśnie na TVN mówią o poronieniu!!!
 
reklama
Witajcie!

u nas wszystko w miare ok-w miare bo troche nas lekarz wykiwał-musze znalesc nowego, i nawet juz znalazłam-dzis mam wizytę

poza tym bez zmian-mały kopie zdrowo wiec mysle ze wszystko ok-tylko nadal lezy głowka do gory, ale mam nadziej ze to mu sie akurat odmieni..

uciakm na zakupy bo w lodówce przeciag:-D
 
Przeżyłam dziś koszmarną noc. Wczoraj byłam u ginekologa, byłam badana na fotelu. Wszystko ok, posłuchałam maleństwa przez KTG. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wydzielina podbarwiona na ciemnorózowo o 2.00 w nocy! Umarłam, nie spałam do rana. Zadzwoniłam o 8.00 do lekkarza i usłyszałam,że czasem tak bywa po badaniu wziernikiem, może pęknąć naczynko na szyjce, stąd plamienie. Już go nie ma, jest dobrze, Madzia kopie, nic nie boli, ale bardzo, bardzo się bałam. Wiem,że rozumiecie.
Wcześniej mi się to nie zdarzyło, a strach i noc.. Dziękuję Bogu za spokój.
 
Oj selena to współczuję,wyobrażam sobie co musiałas przjść!
co do zmain to owszem porwałam się ale gteraz zastanawiam sie czy aby nie za bardzo:)
 
Dzięki Anetko.
Koti, nie łap dołków, pisz z nami, słońce za oknem, pomysl pozytywnie , będzie dobrze, popatrz, tu na forum są tego przykłady.
Ola15, Mnie tez przeraża remont, ale coraz bardziej dochodzę do wniosku,że to zawsze krok do przodu.
czterdziecha, nie ma za co. Pisałam o badaniach, bo niestety często się zdarza,że hormony się rozlegulowują lub czai się jakieś "zarastwo" nie dające znaku, jak moje hashimoto. Lepiej to sprawdź. Po za tym będziesz objęta programem badań prenatalnych, więc wiele możesz sprawdzić juz w ciąży. Nie poddawaj się i jeśli chcesz to po prostu do dzieła.
 
reklama
czesc dziewczynki, mój brzuszek juz odrobinke widać, naprawdę :-) robi sie taka mala pileczka heheh a wczoraj zaczelam 21tc
Pięknie zaczynacie wyglądać, jeszcze trochę i bedzie u Ciebie piłeczka:tak:

witam was
właśnie wrócilam od lekarza :-( nie jest dobrze :-( przepisał mi tabletki atnykoncepcyjne bo niestety nie wyczyscili mnie dobrze, moze ten estrogen pomoze bo mam brac 2 tabletki na dzień, no i jeszcze antybiotyk. ale jak nic sie nie zmieni to musze miec ponownie zabieg :-(
to tyle na mój temat
jeszcze jedna wiadomośc koszatniczka w nocy urodziła 5 maluszków są słodkie i nie wiem jak ja sie z nimi rozstane :-(

Ja też mam nadzieję, że tabletki Ci pomogą i dobrze że pszłaś do lekarza, przynajmniej wiesz co jest grane. Aha, gratuluję powiększenia stadka:-)

Mam nadzieje, że leki pomogą.


Brzusio śliczny.

Beta 905 ale ginka kazała podejść z dystansem, dziś w śluzie zobaczyłam nitkę krwi. Na usg widać tylko pęcherzyk ciążowy 4 mm, w czwartek idę zobaczyć czy coś urósł.
Bardzo Was proszę o kciuki i modlitwę.
Boję się ale muszę być spokojna :zawstydzona/y:

Kciuki zaciśnięte i modlę się za Was, a dla pocieszenia to powiem Ci, że ja na początku ciąży też plamiłam, to nie zawsze oznacza, że coś jest nie tak:tak:

Cześć kobietki....siedzę i bęczę czytając posty na forum.
Wprawdzie chciałam pogadać z Wami o ciąży po 40 ale ten temat na forum jest martwy i któraś z dziewczyn odsyła tutaj.
Mam rozterki dlatego beczę. Moja bratowa bardzo starała się o dziecko w wieku 39 lat i jej szczęście trwało krótko, poroniła....Analizuję wszystkie za i przeciw zanim zdecyduję się na bycie mamą kolejny raz....czy wogóle się zdecyduje....
Moja znajoma urodziła w zeszyłm roku córcie i też jest po 40 i rozmawiałam z Nią i ona mi powiedziała, że strasznie się cieszy, ze urodziła, bo teraz macierzyństwo przechodzi bardzo swiadomie, a ciążę przechodziła bez problemów( pojechała nawet do Egiptu). Więc jeżeli czujesz, ze chcesz maluszka, to nie masz się nad czym zastanawiać:tak:
Przeżyłam dziś koszmarną noc. Wczoraj byłam u ginekologa, byłam badana na fotelu. Wszystko ok, posłuchałam maleństwa przez KTG. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wydzielina podbarwiona na ciemnorózowo o 2.00 w nocy! Umarłam, nie spałam do rana. Zadzwoniłam o 8.00 do lekkarza i usłyszałam,że czasem tak bywa po badaniu wziernikiem, może pęknąć naczynko na szyjce, stąd plamienie. Już go nie ma, jest dobrze, Madzia kopie, nic nie boli, ale bardzo, bardzo się bałam. Wiem,że rozumiecie.
Wcześniej mi się to nie zdarzyło, a strach i noc.. Dziękuję Bogu za spokój.
Kochana, jak ja Cię doskonale rozumiem.... Dobrze, ze już wszystko ok.

A ja zaraz zmykam do kuchni, bo trzeba jakiś obiadek przygotować, a tak mi się nie chce:rofl2:
 
Do góry