reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
jesli chodzi o mówienie tesciom to ja osobiście wcale bym im nie powiedziała heheheh...zobaczyli by brzuch kiedys tam...bo za bardzo sie nie kontaktujemy i by dla mnie byla największa satysfakcja, bo by im oczy na wierzch wyszły ....ale m chyba chce, ja sie tam nie nastawiam na jakiaś radośc z ich strony ale na złosliwe komentarze więc mi to nie potrzebne ... wiecie księzniczka jest tylko jedna, ich córka, a ja zło konieczne i tyle....
 
Edytko, kochanie, wizyte u diabetologa mam 10 grudnia(wyprosiłam w rejestracji, bo normalnie to ok 29 bym miała)

A nasz Juniorek to będzie ADRIANEK, dumny tatuś wybrał imię:-)

Wczoraj pojechałam na zakupy i kupiłam troche nowych stroików do domu, super są, takie naturale, z szyszek, cynamonu itp, ale wydałam też na to prawie 2 stówki, ale było warto:-)mój salon wygląda coraz lepiej:-)Jestem z siebie dumna:-D

A tak wogóle to mam humorek... aż sama sie sobie dziwię, normalnie chce mi się uśmiechać:-)w ciąży zrobiła się ze mnie prawdziwa optymistka, i naprawdę mało kiedy dopadają mnie doły, a o nerwach na męża to już dawno zapomniałam, jestem jakaś dziwnie wyciszona:szok::-)

Pozdrawiam Was kochane!!!

P.S Aga Irl, wszystkiego naj, naj, naj dla Andrzeja no i przyszłej mamusi!!!!:-)
 
Witam,
Aga irl, no i w końcu przyszła kryska na matyska!!! serdeczne gratulacje

nadal chora... a raczej coraz bardziej chora, gardło przestało boleć po antybiotyku (dostałam taki w areozolu, który nie przenika do krwi) ale spadł na mnie kaszel i zatoki. Mleko z czosnkeim wychodzi mi już bokiem, mam nadzieję że kaszlaniem nie robie malenstwu krzywdy, bo napinam wtedy brzuch i czasem po długim kaszlaniu nawet mnie boli. tak więc lezakuje sobie w domciu.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie
 
Cześć dziewczynki!!!
Mam nadzieję, że Andrzejki miałyście wszystkie udane. Ja w piątek nawet byłam na imprezce ze znajomymi- całkiem sympatycznie, było a resztę weekendu spędziliśmy u rodziców. Trzeba było korzystać z wolnego weekendu bo za tydzień mam kolejny zjazd na uczelni.
:-) Własnie nadrobiłam zaległości poweekendowe na forum całe 20 stron- ale macie powera!:-D
Aga Irl gratulacje - II krecha jak marzenie.
Szafirek - oczywiście trzymam kciuki za betę ;-)
Karola71 - dzięki wielkie :-) to co rozumiem, że w grudniu walczymy razem ;-)?
Oczywiscie ślę buziaki dla wszystkich
 
Lanselotka jeszcze nie miałam okazji, witam się serdecznie, przykro,że na takim forum, ale tu "jak w domu".
Aga Irl, wszystkiego naj dla Twojego Andrzeja, ależ on ma imprezowanie!
Szafirku, trzymam kciuki i myslę cały czas.
Aga AJ, rzeczywiście , nie zaglądam, a raczej zaglądam , a nie piszę, jakoś tak, odliczam do USG. Jak się czujesz w roli narzeczonej?
Edytko, tylko nie leniuszek, wypraszam sobie..ha ha, co racja to racja.
Kasiekk, słuszna racja, nic nie jest tak samo i nie zwiastuje niczego, ani objawy, ani ich brak. Ale umysł płata figle i się duma, prawda?

Zerknełam na karte skierowania do szpitala z 11 czerwca. Lekarz napisał, że według CRL ciążą 7,2 HBD, FHR nie stwierdza się. Wcześniej na to nie zwróciłam uwagi. Znaczy to po krótce, że ciąża obumarła w 7t2dc, o czym dowiedziałam się dwa tygodnie później. Dzis u Mnie 8t6dc..
Kochane koleżanki, ciężarówki, powiedzcie,czy po minięciu felernego tygodnia czujecie większy spokój wewnętrzny czy to tylko Ja panikuję?
W czerwcu dziś miałabym zabieg. Dokładnie ten czas, ten tydzień i dzień.
Przepraszam,że marudzę, szukam wsparcia, aby to jakoś przejść. W piątek USG.
 
Selena, nie chcę Cię rozczarować, ale mi jeszcze strach nie minał...każda wizyta w toalecie to kontrola.... Ale patrzę coraz bardziej optymistycznie w przyszłość i teraz wiem, że musi się udać :-)
 
reklama
Do góry