reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

to z lampą to z dziś 10dpo.
A to bez lampy to z poprzedniej ciazy (biochemicznej) z 11dpo

Już się śmieje sama z siebie, że tak się doszukuje tej drugiej kreski jak wariatka.
Coś tam jakby lekko widać, u mnie 10 dpo tez taki cień cieni cienia a beta wyszła wtedy 9 😉
Bez znaczenia, można nawet przy plamieniu miesiaczkowym. Ale nie można brać wcześniej preparatów dopochwowych, irygacji, przestrzegać też wytycznych ws. współżycia (nie pamiętam ile dni abstynencji)
Dziękuję 😘
 
reklama
Dziewczyny, a czy w każdej ciąży miałyście takie same objawy?
U mnie wyglądało to tak:
1 ciąża - mega ból brzucha jak na okres, myślałam, że go dostanę w nocy i nawet byłam w gotowości na nią. Ten brzuch bolał mnie dość dlugo, bo nawet jak byłam w 6 tygodniu u lekarza to jeszcze mnie bolał
2 ciąża - zero bólu brzucha, jedyne co to ukłucie w brzuchu w okolicach 6 dpo. No i wtedy była ta ciąża biochemiczna, więc zakładam, że brak bólu brzucha też wynikał z tego, że zarodek się poprawnie nie zagnieździł. Za to śmiesznym objawem było to, że jadąc z mężem samochodem do znajomych, nagle ni stąd ni z owąd zasnęłam podczas rozmowy xD
 
@aspekt dobrze pamiętam, że Ty mi coś pisałaś o tej całej chlamydi ?? Rozmawialam właśnie z koleżanką i jest załamana...to w ogóle da się jakoś wyleczyc ? Jak ja mam ją pocieszyć...bardzo mi jej szkoda :(
 
Dziewczyny, a czy w każdej ciąży miałyście takie same objawy?
U mnie wyglądało to tak:
1 ciąża - mega ból brzucha jak na okres, myślałam, że go dostanę w nocy i nawet byłam w gotowości na nią. Ten brzuch bolał mnie dość dlugo, bo nawet jak byłam w 6 tygodniu u lekarza to jeszcze mnie bolał
2 ciąża - zero bólu brzucha, jedyne co to ukłucie w brzuchu w okolicach 6 dpo. No i wtedy była ta ciąża biochemiczna, więc zakładam, że brak bólu brzucha też wynikał z tego, że zarodek się poprawnie nie zagnieździł. Za to śmiesznym objawem było to, że jadąc z mężem samochodem do znajomych, nagle ni stąd ni z owąd zasnęłam podczas rozmowy xD
Ja jak miałam ciążę biochemiczna mega bolał mnie brzuch jak na okres, w ciąży, która obumarła od owulacji pobolewał mnie tak dziwnie brzuch i czułam ciągnięcie w pachwinach i tak miałam aż do 7 tyg ciąży, ale taki ból jak na okres też miałam, tylko że nie był on aż tak bardzo nasilony ;) No i w drugiej ciąży dwa dni przed okresem już puściłam pierwszego pawia haha
 
Przy pierwszej ciazy, która rozwijała się prawidłowo nie czułam absolutnie nie. Przy drugiej, która okazała się pustym jajem mialam minimalne plamienia przez dwa dni i cmiacy bol brzucha (aczkolwiek od początku wiedziała że cos jest nie tak z ciążą i bardzo się stresowalam- sama już nie wiem czy to nie było od stresu).
 
Hej dziewczyny, dodaje aktualizacje naszej sytuacji. 14.12 miałam wizytę u mojej gin. Objawy ciążowe się uspokoiły, teraz mam tylko wahania nastroju, ostatnie USG wskazywało, że zarodek ma 1,23cm i był to 7t3d, teraz powinnam być w 11t3d, ale wg USG wyszedł nam po pomiarach głowy i brzucha 12t5d czyli ciąża tydzień starsza. We wtorek mam badania prenatalne, bo to w sumie ostatni gwizdek. Trochę się uspokoiłam i nabieram nadziei, że będzie dobrze, w sumie wkraczam w 2 trymestr. Zobaczymy co wyjdzie 21.12, bo już chciałabym powiedzieć rodzinie. Według mojej doktor być może spodziewamy się drugiej córki, ale ze znakiem zapytania, bo między nogami nic nie widziała dlatego może być babeczka. Na badaniu dzidziuś spał i gin nie budziła maleństwa, pierwszy raz słyszałam bicie serca a moje waliło jak oszalałe, bo tak się bałam, że już go nie usłyszę. Ogólnie, rączki i nóżki są na swoim miejscu, stópki są, ilość wód prawidłowa, a dzidzia ma 5,2cm. Z przęjęcia zapomniałam zapytać o tą torbiel na jajniku czy się nie powiększa, ale zapytam na genetycznym. Wrzucę Wam zdjęcie z usg z prośbą o trzymanie kciuków na tą żabkę. Ja trzymam za Was wszystkie, żeby końcówka tego i przyszły rok był dla każdej w końcu tym szczęśliwym.
 

