Ciąża Po Poronieniu

[Katijah]

Jakbys miała tylko mthfr, to bym uznała,że on widocznie trkatuje to jak marketingowa ścieme. Ale Ty tam przecież masz Leiden...

I dla niego to też nic juz nie chodzę tam

Dziewczyny, dziś 10dpo i robiłam test. Widziałam najcieńszą i najlżejszą linię ever (nie wiem, czy sobie nie wmówiłam)... poszłam też na betę. Dziś mam wizytę u Jerzak i stwierdziłam, że jeśli beta będzie ciążowa, to od razu mi coś zaleci już na tym etapie..
Ehh... boję się kolejnego zawodu. Oczywiścię tę linię na teście to tylko ja widziałam oczami wyobraźni

Trzymam kciuki bardzo bardzo!!!!

 

[Czikunia]

Skorzystałam kiedyś z akcji pobierania cytologii bezplatnie i potem gin się oburzył, że to położna pobierała, że może źle zrobiła, że to skąpstwo z mojej strony itd. A ten Twój lekarz to NFZ?

Nie, chodzę do niego prywatnie. Obraził się bo mu pokazałam wynik z wymazy z pochwy w którym wyszła bakteria, na co on ze robi się biocenoze a nie sam wymaz, a potem był obrażony całą wizytę na mnie. Odebrałam to tak, że się wkurzyl że mu nie ufam bo on mi tego nie zlecił.

 

[aspekt]

Szukam info o zachodzeniu w ciążę, gdy mężczyzna miał covid. Wiem, że u męża jednej z forumek były gorsze wyniki (nie pamiętam nicku, żeby przywołać). A ktoś coś więcej wie?

Nie, chodzę do niego prywatnie. Obraził się bo mu pokazałam wynik z wymazy z pochwy w którym wyszła bakteria, na co on ze robi się biocenoze a nie sam wymaz, a potem był obrażony całą wizytę na mnie. Odebrałam to tak, że się wkurzyl że mu nie ufam bo on mi tego nie zlecił.

Starcilam mnóstwo czasu i pieniedzy przez takiego lekarza, co zrobił biocenozę i zapisał mi maść oraz globulki wg własnego widzi mi się "bo to dobrze działa, zawsze zapisuje". Bardzo tez cierpiałam miesiącami, paliło mnie krocze, myślałam, że zwariuje. Zrobiłam wymaz prywatnie, ale nie wyszedł, bo za krótko od tamtych antybiotykow. Dopiero po kolejnym miesiącu wyszedł wymaz, bakteria oczywiście była oporna na antybiotyk, który przepisał tamten lekarz. Miałam objawy od grudnia do sierpnia. Wydałam około 1000 zł na wizyty, wymazy i globulki. A wystarczyło zrobić posiew w grudniu i zapisać antybiotyk celowany. To był jedyny lekarz, który wyznawał biocenozę. Wszyscy inni zawsze robili mi posiewy.

 

[Czikunia]

Szukam info o zachodzeniu w ciążę, gdy mężczyzna miał covid. Wiem, że u męża jednej z forumek były gorsze wyniki (nie pamiętam nicku, żeby przywołać). A ktoś coś więcej wie?

Starcilam mnóstwo czasu i pieniedzy przez takiego lekarza, co zrobił biocenozę i zapisał mi maść oraz globulki wg własnego widzi mi się "bo to dobrze działa, zawsze zapisuje". Bardzo tez cierpiałam miesiącami, paliło mnie krocze, myślałam, że zwariuje. Zrobiłam wymaz prywatnie, ale nie wyszedł, bo za krótko od tamtych antybiotykow. Dopiero po kolejnym miesiącu wyszedł wymaz, bakteria oczywiście była oporna na antybiotyk, który przepisał tamten lekarz. Miałam objawy od grudnia do sierpnia. Wydałam około 1000 zł na wizyty, wymazy i globulki. A wystarczyło zrobić posiew w grudniu i zapisać antybiotyk celowany. To był jedyny lekarz, który wyznawał biocenozę. Wszyscy inni zawsze robili mi posiewy.

Mnie dał gynoflor, powiedział, żeby się tą bakterią nie przejmowała, wyszła mi streptococcus agalactiae. Poprzedni ginekolog, przepisał mi na tą bakterie antybiotyk ale też mówił, że ma ją co druga kobieta i żebym się nie przejmowała. Mnie czasami coś piecze, ale nie że cały czas.

 

[Ask1]

Mam taką nadzieję coś czuję, że to jednak moja wyobraźnia tak działa... no ale na wszelki wypadek już chciałam, że w razie czego mi już powie co i jak w ciaży

Trzymam kciuki więc i podpinam się żebyś napisała co i jak, jak będziesz mogła oczywiście

 

[Gondzi_a]

@Gondzi_a @Mamafasolki To jak dobrze liczę to kolejna owu wypada Wam w okolicach Sylwestra. Także życzę Wam stosunkowo udanej zabawy!

O nie nie My się jeszcze nie będziemy starać.

Przyłączam się!!!
Ja wczoraj skurcz dostałam dość mocno i poleciało trochę krwi a do teraz czysto, niby @ ma być w poniedziałek. Ostatnio kilka cykli właśnie zaczynało mi się plamieniami

Oby @ nie przyszła

Dziewczyny, dziś 10dpo i robiłam test. Widziałam najcieńszą i najlżejszą linię ever (nie wiem, czy sobie nie wmówiłam)... poszłam też na betę. Dziś mam wizytę u Jerzak i stwierdziłam, że jeśli beta będzie ciążowa, to od razu mi coś zaleci już na tym etapie..
Ehh... boję się kolejnego zawodu. Oczywiścię tę linię na teście to tylko ja widziałam oczami wyobraźni

Kciuki daj znać jak będzie wynik

 

[Euforia0204]

Trzymam kciuki więc i podpinam się żebyś napisała co i jak, jak będziesz mogła oczywiście

Dam znać, aczkolwiek nie nastawiam się na nic... Coś im dłużej o tym myślę i im dłużej patrzę na zdjęcie, tym bardziej wydaje mi się, że to tylko siła mojej wyobraźni te kreskę dorysowała xD naprawdę tylko ja to widzę i to z lampką w telefonie... ehh, do jakiego stanu człowiek potrafi się doprowadzić

 

[Gondzi_a]

A mam jeszcze pytanko posiew tlenowy i beztlenowy to w której fazie cyklu zrobić, czy bez znaczenia?

 

[Gondzi_a]

Dam znać, aczkolwiek nie nastawiam się na nic... Coś im dłużej o tym myślę i im dłużej patrzę na zdjęcie, tym bardziej wydaje mi się, że to tylko siła mojej wyobraźni te kreskę dorysowała xD naprawdę tylko ja to widzę i to z lampką w telefonie... ehh, do jakiego stanu człowiek potrafi się doprowadzić

Pokaż nam to zdjęcie

 

[Euforia0204]

Pokaż nam to zdjęcie

to z lampą to z dziś 10dpo.
A to bez lampy to z poprzedniej ciazy (biochemicznej) z 11dpo

Już się śmieje sama z siebie, że tak się doszukuje tej drugiej kreski jak wariatka.