Przykro mi bardzo Kochana
Dobrze, ze udało się z tym zabiegiem tak szybko. Wiem dokładnie jakie to ważne. Ja również chodziłam z obumarłym płodem 3 tygodnie. Szczerze to nawet nie pamietam, tych 5 dni. Byłam nieobecna. W ogóle nie chciało mi sie wstawać z lozka. Ja również nie plamilam. Na 4 dni przed wszystkim bolały mnie krzyze i tyle. Także zniosłam to bardzo ciężko. Nie bólowo a raczej przez duże osłabienie… dlatego nie wyobrażam sobie przechodzic przez to poraz kolejny i także byłabym w stanie dużo dać aby uzyskać szybko zabieg….
Ale jesteś już po wszystkim. Zaczynasz nowy rozdział. Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
super ze na takiego trafiłaś. Ja rok temu zmieniłam również z myślą, ze warto mieć lekarza, który pracuje w szpitalu. Niestety… zle trafiłam. Przy poronieniu moj lekarz nie miał ochoty ani trochę się za mną wstawić i „załatwić” mi szybszy termin zabiegu. Spisał mnie na poronienie naturalne mimo iż dzień szybciej w swoim prywatnym gabinecie zapewniał mnie ze mam stawić się następnego dnia i jest pewien ze dostane szybki termin ponieważ to on będzie wykonywał zabieg wiec wszystkiego dopilnuje…