reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Neoparin na noc wstrzykiwać? O stałej porze? Doradźcie. Acardu nie biorę i nie będę brała, 2 lekarzy stwierdziło, że mam przeciwskazania. Innych leków też nie biorę. Zużyte strzykawki chować do plastikowego pojemnika i wynieść do apteki?

@KatJak Krwawienie było jak miesiączka, myslalysmy, że to biochem (chociaz ja po progesteornie wiedziałam że nie, więc trochę lekarz mnie zdziwiła opowiadaniem, że to miesiączka, czyli żadne poronienie). Generalnie sytuacja jest trudna, bo miałam w styczniu dużo badań u różnych specjalistów i wyszły mi różne cuda. Włącznie z tym, że 3 lekarzy kazało brać Neoparin, chociaż dla mnie to duży dyskomfort. Dlatego też podpytuje o Wasze zalecenia od profesor J. Na przykład biorę inozytol zgodnie z tym, co pisaliście na forum.
Inozytl ja brałam z uwagi na IO żeby wyrównać cukry ale też podobno stosuje się przy PCOS.
Co do heparyny to ja brałam ok 17-18. Jerzak mi kazała ok 14 ale mi było trudno na początku o tej godzinie. Z kolei moja gin mówiła że może być ok 18 także nie wiem od czego to zależy.
A powiedz co Ci wyszło że kazali brać heparynę ? Wm
teraz wizyty kosztują 500 zł… jakiś dramat jak na to ze nie robi usg ani nie bada. Także ja teraz chodzę do innej polecanej mi pani Doktor, która jest bardzo skrupulatna i bardzo empatyczna. Na razie jestem zadowolona.
Co do dzidzi to nic się nie stresuj! W swoim czasie poczujesz pewność siebie i będziesz z nim mogła sama zostawać bez obaw. On jest przecież nadal mega malutki wiec rozumiem Twoje obawy
No kosmos jakiś. Dla mnie te 450 to już była kwota kosmiczna zwłaszcza, tak jak mówisz że ona nawet USG nie robi tylko dodatkowo zleca za co też musisz zapłacić 😳 ale coś w tym jest bo mi też na początku pomogła
 
reklama
Inozytl ja brałam z uwagi na IO żeby wyrównać cukry ale też podobno stosuje się przy PCOS.
Co do heparyny to ja brałam ok 17-18. Jerzak mi kazała ok 14 ale mi było trudno na początku o tej godzinie. Z kolei moja gin mówiła że może być ok 18 także nie wiem od czego to zależy.
A powiedz co Ci wyszło że kazali brać heparynę ? Wm

No kosmos jakiś. Dla mnie te 450 to już była kwota kosmiczna zwłaszcza, tak jak mówisz że ona nawet USG nie robi tylko dodatkowo zleca za co też musisz zapłacić 😳 ale coś w tym jest bo mi też na początku pomogła
jeszcze chamsko nie chce wystawiać zwolnień ani recept bez wizyty…. Jak dla mnie naciąganie na hajs trochę. No ale do zapłodnienia się przyczyniła xmaczaco
 
@KatJak Wyszedł mi stan przedcukrzycowy i insulinoopornosc, ale 2 lekarki powiedziały, że nie dadzą mi metforminy, bo jestem szczupła. Więc tylko dieta. A ja pamiętałam co pisaliście o inozytolu, poczytałam artykuły i rzeczywiście wydaje się, że reguluje insulinę. Mam niedobór białka S i dodatni antykoagulant toczniowy, coś tam jeszcze teraz wyszło poza norma z jednym z czasów krzepnięcia. Ja o 18 to czasem jeszcze pracuje albo wiozę dziecko na zajęcia dodatkowe, wiec juz nie wiem kiedy będę się kłuła. Boje się, że się rozkrwawie po tej heparynie i znowu wyląduje w łóżku na całą ciążę. Ale z drugiej strony, w ostatniej krwawilam bez heparyny, więc może to wszystko jest kwestią przypadków.
 
