em_gie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2022
- Postów
- 723
Bardzo mi przykro z powodu straty. Właśnie kojarzyłam Ciebie z październikowego tematu. Życzę szybkiego sukcesu w staraniach!Ja miałam zabieg tydzień przed Tobą. Też sporo przeszłaś i ten czas w zawieszeniu i niewiedzy, a później nagle zmiana diagnozy to jest straszne... A co do krzywych, no na podstawie samej cukrowej nie dowiesz się co z insuliną, zwłaszcza że o dziwo cukrowa była w normie, musiałabyś obie zrobić.
No to u mnie w jednym miejscu cena ta sama. To może do pt poczekam, powinnam być już po owu, to już w sumie druga faza
Ja pierwszy raz zrobiłam sobie tak o, bo parę dni po zabiegu dr mi mówiła że owu będzie bo spory pęcherzyk i 9 dni po zabiegu sprawdziłam testem ciążowym, był dodatni.
Mi rok temu mój dr kazał po 2 tyg, i tym razem też idę po 2tyg. Na wypisie mam że do poradni z wynikiem hist pat.
Testy owu w przypadku dodatniej bety mogą przekłamywać i wychodzić dodatnie.
Mi ostatnio też kazał czekać, czekałam 2,5mca i po drugiej miesiączce zaczęliśmy starania, teraz zacznę po pierwszej, a myślałam czy nie odrazu po zabiegu, bo wiem z usg że owu będzie.
Nie zgadzam się. Ja byłam na usg 4 dniu po zabiegu i dr powiedziała że owu się zbliża bo pęcherzyk 13mm, w sobotę zrobiłam test żeby spr czy beta się utrzymuje i wyszła dodatnia, także nie do końca tak jest. Na innym wątku dziewczyna miała dodatnią betę kilka razy po poronieniach i za każdym razem miała owulacje. Także błędne jest myślenie że odrazu po zabiegu owu nie wraca i widziałam później posty tu na forum że dziewczyna nie wiedziała że w odrazu po zabiegu może zajść bo myślała że owu nie będzie, albo będzie później i ups niespodzianka bo ciąża. Wręcz owu czasem może być nawet szybciej, a czasem i później.
Zainspirowana wpisami zrobiłam sobie z ciekawości owulak ale wyszedł negatywny. Także u mnie nawet przy dodatniej becie owulaki wychodzą negatywne.
Wypis mam dopiero po 2 tyg. od zabiegu razem z wynikami i tak też pójdę na kontrolę.
Właśnie mam jeszcze pytanie odnośnie badań. Lekarz mi mówił, że po pierwszym poronieniu nie ma potrzeby robienia badań ale… czekam na wyniki genetycznych. A ze swojej strony co sugerujecie, żeby ewentualnie zbadać?