Hej,Selenko ja najbardziej stracha mam teraz,bo najbardziej boje się przedwczesnego porodu.Jak był 9 tydz. aż tak nie przeżywałam,bo wytłumaczyłam sobie,że to był przypadek i takie tam.
Witam z wyrka
Z tą chrzestna w ciąży,to mi ksiądz tłumaczył,że nie wolno,bo takie prawo kościelne,że to jakby jednocześnie to dziecko w brzuchu chrzcic,a z drugiej strony,to taka kobieta ma nieochrzczone dziecko czyli grzech pierworodny niezmyty i coś tam
U nasz chrzestnymi tez do końca w porządku nie było bo nie mieli ślubu koscielnego,a chrzestny w wolnym związku nie może żyć.Przed chrztem Miska dostałam od księdza książeczke z prawem kościelnym i tam było dokładnie określone kto jakie warunki ma spełniać.W sumie z racji tego,że wyznajemy wiarę to było logiczne.
Nie pamiętam,co jeszcze komu miałam odpisać.
Ja grzecznie w wyrku.Miłego dzionka wszystkim.Pa.
Witam z wyrka
Z tą chrzestna w ciąży,to mi ksiądz tłumaczył,że nie wolno,bo takie prawo kościelne,że to jakby jednocześnie to dziecko w brzuchu chrzcic,a z drugiej strony,to taka kobieta ma nieochrzczone dziecko czyli grzech pierworodny niezmyty i coś tam
U nasz chrzestnymi tez do końca w porządku nie było bo nie mieli ślubu koscielnego,a chrzestny w wolnym związku nie może żyć.Przed chrztem Miska dostałam od księdza książeczke z prawem kościelnym i tam było dokładnie określone kto jakie warunki ma spełniać.W sumie z racji tego,że wyznajemy wiarę to było logiczne.
Nie pamiętam,co jeszcze komu miałam odpisać.
Ja grzecznie w wyrku.Miłego dzionka wszystkim.Pa.