@KatJak Wyszedł mi stan przedcukrzycowy i insulinoopornosc, ale 2 lekarki powiedziały, że nie dadzą mi metforminy, bo jestem szczupła. Więc tylko dieta. A ja pamiętałam co pisaliście o inozytolu, poczytałam artykuły i rzeczywiście wydaje się, że reguluje insulinę. Mam niedobór białka S i dodatni antykoagulant toczniowy, coś tam jeszcze teraz wyszło poza norma z jednym z czasów krzepnięcia. Ja o 18 to czasem jeszcze pracuje albo wiozę dziecko na zajęcia dodatkowe, wiec juz nie wiem kiedy będę się kłuła. Boje się, że się rozkrwawie po tej heparynie i znowu wyląduje w łóżku na całą ciążę. Ale z drugiej strony, w ostatniej krwawilam bez heparyny, więc może to wszystko jest kwestią przypadków.
Mogę zapytać jak duży masz niedobor bialka S?
Rozumiem, że przybiła Cie ta heparyna, ale pomysl o niej w kategoriach szansy. Zakładam że dostałaś dawkę profilaktyczna. Czasami zdarzają się krawienia przy jej stosowaniu, ale tak jak piszesz, ciezko przewiduje czy to heparyna czy wina czegoś innego.
Ja sobie tak to wszystko tłumaczę, bo w przypadku ciazy tez czeka mnie heparyna. No I też mam bialko S troche pod kreska 🙂
 
Mogę zapytać jak duży masz niedobor bialka S?
Rozumiem, że przybiła Cie ta heparyna, ale pomysl o niej w kategoriach szansy. Zakładam że dostałaś dawkę profilaktyczna. Czasami zdarzają się krawienia przy jej stosowaniu, ale tak jak piszesz, ciezko przewiduje czy to heparyna czy wina czegoś innego.
Ja sobie tak to wszystko tłumaczę, bo w przypadku ciazy tez czeka mnie heparyna. No I też mam bialko S troche pod kreska [emoji846]
Chyba nigdy nie miałam mniej niż 61 gdzie norma jest od 64. Teraz to w ogóle mam na granicy, tylko kilka dziesiątych poniżej. Do hematologa chodzę od 2018. Wersje co brać a co nie brać ciągle się zmieniają, więc już mam dość. Ja mam też pai-1 homo.
 
Chyba nigdy nie miałam mniej niż 61 gdzie norma jest od 64. Teraz to w ogóle mam na granicy, tylko kilka dziesiątych poniżej. Do hematologa chodzę od 2018. Wersje co brać a co nie brać ciągle się zmieniają, więc już mam dość. Ja mam też pai-1 homo.
Mi mówili, że właśnie takich wyników się nie traktuje jak taki typowy niedobor 🙂 tylko właśnie graniczny wynik. Czyli stanęło na samej heparynie, bez acardu?
Ja też już slyszalam kilka wersji 😀 ale na ostatniej wizycie zostało ustalone, że w czasie starań acard a po pozytywnym teście już tylko heparyna.
 
Mi mówili, że właśnie takich wyników się nie traktuje jak taki typowy niedobor [emoji846] tylko właśnie graniczny wynik. Czyli stanęło na samej heparynie, bez acardu?
Ja też już slyszalam kilka wersji [emoji3] ale na ostatniej wizycie zostało ustalone, że w czasie starań acard a po pozytywnym teście już tylko heparyna.
Mam kwit sprzed 2 lat, że acard mam brać na stałe. Teraz ten sam lekarz uważa, że acard jednak jest beee. Do tego gin się nie zgadza na acard ze względu na historię z krwawieniami w ciąży spod kosmówki. No i teraz tak naprawdę ciąża zaczęła się krwawieniem. Fajnie, że od kilku dni nic świeżego nie leci, ale za chwilę kosmówka zacznie się rozrastać... Gdyby nie to, że ja się nie za dobrze czuje zdrowotnie od dłuższego czasu, to bym się uparla, że nie będę brać tej heparyny. Ale wyraźnie coś mi się popsuło w organizmie, więc niech już im będzie, skoro są zgodni. Aha, mam jeszcze wysoko dodatnie ANA i gin uwaza, że to jest też przesłanka do heparyny, ale nie wiem, czy ogarnia temat. Bo hematolog i reumatolog twierdza, że ANA nijak się ma do heparyny. Mam nadzieję, że będzie mi wypisywać recepty z kodem ciążowym, bo wprost nie zapytałam o to :/ Na razie 1 paczkę miałam na ryczałt od hematologa.
 
Czuję wewnętrznie, że ta beta jutrzejsza mnie rozczaruje, piersi mam wrażenie, że „zmiękły”. Jakoś tak czuję, że albo mały przyrost będzie, albo w ogóle w dół…
 
reklama
Czuję wewnętrznie, że ta beta jutrzejsza mnie rozczaruje, piersi mam wrażenie, że „zmiękły”. Jakoś tak czuję, że albo mały przyrost będzie, albo w ogóle w dół…
Rozumiem Twoje obawy, ale nie ma co się nastawiać (w żadną stronę). Badanie trzeba zrobić. Jaki by nie był wynik, to coś Ci powie.
 
Do góry