reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mój mąż też przerażony i zawsze wyśmiewał pomysł robienia zastrzyków, szczególnie że ja mam 3 dzieci bez zastrzyków. Jak zaczęłam, to nawet pierwszy mi zrobił (ale wolę sama robić), natomiast myślał, że to tak z tydzień będę brała a jak usłyszał, że do pologu, to się zrobił zielony. Generalnie mi nie do końca "styka" ta cała koncepcja, że akurat ja jestem zagrożona zakrzepem, który zamorduje dziecko, ale może to pycha z mojej strony, bo żaden lekarz tego nie kwestionuje. Robię badania, żeby monitorować, czy działanie heparyny jest odpowiednie - tego warto pilnować, bo zdarzaja się efekty uboczne, ale też zdarza się, że dawka jest za mała i trzeba modyfikowac. Generalnie musiałam zmienić podejście, zwykle mam problem z zaufaniem i robię po swojemu, ale też mnie życie uczy, że ja sobie mogę zaplanować z myślą o wszystkich i wszystkim, a powikłania ciąży mogą wszystko wywrócić do góry nogami. I zastrzyk przy tym to pikuś (aczkolwiek mnie one nadal wkurzają a już zrobiłam 50, chociaż chyba aktualnie bardzie wkurza mnie glukometr).
Ja też mam heparynę od razu po pozytywnej becie, profilaktycznie po poronieniu. Też się zdziwiłam o co chodzi bo nie wiem czy mi grożą zakrzepy, ale później wyczytałam, że te zastrzyki w jakiś sposób (nie pamiętam jaki 😅) zapobiegają odrzuceniu płodu przez organizm kobiety, jako obcego ciała. Ale to w artykule internetowym wyczytałam więc nie ręczę za to że to prawda. Ale wtedy te zastrzyki profilaktycznie mają większy sens. Bo clexane jest dla mnie pieruńsko bolesne 😢
 
reklama
A heparynę dostajesz refundowaną czy pełnopłatnie? Mój gin niestety nie ma umowy z NFZ i obawiam się że internista mnie zleje jak mu powiem, że gin ma takie zalecenie.
Wiem że pytanie nie do mnie ale pozwolę sobie odpowiedzieć, że ja mam refundowana - dla kobiet w ciąży jest właśnie bezpłatna. Bez refundacji u mnie w aptece kosztuje 116zl za 10 zastrzyków.
 
Mam pytanie.
Obudziłam się dzisiaj ze strasznym bólem podbrzusza. Tez tak miałyście po poronieniu? Ze 2-3 tygodnie po dostalyscie bardzo mocnego bólu podbrzusza?
Jestem po poronieniu ale zatrzymanym i miałam zabiegu. Pierwszy raz ból podbrzusza pojawił się 3 dnia od zabiegu, nie pomogła no spa. Po kilku godzinach miną. Kolejny ból pojawił się 8 dni po zabiegu ale nie był wyjątkowo uciążliwy.
A masz jakieś dodatkowe dolegliwości? Byłaś już na kontroli u lekarza?
 
A heparynę dostajesz refundowaną czy pełnopłatnie? Mój gin niestety nie ma umowy z NFZ i obawiam się że internista mnie zleje jak mu powiem, że gin ma takie zalecenie.
Chodzę do ginekologa prywatnie, ale on (jak wielu, chociaż znam takich, którzy nie) ma uprawnienia do wypisywania recept z refundacja. To nie musi być wizyta na NFZ. Lekarz rodzinny prawie na pewno nie będzie Ci wypisywał, bo podczas ciąży to ginekolog sprawuje opiekę. Gdybyś miała oficjalny kwit od specjalisty ws refundacji, a to wcale nie jest łatwo dostać, to może POZ wypisze Ci jedną paczkę że niby profilaktyka przed podróżą do około świata. Najlepiej zadzwoń na recepcję swojego gina i spytaj, czy gdybyś musiała brać leki (np. luteina, Neoparin) to czy recepty będą refundowane.
 
Mam pytanie.
Obudziłam się dzisiaj ze strasznym bólem podbrzusza. Tez tak miałyście po poronieniu? Ze 2-3 tygodnie po dostalyscie bardzo mocnego bólu podbrzusza?
Ja po poronieniu zatrzymanym i łyżeczkowaniu dostałam silnych bólów brzucha, ale tak 5 dni po zabiegu i trwał 3 dni, pierwszego najbardziej, często i intensywnie takie skurcze, ale zupełnie inne niż okresowe, a tego trzeciego dnia już najmniej i tylko parę razy w ciągu dnia. Byłaś na kontroli u lekarza? Towarzyszą Ci jakieś inne objawy?
A jak Ci się udało zdobyć? Masz ginekologa na NFZ czy przez internistę?
Ja chodzę do swojego prywatnie, ale pracuje on w szpitalu i mi wypisywał heparynę z kodem "C" i miałam za darmo.
 
Dzięki. mam nadzieje że ja nie będe tak dlugo czekać. mój mąż już nie może sie doczekać.
Poroniłam w 7 tygodniu (maj 2021), po czerwcowej miesiączce dostałam zielone światło na starania (zaznaczę, że o poronioną ciążę staraliśmy się 2,5 roku, przeszliśmy masę badań itp. ). Aktualnie jestem w 23 tygodniu ciąży 🙂 udało się w październiku (we wrześniu zaczęłam brać acard ale nie wiem, czy to miało jakiś wpływ) 🙈 Przyjmuje 75mg acardu z uwagi na mutację heterozygotyczną Pai. Maluszek narazie zdrowy i rośnie 🙂 Także uszy do góry 😘
 
Poroniłam w 7 tygodniu (maj 2021), po czerwcowej miesiączce dostałam zielone światło na starania (zaznaczę, że o poronioną ciążę staraliśmy się 2,5 roku, przeszliśmy masę badań itp. ). Aktualnie jestem w 23 tygodniu ciąży 🙂 udało się w październiku (we wrześniu zaczęłam brać acard ale nie wiem, czy to miało jakiś wpływ) 🙈 Przyjmuje 75mg acardu z uwagi na mutację heterozygotyczną Pai. Maluszek narazie zdrowy i rośnie 🙂 Także uszy do góry 😘
Odpowiedziałam na post z 2006 roku 🤦 brawo ja 😂
 
reklama
Do góry