Ciąża Po Poronieniu

[Ask1]

Hej właśnie otrzymałam wyniki wymazu w kierunku trombofilii. Czy możecie podpowiedzieć co te wyniki dla mnie oznaczają poza tym co widzę że są nieprawidłowe? Jestem po 3 biochemach, czy te wyniki mogły mieć na to wpływ? No i do kogo najlepiej się z nimi udać? Gin, hematolog, genetyk?Zobacz załącznik 1389101

Ja mam prawie identyczne wyniki bo jeszcze PAI hetero i pokazałam te wyniki hematolożce i swojemu ginowi. Oboje stwierdzili, że takie mutacje ma połowa społeczeństwa i nie jest to pierwszym czynnikiem powodującym poronienia. Biorę metylowane witaminy, jak będzie ciąża to mam brać heparynę i acard chociaż hematolożka nie była przekonana tak do końca czy to potrzebne.

 

[Kamilad]

Ja mam prawie identyczne wyniki bo jeszcze PAI hetero i pokazałam te wyniki hematolożce i swojemu ginowi. Oboje stwierdzili, że takie mutacje ma połowa społeczeństwa i nie jest to pierwszym czynnikiem powodującym poronienia. Biorę metylowane witaminy, jak będzie ciąża to mam brać heparynę i acard chociaż hematolożka nie była przekonana tak do końca czy to potrzebne.

Kurde a znalazłam takie info... Chyba pozostaje mi umówić się do gin i zobaczyć co on powie

 

[aspekt]

Ja mam prawie identyczne wyniki bo jeszcze PAI hetero i pokazałam te wyniki hematolożce i swojemu ginowi. Oboje stwierdzili, że takie mutacje ma połowa społeczeństwa i nie jest to pierwszym czynnikiem powodującym poronienia. Biorę metylowane witaminy, jak będzie ciąża to mam brać heparynę i acard chociaż hematolożka nie była przekonana tak do końca czy to potrzebne.

masz czynnik V leiden i Pai i lekarze mówią, że połowa społeczeństwa?!? Jacyś ślepi.

@Kamilad Zalezy co chcesz uzyskać, jeśli prowadzenie ciąży na heparynie (przy V Leiden nie powinno być dyskusji na ten temat), to myślę, że na V Leiden gin nie będzie się cykal i da bez opinii hematologa lub genetyka. Jak chcesz się przebadać, czy masz dobre parametry krzepnięcia, to hematolog.

 

[Kamilad]

masz czynnik V leiden i Pai i lekarze mówią, że połowa społeczeństwa?!? Jacyś ślepi.

@Kamilad Zalezy co chcesz uzyskać, jeśli prowadzenie ciąży na heparynie (przy V Leiden nie powinno być dyskusji na ten temat), to myślę, że na V Leiden gin nie będzie się cykal i da bez opinii hematologa lub genetyka. Jak chcesz się przebadać, czy masz dobre parametry krzepnięcia, to hematolog.

Rozumiem dziękuję. Wybiorę się do gina i zobaczę czy będzie chciał coś przypisać czy będzie wysyłał dalej. Na własną rękę wdrożyłam w tym cyklu acard 75.

 

[Sojka]

Co do prolaktyny - ja tez mam z nią problem i jestem teraz na Dostinexie. Moja nowa ginekolog tez powiedziała, że hiperprolaktynemia czynnościowa może właśnie wpływać na poronienia, a nie jak się wydaje na samo zajście bo z tym u mnie nie było nigdy problemu.

@Sojka chyba jednak macie z mężem jeszcze przestrzeń do rozmów może on się po prostu o Ciebie martwi i zamiast pokazać troskę w emocjonalny sposób pokazuje ja tak jak umie.

Chyba masz rację... muszę dać mu więcej czasu...

 

[Kamilad]

Wybaczcie, ale mam dzisiaj dzień wyników badań co powiecie o tych wynikach? Wiem że TSH za niskie, bo nawet czułam że tak będzie więc to do skorygowania, reszta raczej ok prawda? Zastanawia mnie tylko prog. Te 26,6 nmol/l to w przeliczeniu 8,36 ng/ml a teoretycznie dzisiaj jest 7dpo. Czy taki wynik wskazuje w ogóle na to że owu była? Od domniemanej owu pobolewa mnie prawy jajnik i zastanawiam się czy nie zrobiła mi się (pierwszy raz z życiu) jakaś torbiel, ale czy wtedy byłby taki prog? Z takim wynikiem to raczej nic w tym cyklu nie będzie
To pierwsze badanie to hemoglobina glinkowana, jest trochę za niska ale nieznacznie więc chyba nie ma się czym martwić?

 

[Sojka]

Ja mam prawie identyczne wyniki bo jeszcze PAI hetero i pokazałam te wyniki hematolożce i swojemu ginowi. Oboje stwierdzili, że takie mutacje ma połowa społeczeństwa i nie jest to pierwszym czynnikiem powodującym poronienia. Biorę metylowane witaminy, jak będzie ciąża to mam brać heparynę i acard chociaż hematolożka nie była przekonana tak do końca czy to potrzebne.

Przy takich wynikach mi lekarz powiedział ostatnio, że to nie ma większego znaczenia i że w ciąży bez heparyny...

 

[aspekt]

@Sojka Ale Ty na szczęscie nie masz mutacji czynnika V Leiden

@Kamilad Homocysteina spoko, więc MTHFR nie jest dla Ciebie jakimś kłopotem.

 

[Kamilad]

@Sojka Ale Ty na szczęscie nie masz mutacji czynnika V Leiden

@Kamilad Homocysteina spoko, więc MTHFR nie jest dla Ciebie jakimś kłopotem.

Czyli ten V-Leiden gorszy? I kurde nie wiem co z tym progiem, bo jest strasznie marny a z drugiej strony jakby owu nie było to byłby chyba jeszcze niższy nie?

 

[aspekt]

Czyli ten V-Leiden gorszy? I kurde nie wiem co z tym progiem, bo jest strasznie marny a z drugiej strony jakby owu nie było to byłby chyba jeszcze niższy nie?

Tak, Leiden gorszy, ale i tak hetero, więc może nie wiąże się dla Ciebie z podwyższonym ryzykiem. Z progiem nie doradzę.