reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

A do mnie przed chwilą zadzwoniła koleżanka,że musi sie przyjść wygadać,bo jest załamana,bo jest w ciąży...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Witam poświatwecznie

Musiałam podczytać to co naskrobałyście:-) i jestem tylko na chwilke ponieważ mam dośc sporo pracy w tym tygodniu, ale mam nadzieję,ze w przyszłym już bedzie więcej czasu. Zatem przepraszam, ze nie odniosę się do każdej z osobna ale wszystkie bardzo cieplutko pozdrawiam:tak::tak::-)

Ewa....gratuluje córuchny!!!!!!

Jezyku...Muffy...testujcie,testujcie dziewczyny...trzymam kciuki:tak::tak:

 
Mus widziałam u Nigelli Lawson w ksiazce i tv, wygladał pysznie, i tak własnie smakował-dzis robiłam

Podaję proporcje na mus:
300 gr białej czekolady
6 jajek

Z białek ubić pianę, czekoladę rozpuścić i trochę ostudzić. Żółtka wymieszac z czekolada, ostroznie zeby sie nie zciely.delikatnie dodac piane i wymieszac. mus do miseczek do których wczesniej na dno włożysz po łyzce pestek marakui i 4-5 malin.potem do lodówki na co najmniej 2 godziny. zamiast marakui moze byc granat, albo inny owoc który ma soczyste pestkowe kawałki.


pyszotka...ale uwaga bo wciaga, ja robiłam w małych szklankach, wyszło mi 8 szklanek...sama zjadłam 3!
 
ROSANIA bardzo mi przykro,że i ciebie dotknęła taka tragedia :-( Nie jest łatwo dojść po takim przeżyciu do siebie :-( Zacytuję słowa mojej kochanej babci,która w te święta pocieszała mnie słowami " PO POCHMURNYCH DNIACH MUSI ZAŚWIECIĆ SŁOŃCE " Trzymaj się ciepło :-)
 
Rosania - jest mi naprawdę przykro z powodu Twojej straty...Dlaczegotak Ci to bardzo dokladnie wyjaśniła...Dziewczyny potrafią pomóc, czy to dobrą radą, czy to ciepłym słowiem i jeszcze na wiele innych sposobów...każda z nas wie,że to boli,ale każda ten ból przeżywa na swój sposób...musisz się trzymać i wierzyć,ze jeszcze zaświeci słoneczko...bądź dzielna...
Dlaczegotak - czyli nie ma co narzekać;-) Twój mężczyzna pewnie też jest tym faktem zachwycony, chociaż mogę sobie wyobrazić jak reagujesz na dotyk...ja z bólu wtedy niemal wyłam i byłam bardzo zla:wściekła/y:
Modroklejka - ja się tutaj odchudzam,a Ty takimi pysznościami kusisz;-)
Gabi - Twoja koleżanka może jest jeszcze zbyt zaskoczona tymże faktem i nie potrafi się jeszcze z tego powodu cieszyć...na pewno jej uświadomisz jaki Skarb nosi pod sercem...
 
Rosania witaj. Szkoda ze poznajemy sie w takich okolicznosciach:-(

Ale mam cykora przd tym testowankiem.
Z jednej strony bylo to plamienie, zdjagnzowane na owulacyjne ale z drugiej to wcale nie czuje sie ciazowo, tempka ciulowinka i jakos tak podswiadomie wiem ze nic z tego :-(
 
reklama
Gabuś - nie złość się...może nie jest gotowa na drugie dziecko albo może miała inne plany...ja wiem sama po sobie jak zareagowałam:-(a jak zaczęłam się cieszyć - to sama wiesz co było dalej:-(
Cyprysiowa - rób testowanko,bo już wszystkie nie możemy się doczekać :) trzymam mocnooo kciuki;-)
 
Do góry