Załączniki

  • IMG_20211217_132810.jpg
    IMG_20211217_132810.jpg
    395,2 KB · Wyświetleń: 48
Hej dziewczyny, dodaje aktualizacje naszej sytuacji. 14.12 miałam wizytę u mojej gin. Objawy ciążowe się uspokoiły, teraz mam tylko wahania nastroju, ostatnie USG wskazywało, że zarodek ma 1,23cm i był to 7t3d, teraz powinnam być w 11t3d, ale wg USG wyszedł nam po pomiarach głowy i brzucha 12t5d czyli ciąża tydzień starsza. We wtorek mam badania prenatalne, bo to w sumie ostatni gwizdek. Trochę się uspokoiłam i nabieram nadziei, że będzie dobrze, w sumie wkraczam w 2 trymestr. Zobaczymy co wyjdzie 21.12, bo już chciałabym powiedzieć rodzinie. Według mojej doktor być może spodziewamy się drugiej córki, ale ze znakiem zapytania, bo między nogami nic nie widziała dlatego może być babeczka. Na badaniu dzidziuś spał i gin nie budziła maleństwa, pierwszy raz słyszałam bicie serca a moje waliło jak oszalałe, bo tak się bałam, że już go nie usłyszę. Ogólnie, rączki i nóżki są na swoim miejscu, stópki są, ilość wód prawidłowa, a dzidzia ma 5,2cm. Z przęjęcia zapomniałam zapytać o tą torbiel na jajniku czy się nie powiększa, ale zapytam na genetycznym. Wrzucę Wam zdjęcie z usg z prośbą o trzymanie kciuków na tą żabkę. Ja trzymam za Was wszystkie, żeby końcówka tego i przyszły rok był dla każdej w końcu tym szczęśliwym.
cudownie!!! Ojeju aż się popłakałam ze szczęścia w autobusie 😂 bardzo się cieszę! No i cudowny czas, żeby powiedziec rodzinie! Trzymam kciuki za badania prenatalne i czuję wewnętrznie ze wszystko będzie super!
 
@aspekt dobrze pamiętam, że Ty mi coś pisałaś o tej całej chlamydi ?? Rozmawialam właśnie z koleżanką i jest załamana...to w ogóle da się jakoś wyleczyc ? Jak ja mam ją pocieszyć...bardzo mi jej szkoda :(

Tak, ja to wyleczyłam kilkanaście lat temu, potem kilka razy powtarzałam badanie i już nigdy nie wróciła. Leczyl się też partner. Wystarczyła jedna kuracja, pewnie tydzien-2 tygodnie. Niestety nie znajde już nazwy leków, które nam przepisano, ale to chyba gin będzie wiedział...
 
A ja się tak zastanawiam czy i ja kiedyś już nie miałam jakiś problemów, bo moje dzieci za to małe się rodziły.
I obecnie to chyba tej hipotrofii bym się bardziej obawiała niż tego, że dziecko jest duże. Bo już bym w głowie miała złe przepływy.
Już mi do głowy przychodziło, że większe dziecko nie zmieściłoby się, dlatego przy określonej wadze już się rodziły ;-)
No dokładnie, hipotrofia jest gorsza. U mnie podejrzewali ale przepływy były idealne
Mój okres po poronieniu za to był bardzo skąpy...martwiłam się, że źle się oczyściłam, ale ginekolog w środę powiedział, że ładnie się oczyściło i zbliża się owulacja, widział juz pęcherzyk dominujący ;) nie wiem właśnie od czego to zależy,że jedna ma tak silne krwawienia a druga prawie w ogóle.
Ja zawsze miałam obfite przez 5 dni. Teraz po poronieniach są 1 dzień mega obfite a pot.juz delikatne plamienie. Zero skeczy i boli brzuch mam.
W dni płodne to mam tyle śluzu że muszę grubsze wkaldki dawać bo leje mi się po nogach
Mi kiedyś ktoś mówił że 48h przed badaniem a w ciąży tylko w dniu badania nie brać.

