Sojka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2021
- Postów
- 1 337
No właśnie lekarz mi taką teorię przedstawił jeśli chodzi o mój przypadek. Trochę się zdziwiłam. Dzięki za odpowiedź:-)Możliwe. A przynajmniej tak mi mówiła moja gin
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No właśnie lekarz mi taką teorię przedstawił jeśli chodzi o mój przypadek. Trochę się zdziwiłam. Dzięki za odpowiedź:-)Możliwe. A przynajmniej tak mi mówiła moja gin
Ja biorę na prolaktynę Dostinex i mi lekarz mówiła żeby absolutnie nie odstawiać od razu po pozytywnie tylko będziemy to robić stopniowoNo właśnie lekarz mi taką teorię przedstawił jeśli chodzi o mój przypadek. Trochę się zdziwiłam. Dzięki za odpowiedź:-)
A jak wysoką masz prolaktynę? Zbyt duża prolaktyna zaburza wydzielanie progesteronu, ale to ma raczej wpływ na samo zajście w ciążę i ciąże biochemiczne. Czytałam o tym dużo, bo sama mam wysoką prolaktynę i niski progesteron i myślałam, że to miało wpływ na poronienie i podobno na takim wczesnym etapie jak moje może miećNo właśnie lekarz mi taką teorię przedstawił jeśli chodzi o mój przypadek. Trochę się zdziwiłam. Dzięki za odpowiedź:-)
Podobno lepiej w drugiej połowie, ale tam jest cała masa różnych warunków do spełnienia (np przerwa w ćwiczeniach, brak seksu, spokój, wyspanie) i one są ważniejsze niż dzień cykluOdnośnie prolaktyny, to trzeba ją zbadać w konkretnym dniu cyklu czy nie ma znaczenia?
Wow, nie słyszałam o tym, myślałam że to ma tylko taki wpływ jak napisała wyżej @Chemik97. Ja miałam ciut tylko podwyższony poziom, większość lekarzy by pewnie tego nie leczyła, ale z powodu mojej historii dostałam leki i krótko potem się udało, jednak też na wspomaganym cyklu...Czy możliwe, że podwyższona prolaktyna upośledza działanie ciałka żółtego i powoduje poronienie?
O tym też nie słyszałam :O Odrazu odstawiłam w dniu pozytywnego testu. Skoro w ciąży naturalnie się podnosi, to jaki jest sens brania we wczesnej ciąży?Ja biorę na prolaktynę Dostinex i mi lekarz mówiła żeby absolutnie nie odstawiać od razu po pozytywnie tylko będziemy to robić stopniowo
Ja dopiero tu się dowiedziałam że niby trzeba w konkretnym dniu, ale nie jest to hormon płciowy, więc wątpię by to miało jakieś znaczenie, natomiast są inne, bardziej istotne warunki do spełnienia o których można i trzeba poczytać w necie. Ja nigdy nie badałam w konkretnym dniu.Odnośnie prolaktyny, to trzeba ją zbadać w konkretnym dniu cyklu czy nie ma znaczenia?
Mam dopiero iść na badanie, wywnioskował po wywiadzie. Poza tym mam mleko, dosłownie kropelki, ja w ogóle nie zwróciłam na to uwagi. Powiedział, że drugie poronienie na 6 tygodniu na to wskazuje... ale ja już do tych ich rewelacji podchodzę z dystansem. Co lekarz to inna teoria...A jak wysoką masz prolaktynę? Zbyt duża prolaktyna zaburza wydzielanie progesteronu, ale to ma raczej wpływ na samo zajście w ciążę i ciąże biochemiczne. Czytałam o tym dużo, bo sama mam wysoką prolaktynę i niski progesteron i myślałam, że to miało wpływ na poronienie i podobno na takim wczesnym etapie jak moje może mieć
Hmmm chyba coś w tym może być... no mi powiedział, że podnosi się ale nie do końca wystarczająco. Powiedział, że od pozytywnego testu trzeba brać bardzo duże ilości progesteronu i normować prolaktynę i na 99% ciążę będę miała donoszoną. No ale nie wiem czy będzie mi to dane. Moze którejś z Was sie ta wiedza przyda bo wychodzi na to że coś w tym jest...Wow, nie słyszałam o tym, myślałam że to ma tylko taki wpływ jak napisała wyżej @Chemik97. Ja miałam ciut tylko podwyższony poziom, większość lekarzy by pewnie tego nie leczyła, ale z powodu mojej historii dostałam leki i krótko potem się udało, jednak też na wspomaganym cyklu...
O tym też nie słyszałam :O Odrazu odstawiłam w dniu pozytywnego testu. Skoro w ciąży naturalnie się podnosi, to jaki jest sens brania we wczesnej ciąży?
Ja dopiero tu się dowiedziałam że niby trzeba w konkretnym dniu, ale nie jest to hormon płciowy, więc wątpię by to miało jakieś znaczenie, natomiast są inne, bardziej istotne warunki do spełnienia o których można i trzeba poczytać w necie. Ja nigdy nie badałam w konkretnym dniu.
No niestety nie są to łatwe decyzje, ale mam już dziecko więc koncentruję się na niej, bo to moja jedyna szansa na przeżycie rodzicielstwa. Nie będę miała już kolejnego człowieka do ukształtowania i pokazania świata. Staram się cieszyć tym co mam.Nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji jak ja bym musiała się zmierzyć z taką sytuacją, nie wiem jakbym sobie poradziła, także tym bardziej Cię przytulam Nie wiem co więcej powiedzieć, trzymaj się tam.
Wiesz co, głupia ja ale nie pytałam mówiła jedynie że ma wpływ na ciałko żółte, ale jaki i dlaczego tak to nie wiem..Wow, nie słyszałam o tym, myślałam że to ma tylko taki wpływ jak napisała wyżej @Chemik97. Ja miałam ciut tylko podwyższony poziom, większość lekarzy by pewnie tego nie leczyła, ale z powodu mojej historii dostałam leki i krótko potem się udało, jednak też na wspomaganym cyklu...
O tym też nie słyszałam :O Odrazu odstawiłam w dniu pozytywnego testu. Skoro w ciąży naturalnie się podnosi, to jaki jest sens brania we wczesnej ciąży?
Ja dopiero tu się dowiedziałam że niby trzeba w konkretnym dniu, ale nie jest to hormon płciowy, więc wątpię by to miało jakieś znaczenie, natomiast są inne, bardziej istotne warunki do spełnienia o których można i trzeba poczytać w necie. Ja nigdy nie badałam w konkretnym dniu.