reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Ja dostałam druga miesiączkę po poronieniu - tym razem pięknie w terminie. Ale miałam totalnego PMS - siedziałam i ryczałam, oczywiście wszytsko się sprowadzało do myśli, że nigdy nie uda mi się mieć dziecka. Zaraz po miesiączce ide do gina na kontrole co z moimi torbielami, które powstały po poronieniu.

Trochę zazdro dla dziewczyn, które wróciły do starań - ale trzymam kciuki za wasze dwie kreski ;) ja czuje, że to jednak nie jest jeszcze mój moment i należy jeszcze wzmocnić organizm i w końcu porządnie wyjść z niedoborów. Także łykam wytrwale witaminy :)
 
I obyśmy się szybko na innej grupie spotkały :)

Chcecie / możecie starać się już teraz ?
Oby🤞

Byłam u dziś na kontroli.
Nie muszę iść do szpitala. Wszystko się wyczyściło samo. Bez leków, bez łyżeczkowania. Lekarka bardzo dokładna, skrupulatna. Dość długo sprawdzała na USG bo mówiła że chce to zrobić dokładnie. Powiedziała że ustabilizować wyniki cukru i tarczycy, odczekać co najmniej miesiąc żeby macica doszła do ładu i jak wyniki będą ok to możemy podchodzić do kolejnej próby, ale że podejrzewa że z tarczycą to mogę ze 3mies walczyć zanim obniże do dobrego poziomu bo dobry poziom do zajścia to 1,5 a ja mam 5,46. Narazie mam zrobić na początku marca USG tarczycy, morfologie, ft3, ft4 i kilka innych których nie znam.
Tak więc muszę się ustawić do pionu i będziemy się starać.

A jak u was? Chcesz próbować?
 
Czuję wewnętrznie, że ta beta jutrzejsza mnie rozczaruje, piersi mam wrażenie, że „zmiękły”. Jakoś tak czuję, że albo mały przyrost będzie, albo w ogóle w dół…


Spokojnie, mając za sobą przeżycia jakie wszystkie mamy ( niestety 😭) szukamy każdego najmniejszego " coś jest nie tak "
Wydaje się ze to mechanizm obronny, żeby za bardzo nie rozczarować ( jakkolwiek to brzmi) jak pojdzie coś nie tak ...

Dokładnie wiem co masz na myśli, ja jak nie ładuje rano z twarzą w klozecie to mam atak paniki ze coś jest nie tak, jak sutki są mniej czule to az mnie kuje z boku z nerwów. Jest ciężko. Ja rozumiem. Najważniejsze żeby nie popadać w paranoje, stres nie służy ani Tobie ani malenstwu. Wez głęboki oddech. Musimy znaleźć balans.
Temat się dzielnie, wierze ze będzie dobrze ❤
 
Dziewczyny, a mogłabym spytać czy przy mutacji hetero Mthfr i nic poza tym przyjmujecie przy staraniach Acard? Jakie są zalecenia Waszych ginekologów? I jeśli tak, to 75 czy 150?
Mi przy staraniach zalecił hematolog acard 75 i chyba pomogło bo na wcześnie ciąże czekałam około pół roku a teraz w pierwszym cyklu się udało.
 
Oby🤞

Byłam u dziś na kontroli.
Nie muszę iść do szpitala. Wszystko się wyczyściło samo. Bez leków, bez łyżeczkowania. Lekarka bardzo dokładna, skrupulatna. Dość długo sprawdzała na USG bo mówiła że chce to zrobić dokładnie. Powiedziała że ustabilizować wyniki cukru i tarczycy, odczekać co najmniej miesiąc żeby macica doszła do ładu i jak wyniki będą ok to możemy podchodzić do kolejnej próby, ale że podejrzewa że z tarczycą to mogę ze 3mies walczyć zanim obniże do dobrego poziomu bo dobry poziom do zajścia to 1,5 a ja mam 5,46. Narazie mam zrobić na początku marca USG tarczycy, morfologie, ft3, ft4 i kilka innych których nie znam.
Tak więc muszę się ustawić do pionu i będziemy się starać.

A jak u was? Chcesz próbować?
Tak, czekam na pierwsza miesiączkę po poronieniu (ronilam 4 stycznia) i chcemy się starać. Ja, złośliwość losu, w dniu kiedy dowiedziałam się ze ciąża jest obumarła zrobiłam wszystkie badania 1 trymestru więc mam chociaż ogólny pogląd na moje zdrowie i wszystko idealnie wyglądało.
Tyle że ja karmie i nie wiem czy po poronieniu cykl wróci teraz czy np za pół roku 🙄 miałam wrazenie ze teraz zbliżała się owulacja, jajnik kłuł ale cały cykl suchy, bez śluzu, peaku też nie było więc chociaż bardzo bym chciała nie spodziewam się okresu za 3 dni :(
 
Pierwszy zastrzyk poszedł mi beznadziejnie, mąż musiał dokończyć. Kiedyś robiłam zastrzyki mojej mamie i bylo sprawnie. Jestem szczupła, nie wiem, fdize mam łapać ten fałd skórny. Ale pamiętam, że jak dawali mi w szpitalu, to nie marudzili na chudość, więc chyba to mój opór psychiczny.

@marsi89 Neoparin pełnopłatny to 250 zł miesięcznie. Z kodem ciążowym 0 zł. Na ryczałt jakos 10 zł. Znam ginekologów, którzy nie chcą się bawić w NFZ i nawet pacjentkom w ciąży zapisują pełnopłatne.

@Destino USG mam dopiero w przyszłym tygodniu
 
Dziewczyny, a mogłabym spytać czy przy mutacji hetero Mthfr i nic poza tym przyjmujecie przy staraniach Acard? Jakie są zalecenia Waszych ginekologów? I jeśli tak, to 75 czy 150?
Mi gin i genetyk powiedzieli że podczas starań tylko zmetylowane witaminy i nic więcej a od pozytywnego testu acard 75. Gin chce jeszcze dołożyć heparynę ale genetyk twierdzi że heparyna niepotrzebna 😳
Ja za pierwsze opakowanie, na które dostałam receptę przed ciążą zapłaciłam jeszcze w ubiegłym roku jakoś ponad 30 pln (clexane - 10 zastrzyków). Od pierwszej ciążowej wizyty lekarka wypisuje mi darmowy.
Całkowicie za darmo?
 
reklama
@marsi89 Neoparin pełnopłatny to 250 zł miesięcznie. Z kodem ciążowym 0 zł. Na ryczałt jakos 10 zł. Znam ginekologów, którzy nie chcą się bawić w NFZ i nawet pacjentkom w ciąży zapisują pełnopłatne.
Kurcze dobrze wiedzieć bo ja na tych wizytach ciążowych taka zesrana zawsze siedzę że pewnie bym ani nie zapytała o to następnym razem. A tak wiem że zaznaczyć ginowi żeby dał mi z tym kodem ciążowym. Ceny kosmos 😱
 
Do góry