Planuje naturalnie dlatego chcą wywoływać jak samo nie pójdzie żeby już nie rósł 🙈
Ogólnie moja gin mam wrażenie że jest przeciwniczką CC, na prawdę musi być wskazanie żeby zrobiła. Więc woli mi szybciej wywołać niż poczekać i zrobić CC
Super, najlepiej naturalnie. Jak idzie to tylko naturalnie, szybciej się pozbierasz. Trzymam kciuki żeby bylo tak tak sobie życzysz
Mam do Was pytanie, czy któraś z Was miala tak, że ginekolog do którego chodzicie był zły o robienie badań na własną rękę??? Ja sama zrobiłam wymaz z pochwy I ieszcze parę podstawowych badań, bez zlecenia tego przez mojego gin i mam wrażenie, że był zły i obrażony na mnie o to...
No co ty mówisz? Mój na.poczatku mówił że nie ma sensu robić badan bo znamy przyczynę poronienie, ale jak widzial że się zaparlam to wspierał mnie w tym
Dziewczyny, dziś 10dpo i robiłam test. Widziałam najcieńszą i najlżejszą linię ever (nie wiem, czy sobie nie wmówiłam)... poszłam też na betę. Dziś mam wizytę u Jerzak i stwierdziłam, że jeśli beta będzie ciążowa, to od razu mi coś zaleci już na tym etapie..
Ehh... boję się kolejnego zawodu. Oczywiścię tę linię na teście to tylko ja widziałam oczami wyobraźni :D
Trzymam kciuki, dawaj znać
Dziewczyny, a czy w każdej ciąży miałyście takie same objawy?
U mnie wyglądało to tak:
1 ciąża - mega ból brzucha jak na okres, myślałam, że go dostanę w nocy i nawet byłam w gotowości na nią. Ten brzuch bolał mnie dość dlugo, bo nawet jak byłam w 6 tygodniu u lekarza to jeszcze mnie bolał
2 ciąża - zero bólu brzucha, jedyne co to ukłucie w brzuchu w okolicach 6 dpo. No i wtedy była ta ciąża biochemiczna, więc zakładam, że brak bólu brzucha też wynikał z tego, że zarodek się poprawnie nie zagnieździł. Za to śmiesznym objawem było to, że jadąc z mężem samochodem do znajomych, nagle ni stąd ni z owąd zasnęłam podczas rozmowy xD
W każdej praktycznie nie miałam objawow prócz zatrzymania miesiączki. Czy to w ciąży zdrowej czy tej co poronilam. Na wet przy bliźniakach powinny być objawy nasilone a ja miałam lekkie.
Hej dziewczyny, dodaje aktualizacje naszej sytuacji. 14.12 miałam wizytę u mojej gin. Objawy ciążowe się uspokoiły, teraz mam tylko wahania nastroju, ostatnie USG wskazywało, że zarodek ma 1,23cm i był to 7t3d, teraz powinnam być w 11t3d, ale wg USG wyszedł nam po pomiarach głowy i brzucha 12t5d czyli ciąża tydzień starsza. We wtorek mam badania prenatalne, bo to w sumie ostatni gwizdek. Trochę się uspokoiłam i nabieram nadziei, że będzie dobrze, w sumie wkraczam w 2 trymestr. Zobaczymy co wyjdzie 21.12, bo już chciałabym powiedzieć rodzinie. Według mojej doktor być może spodziewamy się drugiej córki, ale ze znakiem zapytania, bo między nogami nic nie widziała dlatego może być babeczka. Na badaniu dzidziuś spał i gin nie budziła maleństwa, pierwszy raz słyszałam bicie serca a moje waliło jak oszalałe, bo tak się bałam, że już go nie usłyszę. Ogólnie, rączki i nóżki są na swoim miejscu, stópki są, ilość wód prawidłowa, a dzidzia ma 5,2cm. Z przęjęcia zapomniałam zapytać o tą torbiel na jajniku czy się nie powiększa, ale zapytam na genetycznym. Wrzucę Wam zdjęcie z usg z prośbą o trzymanie kciuków na tą żabkę. Ja trzymam za Was wszystkie, żeby końcówka tego i przyszły rok był dla każdej w końcu tym szczęśliwym.
Super kochana, cieszę się bardzo. I widzisz już jesteś spokojniejsza😌 teraz. Będzie tylko lepiej
 
reklama
Do góry