reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

modroklejka ja własnie mam takie małe mieszkanko 40m2 i 2 pokoje :-) i jest super...sprzatniete w 1 h..ale przydał by się jeszce jeden pokój dla małej :-)...
ale w sierpniu przeprowadzka nas czeka...i tam to chyba już ktos za mnie bedzie sprzatał, bo z niemowlakiem i 2,5 roczna córeczką tych 200m2 nie dam rady ogarnać....


A my pospałysmy do 8:15...:-) paskudna dzdzysta pogoda...

Niusi@ gratuluję pani magister :-).......

Kinguś jeszcze kilkanascie dni do 2@ i odliczanie do staranek....akurat bedzie sierpniowo-wrzesniowy dzidzius :-)
Aga Irl ja wczoraj polazłam na pizzę...picante...mniam mniam...dzis znowu bym ja zjadła....samej z wika tak smutno...ech....ale wieczorem m juz wraca....zarzz wymysle jakies śniadanko..jajka w majonezie :-)...a o 1-szej w nocy 4 kanapki z serem zółtym i ketchupem :-)...
 
reklama
Dzień Dobry.

Kopciuszku, tłumaczenie dla Ciebie : "Doczesna martwiejąca z ogniskami ropienia oraz kosmki łożyskowe"

Czytam co u Was. Przepraszam,że milczę, codzień podczytuję, ale jak Mnie coś dręczy to zamykam sie w sobie i wtedy na nic pisanie. Dziś USG, nie spię od dwóch nocy, córcia moja kochana pojechała o 6 rano do Drezna na Jarmark z klasą, może mi przywiezie pierniczki.

Wizytę mam na 19.50. Odezwę się. Przepraszam za milczenie, cały czas myslami jestem z Wami.
Pati, GRATULUJE raz jeszcze.

Do napisania.
 
Pati gratulacje:tak::tak::tak::tak:
Selenko sciskam Cie mocno.Wiem co musisz przezywac.....Jakie nerwy i mysli przychodzą do głowy.Trzymam mocno kciuki. Dzisiaj będzie dobrze, musi byc!!!!!
Szafirku tulę...

Ja dzis wybieram się na zakupy, wymyśliłam ze kupie M jakąś książkę na Mikołaja... może macie jakies pomysły???
 
Cześć.A ja nie wiem co ze świętami w mojej sytuacji:zawstydzona/y:
W ogóle nie będe smęcić,bo jakoś do niczego jestem:baffled:
Trzymajcie się.Pa.

p.s.zaczynam dzisiaj 6 miesiąc i 2 miesiąc leżenia.
 
witajcie dziewczyny

Pati no no serdeczne gratulacje!!!!!!!!! i już jedno zmartwienie z głowy, jeszcze tylko te nieszczęsne badania:-(.... trzymam kciuki za pozytywny wynik

Madzia (Mordoklejka) - wiem że każda z nas chciałaby mieć w domku porządek na święta ale może odpuść sobie część?????? przecież najważniejsze abyś była szczęśliwa a nie umęczona i zła..... a poza tym to brakuje cię u nas..... wiem że są inne wątki ale wpadaj czasmi...... tak jak i Mircia jesteś dla mnie nadzieją że może i mi się uda.......

Andzi kciuki cały czas zaciśnięte..... znam to uczucie przed usg... buziaczki

Aguś a u mnie jakoś nie widać jeszcze świąt..... w poniedziałek jadę na zapupy bo jakieś prezenciki trzeba pokupić.... uwielbiam kupować prezenty....

Gabi dzielna mamusiu:tak::tak::tak::tak::tak::tak: święta są dla nas a nie my dla świąt.......
 
No mam gorszy dzień,mam nadzieję,że tylko:baffled:
Jak patrzę na ten suwaczek co się tak ślamazarzy to mnie szlag trafia.
Bo jak się nie uda to nie wiem:zawstydzona/y:
No,miałam nie smęcić.:dry:
Z tymi świętami ja się zastanawiam,czy jak lekarz pozwoli to jechać do rodziców w tym samym miescie.Jak leżałam z M to w ogóle z wyrka nie wychodziłam.Zależy jak ta szyjka przed świętami.
Do teściów się nie wybieram,bo 4 piętro.I tu zaczyna sie problem.Zawsze bylismy tu i tu na wigilię.A wspólna u nas odpada z "innych" wzgledów,nie było by miło delikatnie mówiąc.Nie chcę żeby przyszli wszyscy na siłe,tylko z mojego powodu:baffled:
 
Oj Gabi u ciebie jak u mnie, wspólna wigilia nie wchodzi w grę... ale święta trwają z wigilią w sumie trzy dni, wiec zawsze jakieś wyjście się znajdzie, po za tym limit nieszczęść na ten rok już się wyczerpał...
 
witam dziewczynki
ja mimo ze mielismy byc w swieta w 4 nawet w 5 ...czekam jak co roku na wigilie lubie spedzac ja w gronie mojego M i synka a w pierwsze czy drugie swieto odwiedziic rodzicow

szafirku jak czujesz fizycznie? bo psychicznie to wiem ze tragicznie ...przytulam

selenko wszystko bedzie dobrze

edytko chrzcziny w domciu tyle ze bedzie ponad 20 ludzi bo taka liczna rodzinke mamy a maly bedzie w niebieskim ubranu

gabi jeszcze troszke i bedziesz miala cudenko na rekach a suwaczek leci szybciutko juz 22 tydz szok

pati gratuluje!!!!!!!!!!!

pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry